Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Tragedia Aleppo

Adam Bujak, Cisło Waldemar

Tragedia Aleppo

79,00

 

Niewyobrażalne i bezmyślne zniszczenie oraz setki tysięcy niewinnych ofiar – ich symbolem stało się w ostatnim czasie syryjskie Aleppo. Jego mieszkańcy wielokrotnie z żalem mówili, że świat o nich zapomniał. Kto jak kto, ale my – Polacy – dobrze powinniśmy pamiętać i rozumieć owo uczucie opuszczenia i zapomnienia przez wszystkich, czego symbolem stała się zbur-zona doszczętnie przez Niemców podczas II wojny światowej Warszawa. Tylko dzięki niezłomności Polaków nasza stolica na nowo odrodziła się z popiołów i zgliszcz. Dlatego trzeba było, żeby do Aleppo pojechał Polak. Żeby pojechał tam nie zważając na ogromne niebezpieczeństwa Adam Bujak, wybitny artysta fotografik, syn oficera Legionów, żarliwy patriota i katolik. Żeby zobaczył og-rom tego nieszczęścia na własne oczy, głęboko przeżył i żeby zdał nam relację. Ta relacja jest doprawdy wstrząsająca, a zdjęcia zrujnowanego Aleppo do złudzenia przypominają zdjęcia zrujnowanej i spalonej niegdyś Warszawy.

Jednak jest to relacja niosąca także nadzieję – bowiem życie w Aleppo oraz w innych syryjskich miastach powoli się odradza. Dzięki wsparciu Pa-pieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, w tym ofiarności Po-laków, oraz niezłomności chrześcijańskiego ducha tamtejszych mieszkańców. O tym wszystkim opowiadają także komentarze do zdjęć, których autorem jest ks. prof. Waldemar Cisło, niestrudzony szef polskiej sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie, który regularnie spieszy na Bliski Wschód z konkretnym wspar-ciem materialnym. Materialnym, bo duchowo ci ludzie tam się nie załamali, cechuje ich niezwykła głębia wiary. „Tragedia Aleppo” podkreśla dramatyczną konieczność pomagania tam na miejscu, bowiem mimo kuszenia luksusem i zasiłkami socjalnymi przez kraje zachodnie, większość tamtejszych ludzi nie chce nigdzie emigrować. W Europie trzeba zachęcać nie do uzupełniania rynku pracy na Zachodzie tzw. uchodźcami, ale do odbudowy takich starożytnych mi-ast jak Aleppo i ratowania jego mieszkańców, dzieci, kobiet, starców, rodzin – to jest postawa chrześcijańska.

Współczesny człowiek bardzo oswoił się z okrucieństwem i często nadaje mu wymiar tylko wirtualny, jakoby śmierć nie istniała i można było po wielo-kroć zaczynać życie od nowa. Wrażliwość u odbiorców zlaicyzowanych mediów europejskich – tępieje, zwłaszcza na cierpienia chrześcijan. Ale ta książka pobudza ?do solidarności w nieszczęściu i pozostanie na zawsze świadectwem.

Biały Kruk
Oprawa twarda

ISBN: 978-83-755-3237-1

Liczba stron: 200

Format: 21.0x25.5cm

Cena detaliczna: 79,00 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...