Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Pożegnalne przyjęcie

Anna Fredirksson

Pożegnalne przyjęcie

4.8

(53 ocen) wspólnie z

38,00

 

Czy szczęśliwy rozwód jest możliwy? Rebecca i Jacob liczą na takie rozwiązanie w swoim przypadku. Decyzja została podjęta, nie było w tym niczyjej winy, miłość przeminęła, a jej miejsce zajęła przyjaźń. Nowiną dzielą się z przyjaciółmi podczas dorocznego grzybobrania, nikt nie spodziewał się, że dla wszystkich będzie to tak wielki szok i początek bomby towarzyskiej. Każdy reaguje na tę wiadomość emocjonalnie, Rebecca bezskutecznie próbuje weekend przemienić w spontaniczne przyjęcie pożegnalne. Ma to być pożegnanie ze starym życiem i początek czegoś nowego. Kobieta stara się udowodnić wszystkim i sobie samej, że nie musi przerodzić się to w tragedię, ani dla niej, ani dla całego towarzystwa.

Po rozwodzie nic jednak nie wygląda tak jak Rebecca sobie to wyobrażała, jako singielka nie czuje się już mile widziana w paczce znajomych podczas wspólnych kolacji. „Przyjęcie pożegnalne” to powieść o tym, co się czuje, gdy podejmuje się decyzję o zakończeniu wieloletniego małżeństwa i jak poradzić sobie w nowych okolicznościach.

Autorka dzieli się w powieści swoimi własnymi doświadczeniami i udowadnia, że nawet w dojrzałym wieku można odnaleźć samego siebie. W mądry i piękny sposób pokazuje jak wygląda życie, gdy przyjaciele odchodzą i o pustce i samotności. Pokrzepia i daje pocieszenie tym, co chcą iść dalej przez życie.

Prószyński Media
Oprawa miękka

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-812-3126-8

Tytuł oryginalny: Avskedfesten

Liczba stron: 376

Format: 125x195mm

Cena detaliczna: 38,00 zł

Promocja książki

Komentarze i recenzje nie są potwierdzone zakupem

Kasia Biegun

polecam

Fajna ksiażka, polecam każdemu, kto zmaga sie z problemem samotności, opuszczenia, zawiódł się na najbliższych. Autorka posiesza i pokazuje, że szczęście można nadal osiągnąć mimo wszystko i nie ma co się załamywać. Polecam.
Dorota Malska

pożegnanie z małżeństwem

Książka przyjemnie napisana, lekka mimo że dotyka trudnej problematyki. Wiadomo, że rozwód nie jest niczym przyjemnym i decydując się na związek nikt nie planuje rozwodu, jednak nawet o 24 latach małżeństwa takie rzecyz mogą sie wydzraeń i jakoś trzeba sobie z tym poradzić. Autorka wie "z czym to się je" bo sama przez to przeszła i musiała zmierzyć się z tym ciężarem.

Opisując życie Rebecci i jej emocje oraz wszystko co działo się dookoła rozwodu opiswała niejako siebie, wyszło jej to nieźle. Książka do przeczytania w dwa dni, nie wiem czy będę wracać do tej lektury, ale raczej polecam. 

Ania S.

Lekka, dobrze napisna

Książka z tych przyjemncyh, temat może i mało przyjemny, ale ksiażka jako całosć napisana dobrze i łatwo się to czyta. Ot, opowieść o kobiecie, która się rozwodzi, a życie po rozwodzie ą rozczarowuje. Autorka posiłkowała sie własnymi doświadczeniami i jet to wyczuwalne, ogólnie nie jest to nic szczególnego, ale nie jest to też zła ksiażka. Jako lekka książka na wieczór mogę polecic.

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...