Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Radość cierpienia

Hanna Wasiak

Radość cierpienia

28,89

 

Prawdziwe świadectwo, do bólu szczere. Warto przeczytać, może się przydać. Szczerze polecam!
Marek Kamiński
Nałęczów Pani Hanki to nadal Cisy Żeromskiego, z galerią trochę strasznych, trochę pięknych postaci, ulotnymi spotkaniami, które pozostawiają trwały ślad, samotnością, bólem i rozczarowaniem, z których rodzą się prawda, dobro i piękno.
Barbara Kulicka
Autorka ze zdawałoby się banalnego wypadku złamania nogi na ulicy uczyniła wspaniałe studium cierpienia, zadziwiające głębią przemyśleń i mocnymi w swej wymowie środkami wyrazu. Książka Hani to dla mnie w sensie pozytywnym wstrząsające odkrycie skłaniające do zatrzymania się na chwilę w biegu codziennego życia i odkrycia jego sensu.
Agnieszka Korzeniewska
W swoim kolejnym tomiku poezji pani Hanna dzieli się z nami obserwacją świata. Idąc przez życie, zatrzymuje się i pozwala nam wejść w historię ludzi: ich przeszłość, uczucia i myśli. Ten personalizm w podejściu do świata staje się cennym rysem w jej poezji. (...) Obserwujemy wraz z nią przedmioty i miejsca, by wniknąć głębiej: w życie ludzi, którzy używali rzeczy zachowanych do naszych czasów lub przebywali w miejscach odwiedzanych przez autorkę. (...) Wybierzmy się więc na kolejną wyprawę do Brugii oraz na Wigry, do Domu Opieki Społecznej i między zakurzone karty Biblii. „Oto człowiek, oto jego historia! Oto jest mój Bóg, oto moja wiara! Zachwyć się nią razem ze mną” – mówi do nas autorka.
Bartłomiej Sokal
Pani Haniu! Zbierałam się do napisania tych kilku słów ponad miesiąc. Jak mam napisać coś z sensem po przeczytaniu słów, które Pani kreśli w książce. To naprawdę trudne! Napiszę więc zwyczajnie: „Pani Haniu, dziękuję, że zawsze w Pani książkach zwyczajny człowiek, codzienne ludzkie sprawy mają sens. I dziękuję za słowa – cytuję za Panią: moje życie, to MOJE ŻYCIE”.
Dorota
Nie spodziewałem się, że tak szybko przeczytam Pani książkę (połknąłem ją jednym haustem). W okresie cierpienia i leczenia złamania odczuwa się wielką pogodę ducha, a niekiedy dużo humoru. W miarę powrotu do zdrowia i sprawności, kiedy to pojawiają się inne otaczające problemy, jest nieco przygnębiająca i zmuszająca do zastanowienia się nad beznadziejnością życia. Jednak ogólny wydźwięk jest pozytywny, może nawet budujący. Dlatego chętnie polecam Pani książkę.
Marek z Lublina

Poligraf
Oprawa miękka

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-785-6689-2

Liczba stron: 172

Format: 14.5x20.5

Cena detaliczna: 49,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...