Menu

Norbert Radomski

Zaskakująca, napisana ze swadą historia starożytnego Rzymu. SPQR to skrót, którym Rzymianie określali swoje państwo: Senatus PopulusQue Romanus (senat i lud rzymski). Starożytny Rzym w dalszym ciągu definiuje nasze wyobrażenia o świecie i o nas samych, od szczytnych teorii po wulgarne żarty. Stanowi fundament zachodniej kultury i polityki. SPQR to świeże spojrzenie na rzymską historię. Mary Beard, zaliczana do czołowych filologów klasycznych na świecie, zgłębia nie tylko, w jaki sposób niewiele znacząca italska wioska zdołała podporządkować sobie olbrzymie terytoria na trzech kontynentach, ale też – co sami Rzymianie myśleli o sobie i swych dokonaniach i dlaczego wciąż są dla nas ważni. Autorka w niniejszej opowieści, zakończonej na roku 212, kiedy to cesarz Karakalla obdarował wszystkich wolnych mieszkańców imperium obywatelstwem rzymskim, ukazuje sylwetki Rzymian słynnych i zapomnianych; rzuca nowe światło na podstawy rzymskiej kultury, od niewolnictwa po kwestię bieżącej wody, w szerszym kontekście imperium analizując tak ważne i dziś zagadnienia, jak demokracja, spory religijne, migracje, mobilność społeczna i wyzysk.
Porywająca panorama imperium bizantyjskiego – od 330 roku aż do jego upadku w 1453 roku. Starałam się przekazać choć w części, co znaczyło być Bizantyjczykiem, i dać wyobrażenie o kosmopolitycznym, miejskim społeczeństwie, którego członkowie, obdarzeni historyczną świadomością własnej tożsamości i pobożną wiarą w życie przyszłe, byli tak różni od nas, a zarazem tak bardzo do nas podobni. - Judith Herrin Przez tysiąc lat niezwykłe imperium sprawiało, że Europa mogła stać się tym, czym jest obecnie. Śmiałe i prężne, ale słabo dziś znane państwo, łącząc ortodoksyjną wiarę chrześcijańską z pogaństwem, klasyczne greckie wykształcenie z rzymską siłą oraz sprawnością administracyjną, stworzyło wielką, twórczą cywilizację, która przez całe wieki stawiała opór nawale islamu. Zwięzła, a zarazem fascynująca książka Judith Herrin odchodzi od standardowego, chronologicznego ujęcia dziejów Bizancjum. Każdy z krótkich rozdziałów koncentruje się na określonym temacie, takim jak budowla (imponujaca świątynia Hagia Sophia), spór religijny (ikonoklazm), płeć i władza (rola kobiet oraz eunuchów), wybitna postać (historyk Anna Komnena), symbol cywilizacji (widelec) czy walka o terytorium (krucjaty). Dzięki takiemu podejściu długie dzieje cesarstwa bizantyjskiego, począwszy od założenia wspaniałej stolicy, Konstantynopola (dzisiejszy Stambuł) w roku 330, aż po jej zdobycie przez Turków osmańskich w roku 1453, stają się łatwiejsze do ogarnięcia. Barwna, a przy tym wiernie oddana panorama sił i wierzeń kształtujących owo bizantyjskie milenium stanowi zarazem oryginalny wkład w nauki historyczne. Oparta na wynikach najnowszych badań ukazuje przeciętnemu czytelnikowi żywy obraz mało znanej epoki, kładąc kres stereotypowym wyobrażeniom o bierności i dekadencji Bizancjum.
