Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Niemiec. Wszystkie ucieczki Zygfryda

Nowak Włodzimierz

Niemiec. Wszystkie ucieczki Zygfryda

6.7

(138 ocen) wspólnie z

39,99

 

Mistrzowsko napisana reporterska opowieść o człowieku, który przez całe życie próbował uciec. Historia prawdziwa, choć dzieje się w dwóch państwach, których dziś nie ma i wydaje się, że nigdy nie było. W NRD i PRL. Im bardziej Zygfryd, rocznik 1947 chciał uciec, tym mocniej Polska go trzymała i tym głębiej chowała sobie do kieszeni. Czyniąc mu różne krzywdy.
Włodzimierz Nowak mówi, że PRL był jak zła planszówka. Kostkę rzucała władza, obywatel był jak pionek, reguły były nieznane, gra nie miała sensu, ale wszyscy udawali i wierzyli w jej sens. Kto nie umiał, albo nie chciał udawać, tego cofano o trzy pola, tracił kolejkę albo wylatywał z gry. Ci którzy umieli udawać, dostawali M-3 w wielkiej płycie na os. XXXV-lecie PRL, jak Zygfryd Kapela, bohater tej książki.
Wiecznie piękna królowa Luiza miała poprowadzić Zygfryda Kapelę po ścieżkach ojczyzny. Której ojczyzny? Ścieżki się splątały. Królowa wiedziała, kiedy uciekać, więc i Kapela ciągle ucieka. Po latach opowiada Włodzimierzowi Nowakowi swoje przygody, i straszne, i śmieszne, w wirówce Europy Środkowej. Powstaje reportaż, przy którym bledną fabuły kryminalne i sensacyjne. I jest o czym myśleć, bo historia trwa.
Małgorzata Szejnert, reporterka
Jako miłośnik literatury fikcjonalnej, gotowy przy każdej okazji dowodzić jej wyższości nad literaturą faktu, muszę przyznać, że w tym przypadku nie mam argumentów. Powieściopisarz nie mógłby wykorzystać biografii, którą przedstawia autor Niemca – natychmiast spotkałby się z zarzutem, że wymyślił postać nieprawdopodobną, że jego chora wyobraźnia namnożyła w życiu bohatera zbyt wiele niewiarygodnych zbiegów okoliczności i absurdalnych zwrotów akcji.
Jerzy Sosnowski, pisarz, dziennikarz
Ucieczka jest niemożliwa – taką prawdę wyciągam z tej książki. Nigdy nie uciekniemy od niczego. Przykro to przyjąć do wiadomości, ale nie ma rady. Musi to także przełknąć bohater Niemca. Warto zapamiętać jego nazwisko. Razem z imieniem tworzą duet idealny, zestaw, który musiał trafić do literatury: Zygfryd Kapela. Jeśli będą go Państwo wymieniać w przyszłości jako literackiego niewydarzeńca, to bardzo proszę między Szwejkiem a Piszczykiem. Dlaczego jednak Kapela ucieka, mimo że uciec nie można? Najprawdopodobniej liczy się samo uciekanie.
Ta historia, zanurzona w dwudziestowiecznych dziejach Polski i Niemiec, jest świetnie napisana. Włodzimierz Nowak, autor jednego z najlepszych w ostatnich 25 latach zbioru reportaży Obwód głowy, finalista nagrody Nike, teraz napisał powieść non-fiction. Z lekkością, swadą, dowcipnie.
Panie Zygfrydzie, może warto było nie uciec, żeby powstała TAKA książka!
Mariusz Szczygieł, reporter

Agora
Oprawa twarda

Wydanie: pierwsze

Data pierwszego wydania:
2016-05-18

ISBN: 978-83-268-2345-9

Liczba stron: 320

Format: 13.5x21.0cm

Cena detaliczna: 39,99 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...