Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Wspomnienia małego warszawiaka (1934-1946)

Zbigniew Badowski

Wspomnienia małego warszawiaka (1934-1946)

9.0

(1 ocena) wspólnie z

31,96

 

Dzisiaj – Anno Domini 2018 – w końcówce drugiej dekady XXI stulecia, Zbigniew Badowski zaskakuje nas kolejną, fascynującą opowieścią. Liryczny poeta zbliżał nas subtelnymi wierszami do tatrzańskich ścieżek i szczytów, do zwierzeń Damy w Czarnym Kapeluszu i olśnień z podróży w odlegle regiony Ziemi... Dojrzały prozaik prowadził Czytelników śladami legendarnych zdarzeń, kontrowersyjnych mitów, hipotez i faktów historycznych – zawsze szczegółowo udokumentowanych. Nie unikał też kosmicznych wypraw czy kryminalnych przygód w dalekiej Szkocji.
A teraz, niespodziewanie otworzył przed nami panoramę własnej pamięci – pojemną, bogatą, obfitującą w szczegóły, zamkniętą w latach 1934–1946, a więc obejmującą 12 lat dziecięcego losu, kształtowania osobowości i najważniejszych cech charakteru. Dowiadujemy się o ważnych dla niego momentach w życiu. Świat dotychczasowy, ustabilizowany i znany – rozsypuje się, wykrusza
pod naciskiem okupacyjnej nocy. Lecz świat dziecięcy trwa nadal, bo chociaż chłopiec spotyka się z lękiem, okrucieństwem, śmiercią, chociaż przechodzi przez piekło Powstania – rzezi i głodu – to przecież nie rezygnuje z praw dzieciństwa, z zabaw, z zachwytów, z drobnych radości i odkryć. Wciąż jest sobą – kilkuletnim chłopcem. Potęga życia steruje tu narracją o niezwykłej sile ekspresji, nad którą autor w pełni panuje. Uderza nas spokój, rozwaga relacji, przyciągają opisy pozornie beznamiętne, wyciszone, zdystansowane, a przecież toczy się wojna, giną cywile i umierają powstańcy, trwa zagłada miasta...
Autor opisuje świat oczami chłopca z fotografii – niewinnego, delikatnego, wrażliwego i jest to narracja wieczornej opowieści o życiu spełnionym pomimo grozy, trwogi, niepewności... „Mały Warszawiak” wędruje ulicami miasta umierającego, skazanego na niebyt... Czytelnik o aktywnej wyobraźni przeżyć może wstrząs, czytając o pułapkach losu i o śmierci obojętnie przechodzącej
tuż obok, najbliżej. Chłopiec codziennie spotykający Śmierć, oswojony niejako z nią, głodny i zziębnięty – staje się dzieckiem wojny, jak miliony dzieci, które przeżyły. Piwniczne opowieści ze światłem karbidowej lampy w tle, nabierają znaczenia uniwersalnego... Pamiętam również z moich doświadczeń jak wiele sił dodawał ten blask, smak wyschniętej skórki chleba, świadomość pulsujących sił życia, woli przetrwania.




ANDRZEJ ZANIEWSKI

LSW
Oprawa miękka

Wydanie: pierwsze

Data pierwszego wydania:
2019-01-18

ISBN: 978-83-205-5700-8

Liczba stron: 108

Format: 14.5x20.5cm

Cena detaliczna: 45,36 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...