Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Na ratunek! czyli medycyna dawniej i dziś

Anna Bartosik

Na ratunek! czyli medycyna dawniej i dziś

8.1

(13 ocen) wspólnie z

23,80

 

Medycyna, choć niekoniecznie w dzisiejszym rozumieniu, towarzyszyła człowiekowi od zarania dziejów. Ludzie od zawsze chorowali i starali się ulżyć sobie w cierpieniu. Badali, testowali, eksperymentowali i obserwowali. Niektóre metody zwalczania dolegliwości okazywały się skuteczne, inne szkodliwe i niebezpieczne – wszystkie zaś w jakiś sposób przyczyniły się do rozwoju medycyny.

• Kto pierwszy odważył się zajrzeć w głąb ciała zmarłego pacjenta?

• Z czego wykonywano pierwsze narzędzia chirurgiczne?

• Czym były teatry anatomiczne?

• Z jakich elementów zbudowany jest człowiek?

• Do czego stosowano gaz rozweselający?

• Jakie badania utrudnia klaustrofobia?

Odpowiedzi na te i wiele innych nurtujących was pytań znajdziecie w fascynującej książce Anny Bartosik, badaczki i popularyzatorki nauki. Całości dopełniają piękne ilustracje Asi Gwis, niosące dodatkowe informacje.

Anna Bartosik – krakowianka z urodzenia i przekonania, doktor biologii molekularnej i popularyzatorka nauki. Autorka licznych artykułów popularnonaukowych publikowanych na łamach działu Nauka „Tygodnika Powszechnego”. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego, studia doktoranckie odbyła w ramach europejskiego programu stypendialnego Marie Curie w Europejskim Laboratorium Biologii Molekularnej (EMBL) w Heidelbergu. Prowadziła również prace badawcze w warszawskim Międzynarodowym Instytucie Biologii Molekularnej i Komórkowej (MIBMiK). Współautorka wydanej przez Instytut publikacji adresowanej do dzieci i młodzieży „Bądź zdrów jak ryba”. Obecnie w jednej z polskich firm biotechnologicznych uczestniczy w pracach badawczych nad nowymi lekami onkologicznymi. Prywatnie wielbicielka wyżłów niemieckich, skandynawskich kryminałów i narciarstwa alpejskiego.

Asia Gwis — graficzka i ilustratorka. Absolwentka Wydziału Grafiki i Malarstwa ASP w Łodzi, dyplom w 2000 r. w pracowni Grafiki Wydawniczej. Przez wiele lat pracowała jako grafik m.in. w „Zwierciadle”, „Przekroju”, „Machinie”, „National Geographic”. Jej ilustracje publikowane były m.in. w „Elle”, „Pani”, „Zwierciadle”, „Sensie”, „National Geographic”, „Traveler”, „ChickPea”. Kocia mama i wielka miłośniczka podróżowania, szczególnie azjatyckich klimatów. W wolnych chwilach czyta nałogowo i prowadzi bloga kavkadesign.com. Nie lubi gotowania.

Nasza Księgarnia
Oprawa twarda

Wydanie: Pierwsze

ISBN: 978-83-101-3433-2

Liczba stron: 144

Nasza Księgarnia

Format: 200x260mm

Cena detaliczna: 39,90 zł

Rok wydania: 2021

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...