Menu

Piotr Szymor

Beckett. Przewodnik Stanleya Gontarskiego to zwięzłe, ale bardzo wnikliwe i cenne wprowadzenie do dramatycznej i teatralnej twórczości jednego z największych pisarzy anglo-irlandzkich. Polski czytelnik sięgając po tę pozycję, może spodziewać się nie tylko szczegółowego omówienia wszystkich dramatów, które prezentowane są w sposób interesujący i zazwyczaj niezwykle oryginalny. Lektura książki amerykańskiego badacza daje również wgląd w materiały archiwalne, notatniki reżyserskie i korespondencję Samuela Becketta z wieloma twórcami teatralnymi. Źródła te nie są dostępne w przekładach na język polski, co utrudnia ich wykorzystanie przez polskich badaczy. Omówione i przedstawione w krytycznym ujęciu Gontarskiego materiały te mogą otworzyć wiele ścieżek interpretacyjnych nieobecnych w polskiej recepcji twórczości Becketta. Gontarski dzieli swoje prezentacje na część poświęconą większym i najbardziej znanym dramatom Becketta (Czekając na Godota, Końcówka, Ostatnia taśma i Szczęśliwe dni) oraz na część omawiającą mniejsze dzieła dramatyczne. Książkę uzupełniają również krótkie, ale niezwykle cenne rozdziały dotyczące reżyserskich dokonań Becketta oraz związków jego twórczości z filmem.
Przekład Piotr Szymor i Magdalena Budzińska „Gdyby Bałkany nie istniały, należało by je wymyśleć” napisał Hermann Keyserling w swoim słynnym tekście z 1928 roku. Książka Marii Todorovej Bałkany wyobrażone śledzi relacje pomiędzy tym co realne i tym, co imaginacyjne. Opierając się na licznych dziełach literatury podróżniczej, relacjach dyplomatów, doniesieniach naukowców dziennikarzy, książka Todorovej eksploruje ontologię Bałkanów od osiemnastego wieku do dnia dzisiejszego, odkrywając drogę rodzenia się zmitologizowanego wizerunku tej części Europy. Autorce, urodzonej i wykształconej na Bałkanach, udało się połączyć w swoim klasycznym już dzisiaj dziele podejście naukowe z głębokim, prawdziwym zrozumieniem. "„Gdyby Bałkany nie istniały, należało by je wymyśleć” napisał Hermann Keyserling w swoim słynnym tekście z 1928 roku. Książka Marii Todorovej „Bałkany wyobrażone” śledzi relacje pomiędzy tym co realne i tym, co imaginacyjne. Opierając się na licznych dziełach literatury podróżniczej, relacjach dyplomatów, doniesieniach naukowców dziennikarzy, książka Todorovej eksploruje ontologię Bałkanów od osiemnastego wieku do dnia dzisiejszego, odkrywając drogę rodzenia się zmitologizowanego wizerunku tej części Europy. Autorce, urodzonej i wykształconej na Bałkanach, udało się połączyć w swoim klasycznym już dzisiaj dziele podejście naukowe z głębokim, prawdziwym zrozumieniem. „Bałkany wyobrażone” są budzącą szacunek pracą naukową, której nie sposób wszelako zakwalifikować do kategorii nużących czytelnika i abstrakcyjnych dla nie-znawcy rozpraw, przeciwnie – stanowią lekturę pasjonującą dla każdego odbiorcy zainteresowanego ewolucją stereotypowych wyobrażeń o innych kulturach, przy czym realia bałkańskie dookreślają tu jedynie współrzędne obszaru, który wydarzenia ostatniego piętnastolecia zamknęły w takim właśnie negatywnym i uproszczonym medialnym oglądzie. Z licznych odniesień współczesnych zawartych w tekście dowiadujemy się, co jawi się jako dodatkowy atut książki, jak wieloznacznie – z perspektywy „geografii mocy” – identyfikować można pojęcia takie jak „wolność”, „barbarzyństwo”, „cywilizacja” czy „porządek”. Dla czytelnika polskiego tekst ten ma szansę stać się jednym z fundamentalnych instrumentów poznania i zrozumienia zjawisk sprzyjających narodzinom charakterystycznej kategorii kulturowej we współczesnej ’na nowo podzielonej’ Europie – cywilizacyjnie motywowanego kompleksu prowincjonalności." prof. Lech Miodyński "„Bałkany wyobrażone” niemal natychmiast po wydaniu weszły do kanonu lektur nie tylko historyków europejskiej cywilizacji czy analityków politycznej współczesności, ale i antropologów kultury oraz przedstawicieli innych dziedzin humanistyki zainteresowanych tym regionem. To książka przesycona duchem zrozumienia i empatii, konsekwentnie ilustrująca swe motto, które głosi, że Bałkany można kochać ani się nimi nie szczycąc, ani się ich nie wstydząc." prof. Maria Dąbrowska-Partyka "Książką „Bałkany wyobrażone” Maria Todorova potwierdza swoją reputację jednego z najwybitniejszych bałkańskich historyków. „Bałkany wyobrażone” to książka pełna pasji, naukowa, wciągająca, polemiczna, ambitna, odważna." „Slavic Review”
Jest to historia naszej cywilizacji, cywilizacji zachodniej opowiedziana od XV wieku po współczesność. Od XV wieku, bo wtedy Zachód „nabiera rozpędu”, wychodzi na zewnątrz (wyprawy odkrywców), stawia na naukę, wykorzystuje na masową skalę druk, dokonuje rewolucji: przemysłowych, społecznych i religijnych. Fergusona interesuje, jak to się stało, że biedna, brudna, prymitywna (poza jednostkami) Europa, podzielona na królestwa, księstwa, hrabstwa, nadzwyczaj różnorodna – zdominowała świat, któremu kazała siebie naśladować, tak samo myśleć, tak samo organizować swoje życie, tak samo się ubierać. A chodzi o świat, w którym wszelkie prawa, by stać się hegemonem, miały najpierw Chiny (aż do XV wieku właśnie, gdy się zamknęły i wycofały z kontaktów zewnętrznych, nie decydując się na eksport swojej kultury) , potem świat arabski – długo, bo od VII wieku aż do wiktorii wiedeńskiej w XVII w. W końcu to, co zawsze interesuje Polaków. Nasze miejsce. Pojawiamy się (bodaj jako jedyni z narodów Europy środkowej) w dwóch newralgicznych momentach: odpychając Turków pod Wiedniem w 1683 roku i bolszewików pod Warszawą w 1920 r.
Pierwszy wielki bestseller autora „Miej trochę wiary” i „Zaklinacza czasu”. Książka, do której chętnie się wraca, bowiem pozwala nam poznać samych siebie i na nowo odkryć świat. Piękna relacja ze spotkań mistrza z uczniem. Magiczna kronika wspólnie spędzonego czasu. Nieoceniona lekcja, którą Albom dzieli się z czytelnikami. Niektórzy z nas mieli szczęście spotkać w swoim życiu kogoś, kto stał się dla nich mądrym i cierpliwym nauczycielem, potrafił udzielić dobrej rady, uczył poznawać świat. Dla Mitcha Alboma taką osobą był Morrie Schwartz, profesor Brandeis University w Waltham. Spotkali się ponownie po dwudziestu latach, kiedy autor przeżywał najtrudniejsze chwile w swoim życiu, a jego mistrz był już nieuleczalnie chory... „Bardzo rzadkie są książki, które z tak naturalną prostotą odzwierciedlają to, czym w istocie jest życie” – Hamburger Abendblatt