Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Karmelek
8.4

(16 ocen) wspólnie z

30,44

 

Karmelek, uroczy szczeniaczek, który mieszka w wiejskiej zagrodzie, poszukuje w sobie… talentu. Czegoś, czym mógłby się podzielić. Czegoś, na czym inni mogliby skorzystać. W tym celu spaceruje po podwórku, gdzie odkrywa, że krowa, owca, kogut i kura obdarzone są porządnymi, przydatnymi umiejętnościami, a on sam – no właśnie? Jaki talent może mieć szczeniak?

Guśniowska wydobywa z małego nieporadnego pieska to, co w nim najpiękniejsze – dobre serce i zaufanie, którym obdarza człowieka, co czyni z niego wspaniałego przyjaciela – a to, jak się zdaje, talent przewyższający dawanie mleka, wełnę na sweter czy umiejętność budzenia o świcie całej wsi. Droga Karmelka do zrozumienia, co naprawdę się liczy, jest drogą niełatwą i pełną rozczarowań – maluch musi spróbować wielu rzeczy i wiele z nich musi mu się nie udać, żeby mógł odkryć, do czego naprawdę jest stworzony. Ale dla czytelnika to okazja do zrozumienia, co jest ważne i czy naprawdę
wszyscy powinniśmy być tacy sami?

Co więcej – mamy to do czynienia z pouczającą historią społecznego odrzutka, który nie potrafi odnaleźć się w grupie i jest przez nią wykluczany – tym bardziej z „Karmelkiem” powinni zapoznać się zarówno wszyscy rodzice, jak i dzieci – Marta Guśniowska w niebanalny i subtelny sposób podsuwa refleksje na temat zawierania dziecięcych przyjaźni i ratowania towarzyskich sytuacji beznadziejnych.

W „Karmelku” czytelnicy pokochają lekkość i frajdę, jaką daje ta lektura, ale też niemal niezauważalne, gdzieniegdzie tylko wychylające się pouczające puenty. Marta Guśniowska znalazła odpowiednią formę by te małe, szczenięce rozterki opowiedzieć – formę lekkiego wiersza, niewymuszoną i odwołującą się do szkolnych rymów. Prawdopodobnie najodpowiedniejszą, aby trafić do najmłodszych czytelników. Co więcej, doskonale uzupełniły ją ilustracje Roberta
Romanowicza – hiperkorolowe, bardzo ekspresyjne, stanowiące właściwie równorzędną część tej historii. Znać w tej kresce wspomnienia rysunków choćby z „A niech to Gęś kopnie”, jednego z bestsellerów powstałych nakładem tego samego trio – Marta Guśniowska, Robert Romanowicz i Wydawnictwo TASHKA.

Tashka
Oprawa twarda

Data pierwszego wydania:
2018-12-04

ISBN: 978-83-646-3438-3

Liczba stron: 54

Format: 16.0x31.0cm

Cena detaliczna: 42,00 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...