Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Żyję w społeczeństwie Karty pracy dla uczniów szkół specjalnych przysposabiających do pracy

Żyję w społeczeństwie Karty pracy dla uczniów szkół specjalnych przysposabiających do pracy

52,23

 

Karty pracy są przeznaczone dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym i znacznym oraz tych mających trudności z osiąganiem podstawowych celów edukacyjnych. 

Stanowią część pakietu „Żyję w społeczeństwie” – zestawu przygotowanego dla szkół specjalnych przysposabiających do pracy. Pracując z kartami pracy, uczniowie przyswajają i utrwalają wiadomości potrzebne każdemu młodemu człowiekowi, który pragnie brać aktywny udział w życiu swojej społeczności. Wśród różnorodnych materiałów znajdują się m.in.:

  • wzory pism – przystępny i praktyczny miniprzewodnik z podpowiedziami, jak stworzyć pismo do urzędu (skargę, podanie, odwołanie, prośbę)
  • instrukcje zachowań – schematy ułatwiające odnalezienie się w przestrzeni publicznej i w sytuacjach społecznych (np. w gabinecie lekarskim, restauracji czy sklepie)
  • naklejki i wypychanki – atrakcyjne dodatki, dzięki którym nauka nie zmieni się w przykrą konieczność
  • karty pracy – dostosowane do potrzeb szkół przysposabiających do pracy.

 

Treści – praktyczne, dostosowane do wyzwań codzienności i przedstawione w zrozumiały sposób – odpowiadają na realne potrzeby młodych ludzi przygotowujących się do samodzielnego życia. Materiał, uwzględniający specyfikę edukacji w szkołach przysposabiających do pracy, zawiera różnorodne zagadnienia związane m.in. z:

  • emocjami i relacjami międzyludzkimi 
  • zasadami savoir-vivre’u
  • prawami człowieka oraz prawami przysługującymi osobom niepełnosprawnym
  • organizacją czasu wolnego.

 

Uzupełnieniem kart pracy jest osobno wydany podręcznik. Publikacja może być też wykorzystana podczas zajęć korekcyjno-kompensacyjnych i rewalidacyjnych. 

HANNA KURJATA – absolwentka oligofrenopedagogiki na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Od 20 lat pracuje z dziećmi niepełnosprawnymi, uczy biologii i przyrody. Pasjonuje się naturą i podróżami po krajach azjatyckich.

ELŻBIETA RABANT – absolwentka edukacji i rewalidacji upośledzonych umysłowo oraz resocjalizacji na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy i nauczania matematyki na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od 20 lat pracuje z dziećmi i młodzieżą z niepełnosprawnością intelektualną oraz różnymi dysfunkcjami. Praca z uczniami jest jej ogromną pasją, którą realizuje podczas zajęć w szkole przysposabiającej do pracy.

Harmonia Podręczniki
Oprawa miękka

Wydanie: 1

ISBN: 9788383090436

Liczba stron: 100

Cena detaliczna: 65,00 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...