Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Delta Wenus

Anais Nin

Delta Wenus

5.2

(64 ocen) wspólnie z

45,00

 

Zanim erotycznym fenomenem wydawniczym stało się „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, Anais Nin w sposób odważny i błyskotliwy obnażała kobiecą seksualność. Literacka i zmysłowa uczta.
„Delta Wenus” Anais Nin to przełomowa antologia opowiadań erotycznych. Nin wyczarowuje w niej błyskotliwą kaskadę seksualnych doznań, tworząc własny i niepowtarzalny „język zmysłów”. Bada przestrzeń, która do tej pory była domeną pisarzy, nie pisarek; przywołuje esencję kobiecej seksualności. Świat stworzony przez Nin jest wytworny i magiczny, a zamieszkujący go bohaterowie jej wyobraźni są targani najbardziej uniwersalnymi namiętnościami. Jest więc węgierski niebieski ptak, uwodzący zamożne kobiety i ulatniający się następnie z ich pieniędzmi; tajemnicza kobieta, skrywająca twarz za woalką, która wybiera swoje ofiary w restauracji i wykorzystuje; jest też paryska modystka Matylda, która postanawia porzucić męża dla opiumowych nocy w Peru…
Wówczas gdy wszyscy pisaliśmy erotyki po dolarze za stronę, uświadomiłam sobie, że od wieków mieliśmy tylko jeden model tego gatunku literackiego – utwory pisane przez mężczyzn. Zdałam już sobie sprawę z różnicy, jaka istnieje pomiędzy męskim a kobiecym sposobem traktowania seksu. Wiedziałam, jak odmienne są dosadność Henry’ego Millera i moja zagadkowość – jego humorystyczne […] spojrzenie na seks i moje poetyckie opisy scen seksualnych. […]
Kobiety, myślałam, są bardziej skłonne łączyć seks z emocjami, z miłością i wybrać sobie raczej jednego mężczyznę, niż decydować się na częstą zmianę partnerów. Ale jednak – mimo iż postawa kobiet wobec seksu różni się tak bardzo od postawy mężczyzn – nie nauczyłyśmy się jeszcze, jak o tym pisać.
(ze Słowa wstępnego)
Anais Nin była jedną z pierwszych piszących kobiet, które przełamały tabu kobiecej seksualności.
„Wprost”
Nin pisała je [opowiadania] w latach 40. Do dziś w ogóle się nie zestarzały.
Krystyna Kofta,
Anais Nin zachwyca mężczyzn i inspiruje kobiety, pełna przekory czerpie z życia garściami, opisując je z artyzmem i zuchwałością.
„The New York Times Book Review”
Odkrywcze, wyrafinowane, wysoce eleganckie i nieprzyzwoite.
„Cosmopolitan”
Anais Nin (1913–1977) – francuska pisarka. W latach 20. i 30. uczestniczyła w życiu artystycznej bohemy Paryża. Słynna jest historia trójkąta miłosnego między Anais i poznanymi w 1931 roku w Paryżu Henrym Millerem i jego żoną June.

Prószyński Media
Wydanie: pierwsze

Data pierwszego wydania:
2013-09-10

ISBN: 978-83-783-9606-2

Liczba stron: 380

Format: 12.9x20.6

Cena detaliczna: 45,00 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...