Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Ciemna materia. Historia gówna

Florian Werner

Ciemna materia. Historia gówna

5.8

(97 ocen) wspólnie z

34,90

 

Rodzimy się „między łajnem a uryną” (Święty Augustyn) i tym samym całe nasze istnienie zostaje określone przez stosunek do ekskrementów. Nasza kultura, tożsamość, zdrowie, pojęcie piękna czy dowcip w niemałym stopniu zależą od naszego stosunku do wydzielin ludzkiego ciała. W nauce, sztuce, ekonomii czy architekturze gówno ma ważną rolę do odegrania. Florian Werner zaprasza w pełną humoru, inteligentną i zajmującą podróż w głąb historii tej fascynującej materii.

"Autor „Ciemnej materii” wywodzi się z kręgu kultury germańskiej, kojarzonej przez nas z silnie rozwiniętym skatologicznym poczuciem humoru i obecnością „szajsu” w codziennych zachowaniach językowych odwrotnie proporcjonalną do marki niemieckich produktów. Wbrew pozorom Florian Werner musi jednak włożyć ogromny wysiłek w przełamanie uniwersalnego europejskiego tabu kulturowego, od którego bynajmniej nie są wolni także profesorowie, publicyści, krytycy artystyczni. I nie jest to – co z całą mocą pragnę podkreślić – wysiłek jałowy, dający efekt krotochwilny, zwłaszcza że tłumaczka znakomicie dotrzymała kroku autorowi. To bardzo lekkie, lecz przy tym najpoważniejsze ujęcie zagadnienia od czasów Dominika Laporte’a. Operując bogactwem odniesień materiałowych i poruszając się sprawnie tak w polu fizjologii, jak literatury, Werner wydobywa na światło dzienne to „niechciane dziecko” cywilizacji, zepchnięte do piwnic czy też w czeluście kanalizacji spławnej, aby pokazać dowodnie, że materie fekalne stanowią pełnoprawne tworzywo kultury. Widać wszyscyśmy z guana. Do wszystkich, którzy analny aspekt życia ludzkiego wypierają starannie i gotowi są z niesmakiem odłożyć niniejszą książeczkę, apeluję: tylko nie mówcie, że tego nie robicie."
Włodzimierz Karol Pessel

"Znaczenie danej materii jest dziełem przypadku. Jaśniej nie można tego wyrazić: nawet gówno to kwestia kontekstu."
Urs Willmann, „Die Zeit”

"Oryginalne, solidne, wciągające studium. [...] W dwunastu błyskotliwych rozdziałach autor bierze pod lupę korzenie humoru fekalnego, opisuje, jak wraz z rozwojem nowoczesnego społeczeństwa zaostrzały się zasady higieny. Wyjaśnia zależności między gównem a sztuką, pieniędzmi, a nawet religią [...] Czy ekskrementy mogą stać się relikwiami? Mogą. [...] To książka uświadamiająca w najlepszym tego słowa znaczeniu."
Jan Oberländer, „Der Tagesspiegel”

"Nawet bez gruntownej znajomości literatury sekundarnej można stwierdzić, że o tym najbardziej nikczemnym (tak, użyjmy tego słowa!) dobru kultury nigdy nie pisano w sposób bardziej kompetentny, mądrzejszy i kompleksowy."
Georg Howahl, „Westdeutschen Allgemeinen Zeitung”

Czarne
Oprawa miękka

Data pierwszego wydania:
2014-04-02

ISBN: 978-83-753-6731-7

Liczba stron: 200

Czarne

Format: 12.5x20.5

Cena detaliczna: 34,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...