Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Do zobaczenia w zaświatach Cykl Dzieci katastrofy. Tom 1

Pierre Lemaitre

Do zobaczenia w zaświatach Cykl Dzieci katastrofy. Tom 1

7.4

(468 ocen) wspólnie z

33,43

 

Powieść uhonorowana w 2013 roku Grand Prix Nagrody Goncourtów, określanej mianem „małego Nobla”. Gorzki portret czasów po zakończeniu I wojny światowej. Historia niekonwencjonalnej przyjaźni i spektakularnego oszustwa. Książka otwierająca rozpiętą między dwiema wielkimi wojnami epicką trylogię „Dzieci katastrofy”. Wojna to świetny interes, który nie kończy się wraz z zawarciem pokoju… Listopad 1918 roku. Zdemobilizowani żołnierze zwycięskiej armii francuskiej powracają do domów jako wielcy przegrani. Rząd, który z pompą składa hołd poległym, nie kwapi się z pomocą weteranom próbującym uporać się z wojenną traumą. Takim jak fizycznie okaleczony i skazany na życie z dala od ludzkiego wzroku Édouard Péricourt albo bojący się własnego cienia Albert Maillard. Dwaj młodzi mężczyźni, połączeni przyjaźnią opartą na poczuciu winy, wdzięczności, solidarności, żalu i pretensjach, zepchnięci na margines życia, wegetują bez jakichkolwiek widoków na przyszłość. Niektórym jednak wiedzie się świetnie. Na wojnie można bowiem zrobić interes. Również na jej ofiarach. Porucznik d’Aulnay-Pardelle nie byłby sobą, gdyby nie wykorzystał okazji, która się nadarza, kiedy na fali patriotycznych uniesień rząd ogłasza przetarg na założenie wojskowych cmentarzy oraz konkurs na pomniki ku czci poległych. Wykorzystują ją także Édouard i Albert – żeby się zemścić… a może sobie zakpić – i przygotowują wielki przekręt. Lemaitre komponuje wielką tragedię straconego pokolenia, pogrążonego w atmosferze zmierzchającej wojny i jutra, które nie obiecuje żadnej nadziei. „Do zobaczenia w zaświatach” jest powieścią o iluzji zawieszenia broni, o machinacjach finansowych w świetle prawa, a także o woli przetrwania i pomyśle, dzięki któremu można przechytrzyć system. Ironiczna. Niepoprawna politycznie. Doskonała! W 2017 roku powieść „Do zobaczenia w zaświatach” brawurowo zekranizował Albert Dupontel, w oparciu o scenariusz Pierre’a Lemaitre’a. Zachwycająca, szydercza, elegancka uczta. Żaden ze współczesnych autorów powieści kryminalnych nie jest w stanie we właściwych proporcjach udźwignąć jednocześnie doskonałej intrygi i artystycznego ciężaru literatury pięknej. Żaden, poza monsieur Lemaitre’em. Chapeau bas! Katarzyna Bonda Szokująca! Wielka powieść o spirali dobra i zła, wielka powieść egzystencjalna. Ponure requiem, które jest jak policzek wymierzony oficjalnej historii. „L’Express” Jedna z najbardziej wartościowych książek, do których po prostu trzeba wracać. Pierre Assouline, „La République des livres”

Albatros
Oprawa miękka

ISBN: 9788367426459

Liczba stron: 544

Albatros

Cena detaliczna: 45,90 zł

Zajrzyj do środka

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...