Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Od chaosu do ładu Carl Schmitt i problem tego, co polityczne.

Ryszard Skarzyński

Od chaosu do ładu Carl Schmitt i problem tego, co polityczne.

5.0

(2 oceny) wspólnie z

38,32

 

Polityka zdominowała nasze życie. Rosną też ambicje polityków, którzy swojemu władaniu chcieliby poddać całokształt ludzkiej egzystencji. Wspólcześnie chcą decydować o tym, kto jest człowiekiem i komu przysługują wynikające z tej kondycji prawa (ustawy rasowe, schizofrenia bezobjawowa), komu "wolno" się urodzić (aborcja), jak długo przyjdzie mu żyć (eutanazja), jak liczne winien mieć potomstwo (dzietność), jak powinien się odżywiać (GMO). W sytuacji politycznej uzurpacji, a z drugiej strony - częstej, bezrefleksyjnej zgody na nią, niezwykle ważna jest identyfikacja polityczności, zjawisk na nią się składających, jak również swoistych dla niej kategorii. "Wróg - przyjaciel", "nasz - obcy" oto szczególne, swoiste dla polityczności kategorie, tak jak piękno i brzydota dla estetyczności, dobro i zło dla moralności czy prawda i fałsz dla poznania.
Carl Schmitt, niemiecki myśliciel i prawnik, dość niesprawiedliwie nazwany "naczelnym jurystą III Rzeszy", był jednym z pierwszych, którzy podjęli wysiłek wyodrębnienia i opisania polityczności, rozróżnienia między tym, co polityczne, a zjawiskami przynależnymi do innych sfer ludzkiej aktywności. Według niego polityczność związana była przede wszystkim z państwem, które jako suwerenny podmiot polityczny siłą zapewniało sobie władanie prawne nad określonym terytorialnie zgrupowaniem ludzkim, np. narodem, i w jego imieniu występowało wobec innych, obcych bytów o podobnie politycznym charakterze. Ale już niemal u zarania badań nad politycznością okazało się, że państwo może utracić charakter suwerennego podmiotu politycznego podejmującego decyzję o przyjacielu i wrogu nie tylko na rzecz innego państwa, ale także na rzecz wewnętrznych, często ideologicznych podmiotów o aspiracjach politycznych. Państwo w służbie rewolucji, obojętne bolszewickiej czy nazistowskiej, w służbie jakiejkolwiek ideologii traci swą suwerenność, przestaje być też strażnikiem ładu chroniącym przed powrotem stanu natury charakteryzującym się walką wzajemnie konkurujących podmiotów politycznych, staje za to instrumentem ideologii i zarazem źródłem chaosu i wojny totalnej niszczącej zarówno wrogów, jak i przyjaciół, swoich, jak i obcych.

Von Borowiecky
Oprawa twarda

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-607-4828-2

Liczba stron: 368

Format: 150x210mm

Cena detaliczna: 52,40 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...