Myślę o złożonych dłoniach poety, o których pisze Adrian Gleń w wierszu otwierającym tę książkę. Kojarzą mi się z modlitwą, nie w sensie religijnym jednak, tylko w takim, jaki miała na myśli Simone Weil, kiedy pisała, że modlitwą jest uwaga bez żadnej domieszki. To modlitwa do samej chwili świata – niech jej adresatem będzie chłopczyk, który właśnie wyskoczył na pasy, niebieska okiennica albo przelatująca mewa. Wszystko w dłoniach poety.
Marcin Orliński
Forma
Oprawa miękka
ISBN: 9788367460682
ISBN: 9788367460682
Liczba stron: 50
Format: 16.0x21.0cm
Cena detaliczna: 30,00 zł
Format: 16.0x21.0cm
Cena detaliczna: 30,00 zł