Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Maryjki Opowieści o Matce Boskiej

Justyna Bednarek

Maryjki Opowieści o Matce Boskiej

9.2

(13 ocen) wspólnie z

39,90

 

Oto podania ludowe o Matce Boskiej w autorskim opracowaniu Justyny Bednarek i z zachwycającymi ilustracjami Marianny Oklejak – wzruszające, pełne czułości i humoru, a także zaskakująco współczesne. Pojawią się tu takie tematy, jak odpowiedzialność człowieka za dokonywane wybory, gościnność wobec uchodźców, a także troska o zwierzęta i całą planetę. Czy Maryja była pierwszą ekolożką? Co pająk robi na ścianie w raju? Kto przyniósł z nieba pierogi z jagodami? Przekonajcie się sami.
OD AUTORKI: Gdy byłam mała, opiekowała się mną niania mojej mamy, Cecylia Kot, wiejska kobieta z Podkarpacia. Uosobienie miłości. I to ona przekazała mi niektóre z tych legend. Śpiewała mi je, opowiadała wierszem. Te proste bajki z jednej strony tłumaczyły, skąd się wzięło to czy tamto, kolor piórek kanarka, drżenie liści osiki, a z drugiej – włą¬czały przyrodę do sfery sacrum, czyniły z niej element historii zbawienia. Od razu jednak spieszę z wyjaśnieniem, że moja książka nie jest pracą etnograficzną. Nie byłam bardzo wierna pierwowzorom, nie podchodziłam nabożnie do fabuły. Czasem to czy owo „domyśliłam”, nie naruszając jed¬nak głównych wątków. Zależało mi na tym, żeby tchnąć w te stare historie ducha współczesności i wzbogacić je nowymi treściami.
Justyna Bednarek – z wykształcenia romanistka, z powołania pisarka dziecięca, autorka ponad pięćdziesięciu książek, w tym „Niesamowitych przygód dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)”, które weszły do kanonu lektur szkolnych, a także „Babcochy”, „Pan Stanisław odlatuje” oraz serii dla przedszkolaków „Dusia i Psinek-Świnek”. Zanim spełniła swoje marzenie o pisaniu bajek, przez wiele lat pracowała jako dziennikarka. Mieszka w Warszawie, ma troje dzieci, trzy psy, kota, dwie kury i dwa kaczory biegusy, z których jeden nazywa się Katarzyna. Jej dzieci mają dodatkowo dwie szynszyle (Oberżynę i Panią Pumpernikiel) oraz kota i psa, które się całują, kiedy nikt nie patrzy.
Marianna Oklejak ukończyła Wydział Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (2006) w pracowniach projektowania książki i ilustracji. Rysuje, projektuje książki i plakaty. Jej ilustracje zdobyły wiele ogólnopolskich nagród i wyróżnień, w tym te przyznawane przez Polską Sekcję IBBY („Cuda wianki. Polski folklor dla młodszych i starszych”, „Cuda-niewidy: zagadki dla młodszych i starszych”, „Jestem miasto. Warszawa”, „Król Maciuś Pierwszy”, „Król Maciuś na wyspie bezludnej”), a także trafiały do finałów prestiżowych konkursów zagranicznych (m.in. CJ Picture Book Award, International Nami Concours, Golden Pinwheel Young Illustrators Competition). Artystka mieszka i pracuje w Warszawie.

Nasza Księgarnia
Oprawa twarda

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-101-3453-0

Liczba stron: 112

Format: 195x254mm

Cena detaliczna: 39,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...