Nie pytajmy, co zwierzęta mogą zrobić dla nas, ale co my możemy zrobić dla nich. Wszyscy kochamy zwierzęta, ale czy żyje im się od tego lepiej? Industrializacja, wylesianie, chów przemysłowy, wymieranie gatunków — wszystko to sprawia, że jest to najgorszy w dziejach czas dla zwierząt. Nasz stosunek do innych istot staje się nie do utrzymania. A gdybyśmy tak miłość i troskę okazywaną domowym zwierzakom rozszerzyli na inne stworzenia? Jakie zmiany musielibyśmy wprowadzić w naszej diecie, poglądach i życiu? Henry Mance podejmuje prywatne śledztwo, aby się przekonać, czy moglibyśmy współistnieć z innymi gatunkami na sprawiedliwszych zasadach. Zatrudnia się w ubojni i na fermie hodowlanej, aby poznać realia produkcji mięsa i nabiału. Zgłębia nasze poglądy na temat polowań, ogrodów zoologicznych, przeławiania mórz, zachowywania dzikich obszarów i zwierząt domowych. Spotyka się z kucharzami, hodowcami, aktywistami, filozofami, naukowcami i wizjonerami techniki, którzy przedefiniowują nasz opinie o zwierzętach. Ta wnikliwa, prowokacyjna i dowcipna książka jest w ostatecznym rozrachunku opowieścią o odkryciu i nadziei — oraz o przyszłości, która mogłaby się urzeczywistnić. Błyskotliwe, zmuszające do myślenia i ekscytujące rozważania nad jedną z najważniejszych kwestii moralnych naszych czasów. Otrzeźwiają i zarazem poruszają, burzą spokój, a przy tym często są zabawne. Jak kochać zwierzęta zaskoczyło mnie i zachwyciło”. -Lucy Jones. Inteligentna, prowokująca i zabawna, książka ta rzuca też nam wszystkim poważne wyzwanie. Już nigdy nie spojrzycie jak dotychczas na swojego psa — ani na szklankę mleka. Helen Lewis. Henry Mance wierzy, że krzywdzimy zwierzęta, bo nie zastanawiamy się nad konsekwencjami naszych działań. Jak kochać zwierzęta zaradzi temu w bardzo przystępny, pouczający i zajmujący sposób. - Peter Singer.
Krew wikingów płynie w żyłach milionów mieszkańców Europy i Ameryki, a opowieść o ich podbojach, wyprawach odkrywczych i dokonaniach nie przestaje inspirować ludzi na całym świecie. Pewnego letniego dnia 793 roku z morza na wyspę Lindisfarne wyszła śmierć. Ci, którzy napadli i złupili położony na niej klasztor benedyktynów, byli pierwszymi wikingami. Przez następne dwieście lat siali oni grozę w całej Europie. Ich długie łodzie, a nawet sama nazwa budziły paniczny lęk przed „furią ludzi Północy”. Jednak mimo reputacji krwiożerczych wojowników mieli wyrafinowaną kulturę – tworzyli urokliwe dzieła sztuki, literaturę o nieprzemijającej sile oddziaływania oraz zaskakująco trwałe państwa. Philip Parker opowiada ich historię od pierwszych, drobnych wypraw łupieskich po inwazje wielkich armii, które wyruszały ze Skandynawii, by podbić całe połacie Francji, Wielkiej Brytanii i Irlandii. Relacjonuje ich homeryckie podróże przez Atlantyk do skutych lodem fiordów Grenlandii i Ameryki Północnej, gdzie dotarli cztery stulecia przed Kolumbem, oraz na wschód, wielkimi rzekami Rusi, po bogactwa Bizancjum. Furia ludzi Północy mówi o tym, jak położona na skraju Europy Skandynawia zdołała niemal na trzy wieki zdominować i sterroryzować znaczną część kontynentu oraz jak koniec końców chrześcijaństwo oraz rosnąca potęga królów złagodziły brutalność wikingów i położyły kres ich najazdom.
Legendarny pilot myśliwski Witold Łanowski zrządzeniem losu II wojnę światową rozpoczął... na piechotę - od ucieczki z sowieckiej niewoli. Służył następnie w Polskich Siłach Powietrznych na Zachodzie, walczył z Luftwaffe i... z przełożonymi, którzy nie mogli znieść jego krytycznych uwag, a w 1940 roku postawili go przed sądem wojskowym za zorganizowanie buntu. W 1944 roku odsunęli go od latania, ale niepokornego lotnika przygarnęli Amerykanie z 56. Grupy Myśliwskiej Lotnictwa Wojsk Lądowych, legendarnej "watahy Zemkego", którym bardzo brakowało doświadczonych pilotów. "Lanny" latał u nich na P-47 Thunderbolt, eskortując ciężkie bombowce, zestrzeliwując messerschmitty i focke-wulfy, szkoląc amerykańskich kolegów i wyciągając ich z krytycznych sytuacji. Dokonania "Lanny'ego" Łanowskiego przeszły do legendy, podobnie jak jego krnąbrny charakter i niezwykłe godło osobiste: żelazna pięść miażdżąca niemiecki samolot. Jego barwne wspomnienia, wzbogacone nie publikowanymi dotychczas zdjęciami, ukazują zdumiewającą prywatną epopeję na tle zaciętych zmagań powietrznych w Europie okresu II wojny światowej. Barwna postać i odważny żołnierz. «Lanny» Łanowski jest jednym z najsłynniejszych polskich pilotów, a ta książka jest godnym hołdem dla jego dziedzictwa. Gorąco polecam. Michael Dobrzelecki, hyperscale.com
Ruiny Pompejów, pogrzebanych przez wybuch Wezuwiusza w 79 roku, są najlepszym świadectwem codziennego życia w cesarstwie rzymskim – od spraw najbardziej intymnych po publiczne, od kuchni po religię i poziom wykształcenia. Budząc miasto na nowo do życia, autorka burzy wiele mitów. Na całość obrazu światło rzucają wymowne szczegóły –porzucone przez malarzy naczynia z farbami, figurka hinduskiej Lakszmi, woskowe tabliczki z zapisami transakcji miejscowego bankiera… Poznajemy barwną galerię mieszkańców, między innymi Eumachię, zamożną kapłankę, Numeriusza Ampliaatusa, słynnego trenera gladiatorów, i gwiazdę areny, pożeracza serc niewieścich Celadusa. To zaledwie kilka z wątków, które składają się na niezwykły, pasjonujący portret antycznego miasta, jego życia i jego trwającego wciąż odkrywania.
