Bezkompromisowa, odważna i szczera historia chińskiej emigrantki, która marzy o ucieczce do lepszego świata.
Pochodząca z rodziny niepiśmiennych rolników, Shen jako pierwsza z wioski dostaje się do kolegium nauczycielskiego, którego absolwentom rząd zapewnia dożywotnią posadę. Zesłana do wioski niewiele większej niż ta, w której się urodziła, Shen walczy z samotnością, sypiając z przygodnie poznanymi mężczyznami. Dzieli tym samym los matki, która dla korzyści materialnych uwikłała się w wieloletni romans pod nosem zobojętniałego na wszystko męża. Aborcja przeprowadzona w koszmarnych warunkach, walka o dach nad głową, moralne poświęcenia, których wymaga się (szczególnie od kobiet) w skorumpowanym świecie chińskiego biznesu, to tylko niektóre z prób, na jakie została wystawiona Shen. Czy uda jej się wygrać nierówną walkę z losem?
Przypominam sobie, jak sadzę siewki ryżu w płytkiej wodzie, a moje bose stopy oblepione są błotem. Słyszę komary bzykające mi koło uszu i czuję, jak pijawki wysysają mi krew z łydek. Widzę siebie, jak później błąkam się po ulicach, nie mając grosza przy duszy. Moim ówczesnym marzeniem była grzana na parze bułka z nadzieniem. Było to wiele lat temu, ale wydaje się, że wczoraj. (…) Siedzę teraz we wspaniałym biurze w finansowej dzielnicy Bostonu, mam na sobie czarny kostium, a jeszcze dziesięć lat temu byłam bezdomna i wędrowałam w Chinach od miasta do miasta. (…) Mam dopiero trzydzieści trzy lata, ale to, co przypadło mi w udziale, wystarczyłoby na sto ludzkich żywotów. Oto moja historia.
Fragment książki "Serce tygrysicy"
Pasjonująca historia Shen ukazuje brutalną chińską rzeczywistość, której nieodłącznym elementem jest prostytucja, aborcja i wszechobecne wykorzystywanie kobiet przez mężczyzn. Lektura obowiązkowa dla osób zainteresowanych Chinami i miłośników pisanych przez życie historii.
„Library Journal”
Brutalnie szczera, poruszająca historia o Kopciuszku, który ciężką pracą i mnóstwem wyrzeczeń przezwyciężył swój los, opowiedziana przez imigrantkę i bizneswoman pozwoli czytelnikom lepiej zrozumieć gwałtowne przemiany, jakie zaszły we współczesnych Chinach.
„Publishers Weekly”
Aisling Juanjuan Shen urodziła się w maleńkiej chińskiej wiosce w latach 70. XX wieku. Ciężka praca, wrodzona ambicja i… łapówki pomogły Aisling uciec najpierw do Południowych Chin, a później do Stanów Zjednoczonych, gdzie skończyła Wellesley College i wyszła za mąż. Obecnie pracuje jako analityk w firmie inwestycyjnej w Bostonie.