Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Kołysanka
7.3

(81 ocen) wspólnie z

42,00

 

Polesie – połowa szalonych lat dwudziestych dwudziestego wieku. Polska odradza się w zawrotnym tempie. Trzeba zagospodarować rozległe tereny na Kresach, odzyskane po pierwszej wojnie światowej. Grupa polskich osadników przybyłych z Kielecczyzny od sześciu lat w nowym miejscu buduje swój Eden. W stworzonej od podstaw polskiej kolonii Krymno stają kolejne domy, młodzi zakładają rodziny, rodzą się dzieci, ziemia z roku na rok daje lepsze plony. Za nimi trudne, chude lata, w perspektywie dobre, godne życie.
Wokół tygiel narodów, religii, wierzeń, różnorodność tradycji i świadomości. Niełatwo zjednoczyć ludzi pod wspólnym sztandarem. Potrzeba czasu, żeby wszystkich ze sobą pogodzić.
Wreszcie wyłania się światełko w tunelu, jest nadzieja, że to już stabilność, a nie kolejny etap tułaczki. Codzienne życie splata się z historią, dając złudne wrażenie ciągłości i bezpieczeństwa…
Z fabularnym rozmachem opowiedziane dzieje trzech rodzin z trzech różnych grup społecznych. Lata 1926–1953 to czas, w którym los dla wszystkich okazał się jednakowy, raz okrutny, a kiedy indziej łaskawy. Dawał, a potem odbierał – bez względu na status i majątek. Jest więc historia Jana i Wiktorii, osadników z kolonii Krymno, i ich dzieci. Przeżywamy radosne i smutne chwile z rodziną Katarzyny i Michała, przedwojennego oficera z Żółkwi. Poznajemy tragiczne dzieje ziemiańskiego rodu Wolańskich, hrabiny Julii i jej męża Władysława. A wszystko na tle krajobrazów, które dziś wydają się tylko wizjami ze snów, tworami wyobraźni przepełnionej miłością do idyllicznej krainy dzieciństwa. To podróż w czasie, kończąca się dla wszystkich podobnie.
Krystyna Januszewska – z wykształcenia biolog. Żyje intensywnie między światem codziennej rutyny a magią fabuły, którą kocha nad życie. Inspiracji i natchnienia szuka w codzienności. Zajęła się zawodowo pisarstwem po zdobyciu nagrody w pierwszej edycji konkursu „Twojego Stylu” na pamiętniki Polek (1998), debiutując opowiadaniem „Odwiedził mnie mój mąż” opublikowanym w zbiorze „Historie prawdziwe”. Wydała dotychczas kilka powieści: „Przytulać kamienie” – wyróżnioną w konkursie na najlepszą polską powieść, „Niebo ma kolor zielony”, „[email protected]” – nominowaną do Nagrody Mediów Publicznych „Cogito”, „Ostatnia kwadra księżyca”, "Dziedzictwo" oraz dla młodszych Czytelników: „Dolina Motyli” i „Trzy światy czyli Maryśka, Anioł i szalona Muneguita” – wyróżnioną w konkursie „Uwierz w siłę wyobraźni”.
Od 2010 roku jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.

Prószyński Media
Oprawa miękka

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-812-3247-0

Liczba stron: 752

Format: 19.6x12.4

Cena detaliczna: 42,00 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...