Autor, bazując na aktach FBI, listach, publikacjach z epoki oraz wywiadach z naocznymi świadkami wydarzeń, przywołał do życia zapomniany, lecz fascynujący epizod amerykańskiej historii. Wyobraźmy sobie Stany Zjednoczone, w których na honorowym miejscu wiszą swastyki, rozlegają się okrzyki Sieg Heil!, a dyktator przemawia do tłumów na wiecach w norymberskim stylu. To nie jest wysnuta z palca alternatywna wizja dziejów, lecz autentyczna historia Niemiecko-Amerykańskiego Bundu. Pod koniec lat trzydziestych XX wieku Bund, kierowany przez pyszałkowatego przywódcę, Fritza Kuhna marzył o obaleniu rządu Stanów Zjednoczonych i zastąpieniu go nazistowską dyktaturą. Przez krótką chwilę wyimaginowanej chwały zdawali się być na dobrej drodze do odciśnięcia swego piętna na amerykańskiej polityce. Jednak wizja narodu swastyki zrodziła także niecodzienną koalicję potężnych wrogów Bundu. Za sprawą działań wielu wyrazistych postaci, m.in. nowojorskiego burmistrza Fiorella La Guardii i prokuratora Thomasa Deweya, Komisji Kongresu do Spraw Działalności Antyamerykańskiej, zjadliwych reportaży Waltera Winchella oraz brutalnych metod stosowanych przez słynnych gangsterów pochodzenia żydowskiego – Kuhna i Bund spotkał niechlubny koniec. Autor, bazując na aktach FBI, listach, publikacjach z epoki oraz wywiadach z naocznymi świadkami wydarzeń, przywołał do życia zapomniany, lecz fascynujący epizod amerykańskiej historii. Na przemian wstrząsający i komiczny, ale niezmiennie trzymający w napięciu. Oto niesamowity opis zapomnianego fragmentu amerykańskich dziejów — wspaniale napisana, rzetelnie udokumentowana opowieść pełna fascynujących postaci i zaskakujących zdarzeń. Od czasu do czasu znakomita książka pojawia się ni stąd, ni zowąd i zwala człowieka z nóg. Bądźcie gotowi. - Jonathan Eig, autor bestselerów: „Luckiest Man”, „Opening Day” i „Get Capone” Arnie Bernstein jest mistrzem opowieści, a w swoim nowym projekcie znalazł opowieść życia. Oto książka z szeregiem wyrazistych bohaterów i mocną, wciągającą akcją, przedstawiająca praktycznie nieznaną historię. Hollywood będzie ostrzyć sobie na nią zęby. - John McNally, autor „After the Workshop” i „Book of Ralph” Bernstein prezentuje paradę niezwykłych charakterów i snuje opowieść, która pochłonie czytelników bez reszty — jest tak dobra. Niezwykła książka stworzona przez wspaniałego pisarza. - Gregg Olson, autor bestselera „Starvation Heights” Naród swastyki to przerażająca, a zarazem fascynująca historia Niemiecko-Amerykańskiego Bundu, organizacji powstałej w latach trzydziestych XX wieku. Arnie Bernstein relacjonuje krucjatę niewiarygodnej koalicji zdeterminowanych polityków, chałturzących ikon Hollywoodu oraz twardych żydowskich gangsterów, których połączyła walka z widmem rodzimej odmiany nazizmu w czasach, gdy naprawdę mogło się to wydarzyć w tym kraju. Jego książka jest żywym i pouczającym spojrzeniem na niemal zapomniany epizod amerykańskiej historii. - Gary Krist, autor bestselera „City of Scoundrels”
