Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Smak życia

Agnieszka Maciąg

Smak życia

34,93

Książka Smak życia powstała dokładnie 10 lat temu i była efektem zmiany… mojego życia. W 2006 roku nastąpił mój osobisty przełom, gdy „przebudziłam się” do życia świadomego, dobrego, pełnego wdzięczności i celebracji prostych radości w zgodzie z naturą. Ta książka jest wyrazem czystej radości, zachłyśnięcia się cudownym smakiem życia, który udało mi się nareszcie odkryć! Szukałam w tak wielu miejscach, a okazało się, że on jest tu i teraz, tuż obok mnie – wystarczyło się tylko na niego otworzyć!
W Smaku życia piszę o moim dzieciństwie u boku wspaniałych kobiet w kuchni – mamy i babci – które uczyły mnie gotować. Dzielę się również odkryciami i przepisami na szybkie, proste i zdrowe dania, przywiezionymi z różnych stron świata. Wiele z nich stało się kultowymi potrawami dla czytelniczek moich książek, jak na przykład ulubiona zupa pomidorowa mojego syna Michała, tarta cytrynowa, śledzie mojej mamy czy łosoś teriyaki. Wtedy już skłaniałam się ku diecie wegetariańskiej, ale nadal na moim stole pojawiały się ryby, czasem drób. Zachowałam te przepisy w uaktualnionym wydaniu Smaku życia i dodałam zupełnie nowe, a starym nadałam współczesny, jeszcze zdrowszy „szlif”.
Z wielką radością oddaję do Twoich rąk mój ukochany Smak życia – smak pełen zdrowia, radości, wdzięczności i korzystania z darów natury, którą tak bardzo kocham. Niech Cię cieszy każdego dnia i rozpromienia tak bardzo jak mnie!
Z miłością
Agnieszka
Nowe wydanie książki zostało wzbogacone o wstęp autorki, niepublikowane wcześniej zdjęcia i przepisy. W niektórych znanym już czytelniczkom przepisach Agnieszka zastąpiła wybrane składniki ich zdrowszymi zamiennikami.

Zapraszam na mój blog agnieszkamaciag.pl

 

Ponoć w Brazylii kobiety śmieją się podczas przyrządzania posiłków, by w jedzeniu była radość. O przyjemności gotowania, smakowania, a przede wszystkim radości życia opowiada ta książka.
Podstawy kuchni Agnieszki Maciąg to naturalność, zdrowie i ciekawość świata. Obok domowego rosołu i śledzików proponuje ona japońską zupę miso i łososia z Alaski. Zachęca do poszukiwań i kulinarnych eksperymentów. Jej przepisy nie są wydumane, a wszystkie składniki można znaleźć w polskich sklepach. Choć Agnieszka jest modelką, wcale nie zaleca drakońskich diet, ale zwyczajnie - jak kobieta - opowiada o swojej przygodzie z gotowaniem. Co więcej, udowadnia, że zgrabna sylwetka nie musi się wiązać z głodówkami. I przypomina, że uroda zaczyna się w kuchni.


Nie chcę pisać kolejnego poradnika o tym, co można, a czego nie można jeść. Wydano ich bardzo wiele. Nie jestem dietetykiem, ale kobietą, która na własnej skórze doświadczyła tego, jak ostro trzeba walczyć, by sprostać ideałom piękna dzisiejszego dziwnego świata. Udało mi się w tym świecie przetrwać, jestem zdrowa i nigdy nie zapadłam na żadną chorobę związaną z obsesją na punkcie odżywiania. Potrafię cieszyć się jedzeniem. Sprawić, by stało się sztuką i radością mojego życia.
(fragment książki)

Otwarte
Oprawa twarda

Wydanie: drugie

Data pierwszego wydania:
2007-09-17

ISBN: 978-83-751-5472-6

Liczba stron: 352

Otwarte

Cena detaliczna: 49,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...