Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Do kropli ostatniej

Andreas Eschbach

Do kropli ostatniej

7.0

(32 ocen) wspólnie z

54,99

 

Przekroczyliśmy półmetek wydobycia ropy naftowej. Od czterdziestu lat nie odkryto nowych, wydajnych złóż tego surowca. Wydobycie wciąż maleje.
Ropa i gaz, a także ich pochodne są kołem zamachowym dzisiejszej gospodarki i cywilizacji. Co się stanie, kiedy ich zabraknie?
Ropa to tani transport, wydajne rolnictwo, ogrzewanie domów i energia dla fabryk, mobilność armii i produkcja wielu pochodnych materiałów, choćby plastyku, nawozów i leków. Kiedy zabraknie ropy krach dosięgnie wszystkich.
Przemysł samochodowy, lotniczy, okrętowy, transport, turystyka, budownictwo – te pójdą na pierwszy ogień.
Miliony ludzi stracą pracę, nie będą mieli jak dojeżdżać do centrów handlowych, do pracy. Będą się przemieszczać do centrów miast, opuszczać dzielnice domków, które są odległe i ciężko je ogrzać.
Dzięki pochodnym ropie nawozom rolnictwo jest wydajne, przy kryzysie paliwowym wydajność spadnie kilkukrotnie, płody trzeba będzie zbierać ręcznie, głód zajrzy w oczy miliardom ludzi.
Głód oznacza choroby, a większość leków bez ropy po prostu nie powstanie. Pandemia wisi w powietrzu.
Głodujące i biedne społeczeństwa ruszą ku bogatej północy, której militarna potęga stanie w hangarach i na lotniskach.

Czy taki scenariusz jest możliwy? Oto najnowszy thriller Andreasa Eschbacha, najwybitniejszego niemieckiego autora tego typu powieści, poparty dużą wiedzą na poruszane tematy. Eschbach jest bardzo drobiazgowy i dociekliwy, w tym przypomina Fredericka Forsythe’a i Toma Clancy’ego.


Kolejny znakomity thriller Andreasa Eschbacha, autora takich bestsellerów jak Wideo z Jezusem czy Bilion dolarów. Tym razem Eschbach bierze na warsztat kryzys paliwowy, a właściwie fakt wyczerpania na ziemi ropy naftowej i gazu ziemnego. Co się wówczas stanie ze światem? Z gospodarką? Z państwami opierającymi swój dobrobyt na ropie?
Ludzkość staje przed ogromnym wyzwaniem: oto zbliża się koniec ery ropy naftowej! Markus Westermann pragnie jednego – dostać się do USA, kraju nieograniczonych możliwości, i wspiąć się tam wysoko, bardzo wysoko. Pierwsza próba kończy się porażką, jednak poznaje człowieka, który twierdzi, że potrafi znaleźć ropę naftową tam, gdzie nie podejrzewają jej istnienia specjaliści. Dużo ropy. Ropę na kolejne tysiąc lat.
Wszystko, czego potrzebuje, to ktoś, kto zorganizuje mu firmę – a to wymarzone zadanie dla Markusa. Wspólnie czynią zamęt w światowej gospodarce.

Przemysł naftowy wietrzy powiew świeżego powietrza. W zasięgu ręki są miliardowe zyski. Czy coś może się nie udać? Tymczasem w Arabii Saudyjskiej, kraju o największym wydobyciu ropy na świecie, pod pustynią rozgrywa się geologiczny dramat. Równocześnie wybuch w największym porcie naftowym w Zatoce Perskiej powoduje zatrzymanie dostaw najważniejszego surowca na świecie.

A gdy do gry włącza się armia USA wkraczająca, by chronić źródła ropy, sprawy wymykają się spod kontroli…

Solaris
Oprawa miękka

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-759-0067-5

Liczba stron: 600

Format: 14.7x20.9

Cena detaliczna: 54,99 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...