Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Żyłam w ukryciu
6.8

(36 ocen) wspólnie z

45,00

 

Historia niemieckiej Żydówki ocalałej z Holocaustu.
Berlin 1942: aresztowanie przez gestapo wydawało się nieuchronne. Młodziutkej Marie Jałowicz jednak udało się przeżyć – w ukryciu. Ponad 50 lat później Marie Jalowicz Simon po raz pierwszy opowiedziała swoją historię. Opowieść nagrano na 77 taśmach, które stanowią podstawę dla tego niezwykłego świadectwa minionego czasu. W sposób otwarty i bezpośredni, dzień po dniu, Marie Jalowicz opisuje wszystko, co składało się na rzeczywistość nazistowskiego Berlina. Ona sama, żeby przeżyć, potrzebowała fałszywych dokumentów, bezpiecznych kryjówek oraz ludzi, którzy byli w stanie jej pomóc. Na próżno próbowała wyemigrować z Niemiec poprzez pozorowane małżeństwo z pewnym Chińczykiem czy przez Bułgarię uciec do Palestyny. W międzyczasie znalazła schronienie w środowisku artystów i żyła w jednym pokoju z pracownikiem fizycznym pochodzącym z Holandii. Za każdym razem ratowały ją z opresji jej ogromna odwaga i błyskotliwość. Książka to szczera relacja niezwykłej młodej kobiety, której nieprawdopodobnie silnej woli życia nic nie było w stanie złamać.
Niezwykła, porywająca, mądra i warta lektury książka.
Soeren Stache
Tej zapierającej dech relacji Marie Jalowicz Simon po prostu nie można przegapić!
„Frankfurter Allgemeine Zeitung”
Rewelacyjna książka!
„Die ZEIT”
Szczera, przełamująca tabu opowieść o przetrwaniu.
„Jüdische Allgemeine”
Relacja młodej kobiety, która przeszywa aż do szpiku kości (…). Teraz dopiero nadszedł właściwy czas, żeby jej niewiarygodna historia została opowiedziana.
„ZDF”
Absolutna rewelacja.
„Berliner Zeitung”
Marie Jalowicz, córka żydowskiego prawnika, urodzona w 1922 roku, przeżyła czasy nazistowskie, ukrywając się w Berlinie. Po wyzwoleniu w 1945 roku zamieszkała na stałe w stolicy Niemiec i została profesorem literatury antycznej oraz historii kultury na Uniwersytecie Humboldta. Jej syn Hermann Simon, dyrektor Fundacji Nowej Synagogi w Berlinie – Centrum Judaicum, poprosił ją, żeby opowiedziała historię swojego przetrwania, a następnie nagrał ją na kilkudziesięciu taśmach. Na tej podstawie pisarka i dziennikarka Irene Stratenwerth razem z Hermannem Simonem opracowali tę książkę. Marie Jalowicz Simon zmarła w 1998 roku w Berlinie.

Prószyński Media
Oprawa twarda

Wydanie: pierwsze

Data pierwszego wydania:
2015-03-24

ISBN: 978-83-796-1184-3

Tytuł oryginalny: Untergetaucht: Eine junge Frau überlebt in Berlin 1940

Liczba stron: 504

Prószyński Media

Format: 130x200mm

Cena detaliczna: 45,00 zł

Tłumaczenie: Ewelina Twardoch

Rok wydania: 2014

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...