Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Kull. Banita z Atlantydy

Robert E. Howard

Kull. Banita z Atlantydy

7.0

(97 ocen) wspólnie z

47,90

 

Wydanie ilustrowane przez Justina Sweeta
Bohaterskie opowieści przygodowe autorstwa ojca gatunku magii i miecza!!!
„Twórczość Howarda jest tak bardzo energetyczna, że zdaje się wprost iskrzyć” – Stephen King
„Howard ma styl szorstki, tętniący życiem – to zaludnione naprawdę ponadczasowymi bohaterami pisarstwo, które mieczem wycina sobie drogę wprost do serca” – David Gemmell
Podczas swej błyskotliwej i trwającej zaledwie dwanaście lat kariery Robert E. Howard samodzielnie stworzył nowy gatunek, który nazwany został „magią i mieczem”. W jego płodnej wyobraźni zrodziło się kilku nieprzemijających bohaterów literackich. Bezdyskusyjnie największą kreacją Teksańczyka był Conan. Jednak to we wcześniejszym cyklu opowieści o Kullu – nieustraszonym wojowniku o zadumanym umyśle filozofa – Howard zaczął rozwijać typowe dla siebie tematy oraz niezwykle sugestywne połączenie historii z mitologią, którymi odznaczały się jego późniejsze teksty o epoce hyboryjskiej.
Kull jest kimś znacznie więcej niż tylko prostszym prototypem Conana. Jest postacią fascynującą: banita z Atlantydy, który zdobywa koronę Valusii po to tylko, by stwierdzić, iż jest ona tyleż nagrodą, ile brzemieniem.
To unikatowy zbiór, zilustrowany przez wielokrotnie nagradzanego Justina Sweeta, łączący wszystkie opowiadania Howarda, w których występuje Kull,. Od jego pierwszego pojawienia się w „Królestwie cieni” po „Królów nocy” – ostatnią opowieść o tym wojowniku-myślicielu. Po usunięciu wszelkich późniejszych poprawek edytorskich historie te zaprezentowane zostały w takiej postaci, w jakiej spisał je Howard. Tom ten obejmuje także wcześniej niepublikowane teksty, ich wersje oraz fragmenty, a także wprowadzenie napisane przez autorytet w zakresie twórczości Teksańczyka, Steve’a Tompkinsa, i esej uznanego redaktora Patrice’a Louineta.
„Howard był prawdziwym gawędziarzem – jednym z pierwszych i z całą pewnością jednym z najlepszych, jakich można spotkać na gruncie fantasy bohaterskiej. Jeśli nigdy wcześniej nie czytałeś jego utworów, to prawdopodobnie za chwilę spotka cię prawdziwa niespodzianka” – Charles de Lint
„Co do absolutnego, żywego strachu… Jakiż inny pisarz może równać się w swych dokonaniach z Robertem E. Howardem?” - H.P. Lovecraft

Rebis
Broszurowa ze skrzydełkami

Wydanie: pierwsze

Data pierwszego wydania:
2014-02-11

ISBN: 978-83-781-8491-1

Tytuł oryginalny: Kull: Exile of Atlantis

Liczba stron: 416

Rebis

Format: 15.2x22.4

Cena detaliczna: 47,90 zł

Tłumaczenie: Tomasz Nowak

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...