Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Lata sześćdziesiąte

Jenny Diski

Lata sześćdziesiąte

6.7

(50 ocen) wspólnie z

15,71

 

Książka uważana za jedno z najważniejszych i najmądrzejszych w ostatnich latach spojrzeń na kontestację z perspektywy brytyjskiej, uzyskująca bardzo wysokie noty w najpoważniejszych pismach literackich po obu stronach Atlantyku. To osobiste, ale zdystansowane, realistyczne, bezpruderyjne i refleksyjne, choć pozbawione taniej nostalgiczności wspomnienia Jenny Diski z najważniejszej dla kontrkultury dekady, którą spędziła w Londynie, obracając się w kręgu „Swinging London”. Wedle jej własnych słów, „żałowałam wtedy, że rozpadli się bitnicy, kupowałam ciuchy, chodziłam do kina, zrezygnowałam z wyścigu szczurów, ćpałam, czytałam, brałam udział w demonstracjach ulicznych, leżałam w wariatkowie, uprawiałam seks i uczyłam w szkole, wiodłam więc życie niemal typowe dla kogoś, kto dorastał w latach sześćdziesiątych”. Diski wiele pisze również o różnicach w stosunku do kontestacji pomiędzy Anglią i USA, o modzie, narkotykach, komunach i rewolucji seksualnej: „[…] Seks był dla nas równie naturalny jak sen, i chyba z tego powodu zostałam kilkakrotnie zgwałcona przez facetów, którzy pakowali mi się do łóżka i nie rozumieli, kiedy mówiłam nie.” Wiele miejsca poświęca też ówczesnemu systemowi kształcenia i niezwykle popularnej w latach sześćdziesiątych antypsychiatrii, gdyż poniekąd właśnie dzięki urzeczeniu nią została w końcu nauczycielką: „Szalony bohater zostawał nauczycielem, szamanem, guru, mówił wszystkimi językami świata”.

Diski niebanalnie i z humorem analizuje także w The Sixties socjologiczne oraz filozoficzne podobieństwa i różnice między dekadą lat sześćdziesiątych a latami osiemdziesiątymi i konserwatywną współczesnością, zajmując się w tym kontekście między innymi problemem tożsamości i miejscem „ja” w obu systemach. Ale największą zaletą wspomnień Diski jest chyba ich chłodna, trzeźwa ocena kontestacji – mniej tu sentymentalizmu niż w większości stereotypowych memuarów z tamtych czasów, a więcej rzeczowości; zapewne dlatego jej wnioski są zarówno kontrowersyjne, jak i wyważone. Zdaniem autorki wiele ideałów z tamtych lat utorowało w końcu drogę własnym politycznym antytezom, a nowy prawicowy radykalizm, który ogarnął Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone w latach osiemdziesiątych i wciąż ma się dobrze, nie tylko zresztą tam, wynika w prostej linii z błędów, popełnionych przez wyznawców kontrkultury, którym liberalizm mylił się często z libertarianizmem, a wolność z anarchią. Według autorki kontestacja przywiązywała większą wagę do złudzeń niż do autentycznej rewolucji – ale o The Sixties można powiedzieć, że to obraz kontrkultury „bez złudzeń”.

Choć książka Diski mówi poważnie o poważnych problemach społecznych i ideologicznych i jako taka niewątpliwie nadaje się na przykład jako tekst źródłowy do analiz akademickich czy publicystycznych, jest ona od początku do końca przede wszystkim dziełem dobrej pisarki, czyli dobrą, mięsistą i wartościową poznawczo literaturą – a miejscami, zwłaszcza tam, gdzie autorka mówi o sobie i drwi z własnej ówczesnej naiwności intelektualnej, bywa autentycznie i nieodparcie śmieszna.

Officyna
Broszurowa ze skrzydełkami

ISBN: 978-83-624-0999-0

Tytuł oryginalny: The Sixties

Liczba stron: 120

Format: 12.5x20.5cm

Cena detaliczna: 27,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...