Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Puść to i powiedz życiu tak

Francoise Rambaud

Puść to i powiedz życiu tak

44,90

 

Życie jest najpiękniejszą szkołą 

Myśli, refleksje i nauki zawarte w tej książce wyrosły z moich doświadczeń duchowych i życiowych (tych cennych jak bryłki złota i tych uwierających jak kamyki w bucie). Wszystkie miały na mnie ogromny wpływ i pamięć o nich towarzyszy mi każdego dnia. Płynące z nich przemyślenia prowadzą mnie i dają siłę, jednak nie są prawdami absolutnymi – umiem przyjmować to, czym zaskakuje mnie los, i przeobrażać się tak, by pozostać w miłości do życia.
Françoise Rambaud

Wyobraźcie sobie sto dwadzieścia osób, które siedzą naprzeciwko was, spragnione wiedzy, dobrej wibracji, uzdrowienia… z ich oczekiwaniami, pytaniami… A w programie… brak programu!
Françoise pozwala wybrzmieć wszystkim głosom, uwolnić się energiom. Tworzy przestrzeń wibracji sprzyjającą zdrowieniu, odpuszczeniu, porzuceniu wszelkich form oporu naszego ego. Cel: serce.
Na każdych warsztatach, w których jej towarzyszę, z niezmiennym zachwytem obserwuję, z jaką zwinnością Françoise porusza się w świecie wibracji, z jaką siłą i precyzją dotyka sedna czyjegoś zranienia… I z jaką miłością… 
Patrząc z boku, odnosi się wrażenie, że Françoise, pociągając za cieniutką nitkę, rozplątuje zapętlony motek… Twarze zaczynają się zmieniać, ciała rozluźniać, serca otwierać na nowe doświadczenia, na poruszenia tak głębokie, że mogą wpłynąć na przemianę całego życia!
Przy niej uczę się pełnej obecności w chwili… Kiedy naprzeciwko siebie ma osobę potrzebującą pomocy, czas ulega zawieszeniu, coś się zmienia w polu wibracji. Intensywność tego spotkania twarzą w twarz sprawia, że wytwarza się fala obejmująca wszystkich uczestników, rezonująca z większą lub mniejszą siłą, zależnie od osobistej historii każdego z nich. Françoise ma tę inspirującą moc, łatwość doświadczania intymnego kontaktu. Ponieważ wszystko jest w chwili, Françoise wchodzi w wibracje, a my wślizgujemy się na te pulsujące fale, które zapraszają, by płynąć za nią!
Philippe Lacroze


Światy widzialny i niewidzialny łączą granice nie całkiem szczelne, a niektóre osoby, tak jak Françoise, swobodnie przenikają z jednego do drugiego. Dla nich granice nie są przeszkodą tylko bramą, którą otwierają, mówiąc życiu „tak”. Tylko tyle. A jednak powiedzieć „tak” wcale nie jest łatwo.
W książce, którą właśnie trzymasz w dłoni, Françoise przybliża nam to, co widzi i słyszy; to, czym oddycha, czego dotyka, smakuje i doświadcza. 
Patrice Lumeau (z Przedmowy) 

 

Galaktyka
Oprawa twarda

Wydanie: 1

ISBN: 978-83-7579-924-8

Liczba stron: 160

Cena detaliczna: 44,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...