Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Lotti Karotti Deluxe

Lotti Karotti Deluxe

96,00

 

Nowa odsłona popularnej gry z uroczymi króliczkami w roli głównej.



Lotti Karotti to gra zręcznościowa dla najmłodszych. Polega na tym, że króliczki wspinają się na szczyt góry - wygrywa ten, kto pierwszy znajdzie się na szczycie i znajdzie swoje marchewki. Niestety nie wszystko idzie prosto - czasem nieoczekiwanie mały króliczek spada do dziury, która znienacka pojawia się pod jego nogami.



Proste zasady i nieoczekiwane wygrane



Chociaż gra ma proste zasady zrozumiałe nawet dla najmłodszych graczy, to wynik gry nigdy nie jest przesądzony - nie wiadomo, kiedy pod danym pionkiem otworzy się zapadnia, a króliczek zniknie. Gra gwarantuje mnóstwo śmiechu i radości nie tylko maluchom, ale również ich opiekunom.



Zasady gry



Na środku stołu umieszczamy zielony pagórek - każdy z graczy może wybrać jeden z czterech kolorów króliczków (żółty, niebieski, fioletowy, różowy). Potasowane karty kładziemy na stole rewersem do góry (czyli tak, by nie było widać ich zawartości). Grę rozpoczyna najmłodszy z graczy, natomiast reszta gra w kolejności zgodnej z kierunkiem wskazówek zegara. Na każdej z kart można znaleźć informację, o ile pól poruszy się tym razem króliczek danego gracza, natomiast karta z marchewką oznacza, że należy przekręcić znajdującą się na szczycie marchewkę - w tym momencie może pojawić się dziura, która wciągnie któregoś króliczka. Na szczęście każdy gracz ma cztery króliczki, zatem nawet jeżeli któryś spadnie z góry, to pozostałe wciąż mają szansę na zdobycie upragnionych marchewek. Wygrywa ten, którego króliczek pierwsze wespnie się na szczyt i zdobędzie swój przysmak - marchewki.



Nauka dla najmłodszych



Lotti Karotti prosta gra, której bohaterami są urocze króliczki - pozwoli dzieciom rozwijać zarówno wyobraźnię jak i zręczność czy umiejętność logicznego myślenia. Ponadto gra ta wprowadza również elementy prostego liczenia (1-3).



Nawet przegrana cieszy



Najmłodsze dzieci cieszą się nie tylko z wygranej - moment, gdy króliczki wpadają do dziur bywa równie satysfakcjonujący, co tylko przedłuża czas spędzony na rozpracowywaniu tej gry i pozwala na wzbudzenie jeszcze większej radości u dziecka.



Zawartość pudełka



ozielone wzgórze z gigantyczną marchewką o wymiarach ok. 29 x 26 cm



o16 króliczków (w 4 kolorach: różowym, fioletowym, niebieskim i żółtym)



o24 karty do gry



oinstrukcja obsługi w języku polskim



Wiek gracza: 3+



Wymiary pudełka: 27x27x11 cm



Uwaga! Produkt nieodpowiedni dla dzieci poniżej 3 roku życia.

Ravensburger
Ravensburger

Cena detaliczna: 124,18 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...