Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Dyplomaci sascy wobec Sejmu Wielkiego

Henryk Kocój

Dyplomaci sascy wobec Sejmu Wielkiego

59,85

 

Nie ulega wątpliwości, że relacje posłów saskich z Warszawy, Berlina, Wiednia i Petersburga są cennym źródłem historycznym obrazującym burzliwe wydarzenia związane z przebiegiem obrad Sejmu Wielkiego. Stosunkowo największe znaczenie ma jednak korespondencja posła saskiego Augusta Franza Essena.

Istotne są także depesze saskich ministrów spraw zagranicznych: Heinricha Gottlieba i Johanna Adolfa Lossa, gdyż z nich dowiadujemy się, czego władze Saksonii domagały się od Essena i jak przebiegał zbrojny konflikt między Rosją i Austrią a Turcją.

Pisma posła saskiego są świadectwem stopniowego uwalniania się Rzeczypospolitej spod przemocy i wpływu Petersburga oraz późniejszego uzależnienia się od Berlina.

Już w swej depeszy z 23 grudnia 1788 roku Essen trafnie zauważył, że mało ważne są uchwały, jakie podejmuje Sejm, ponieważ główne decyzje dotyczące Polski zapadną albo w Petersburgu, albo w Berlinie.

Z niezwykle ostrym atakiem przeciwko królowi polskiemu wystąpił Essen w swej korespondencji do Heinricha Gottlieba Stutterheima z 11 kwietnia 1789 roku. Napisał wówczas: „Stanisław August siedzący na tronie postępuje nie tak, jak przystoi królowi polskiemu, ale jak przywódca stronnictwa rosyjskiego i wasal Katarzyny II”.

Trzeba zaznaczyć, że saski dyplomata szczegółowo analizuje nastroje społeczeństwa polskiego na tle toczącej się wojny Rosji i Austrii z Turcją, dostrzegając osłabienie roli odgrywanej przez ambasadora rosyjskiego – Stackelberga, a także stały wzrost wpływów posłów pruskich – Augusta Friedricha Ferdinanda Goltza i Girolamo Lucchesiniego.

W bardzo ważnej depeszy z 18 grudnia 1790 roku Essen wypowiada się na temat agentury rosyjskiej, która opanowała nawet główne osobistości w państwie polskim. Pisze mianowicie: „Marszałek hrabia Małachowski martwi się bardzo poważnie, że jego brat Jacek, Wielki Kanclerz, jest zaprzedany Rosji. Rozdziela on pieniądze rosyjskie wśród posłów. Jego związki z Bułhakowem są prawie jawne. Wyraża on sprzeciw wobec dworów Berlina i Londynu, a także Stronnictwa Patriotycznego. Jako przewodniczący deputacji spraw zagranicznych ma wgląd do wszystkich depesz, które są nadsyłane do Polski, a także do tych, które są wysyłane za granicę. Jest oczywiste, że za jego pośrednictwem Bułhakow otrzymuje pełną informację o wszystkich ważniejszych sprawach, jakie dotyczą Rzeczypospolitej”.

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Oprawa twarda

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-233-4052-2

Liczba stron: 718

Format: 170x245mm

Cena detaliczna: 59,85 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...