Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Z historii i poetyki przekładu

Jerzy Święch

Z historii i poetyki przekładu

29,18

 

Projekt historii tłumaczeń artystycznych składa się dziś właściwie z szeregu dość luźnych pomysłów, z których trudno zbudować całość, gdyż przy obecnym, niezwykle rozproszonym stanie wiedzy na temat przekładów przedsięwzięcie takie jest zadaniem bardzo trudnym, choć niekoniecznie, jak sądzimy, skazanym na porażkę […] W dzisiejszym pędzie do znoszenia barier między dyscyplinami znika często granica między dziełem oryginalnym a przekładowym, czyli przedmiot analizy translatologicznej, rozmywa się jego autonomia jako, najprościej mówiąc, dzieła prezentującego dwa punkty widzenia, autora i tłumacza, autonomia, która zawsze stanowiła warunek specjalistycznej analizy tłumaczeń. Zrozumienie wewnętrznych mechanizmów rządzących tekstem dzieła i przekładu na tych samych warunkach ogromnie wzbogaciło naukę o przekładzie artystycznym i tekstologii. Niemniej wciąż brakującym lub niedostatecznie obecnym ogniwem w nieprzerwanym łańcuchu prac nad przekładem pozostaje historia sztuki przekładowej, a biorąc pod uwagę to, że złożyły się na pojmowanie zasad tej sztuki trzy czynniki: emancypacja, sekularyzacja i profesjonalizacja zawodu tłumacza, taki też charakter przyjmuje projekt historii, który wszystkie te aspekty: instytucjonalny, proceduralny i profesjonalny, stara się uwzględnić.
Z „Postscriptum”

Pytaniem, jakie stawia Święch, jest status historii tłumaczeń, bo choć ściśle związana z dziejami rodzimej literatury, będąca odpowiedzią na dzieła oryginalne, wykazuje jednocześnie szereg cech, których ani badacz, ani historyk nie może pominąć. Autor dowodzi, że dzieje sztuki przekładowej wymagają podejścia skoncentrowanego na czynnościach tłumacza, jego twórczej roli w akcie tłumaczenia, postępującej z czasem profesjonalizacji jego roli, wyemancypowanej spośród innych. Pragnę ten moment w rozważaniach autora szczególnie podkreślić, gdyż oddaje on pełną sprawiedliwość tłumaczowi, równemu w swych prawach z twórcą oryginalnym. Stanowisko takie koncentruje się przede wszystkim na działaniach na tekście i w analizach Święcha ta tekstocentryczna perspektywa jest wszędzie dobrze widoczna […] W sprawach poetyki przekładu zajmuje stanowisko bliskie strukturalistom, stąd tak wiele uwagi poświęca sprawom wewnętrznej organizacji tekstu rozumianego, zgodnie z dzisiejszą tekstologią, jako całość znacząca i wewnętrznie zorganizowana wedle własnych prawideł, dominant strukturalnych.
Z recenzji prof. dr. hab. Józefa F. Ferta

UMCS
Oprawa twarda

ISBN: 978-83-227-9447-0

Liczba stron: 302

Format: 17.0x25.0cm

Cena detaliczna: 39,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...