Porywająca historia żydowskiej nauczycielki tańca wplątanej w drugowojenny koszmar. Rosie uczyła tańca w całej zachodniej Europie. Nim skończyła dwadzieścia pięć lat, zdążyła stracić ukochanego w wypadku lotniczym, poślubić niewłaściwego mężczyznę i znaleźć pocieszenie w ramionach innego. Gdy do władzy doszli naziści, przeszła przez kilka obozów koncentracyjnych, ale energia, niewiarygodna zaradność i żywiołowy urok pozwoliły jej przetrwać – lekcje tańca udzielane esesmanom stały się przepustką do życia. Spośród tysiąca dwustu osób, które przybyły jednym transportem wraz z nią do hitlerowskiego obozu w Auschwitz, przeżyło jedynie osiem. To niezwykłe, naznaczone miłością, zdradą i niezwykłą determinacją życie staje się dla autora – jej bratanka, kluczem do odkrycia własnych korzeni. Łącząc w całość wojenne zapiski, fotografie i listy ciotki, Paul rekonstruuje dramatyczną historię, z której przebija optymizm i wbrew śmiertelnej grozie dnia codziennego – fascynujące ukochanie życia. Paul Glaser urodził się krótko po wojnie w Holandii. Pełnił między innymi funkcję dyrektora szpitala psychiatrycznego oraz dyrektora generalnego wielkiej organizacji pracującej z osobami upośledzonymi umysłowo. Brał także udział w zakładaniu muzeum historii druku, regionalnego teatru oraz montessoriańskiej szkoły średniej.
Gdy Izraelczyk raz znajdzie się w armii, nigdy jej już w pełni nie opuszcza. Od powstania Izraela jego klasa przywódcza toczy spór o to, czy ułożyć się z wrogimi sąsiadami, czy też ich sterroryzować lub zniszczyć. Jak dowodzi normalizacja stosunków z Egiptem, rozwiązania dyplomatyczne są znacznie trwalsze. Jednak interesy elit wojskowych, system polityczny i mentalność zmilitaryzowanego społeczeństwa sprawiają, że Izrael zwykle odpowiada na zagrożenie w jeden sposób – zbrojnie, nie zażegnując go, lecz je powiększając. Czerpiąc z wielu źródeł, Patrick Tyler snuje niezwykłą opowieść o współczesnej Sparcie Bliskiego Wschodu. Opisuje bitwy i spory polityków, gehennę uchodźców i akcje komandosów, niekończące się zamachy i naloty, operacje wywiadów i rokowania pokojowe… Poruszająca książka. Patrick Tyler urodził się w 1951 r. w Saint Louis. Dwanaście lat pracował dla „The Washington Post”, m.in. w Kairze, jako korespondent bliskowschodni. W 1990 r. przeniósł się do „The New York Times”; był szefem pekińskiego, a później moskiewskiego biura tej gazety i głównym korespondentem. Jest autorem książek: Running Critical, poświęconej amerykańskiemu programowi budowy atomowych okrętów podwodnych, A Great Wall: Six Presidents and China, za którą w 2000 roku otrzymał Nagrodę Lionela Gelbera, oraz A World of Trouble: The White House and the Middle East from the Cold War to the War on Terror. Mieszka w Waszyngtonie. „Twierdza Izrael stawia Patricka Tylera w pierwszym szeregu historyków Izraela i współczesnego Bliskiego Wschodu. Prowokacyjnie, ale i obiektywnie ukazuje on w niej militaryzm napędzający przywódców Izraela i wyjaśnia obrazowo […], dlaczego pokoleniom nieustępliwych sabrów tak trudno było przemienić swoje sukcesy na polu walki w trwały pokój”. Terence Smith, korespondent „The New York Times” podczas wojny sześciodniowej i Jom Kipur „Tyler stawia pytanie, czy biorąc pod uwagę wizję niekończących się zagrożeń z zewnątrz, odejście od pierwotnej wizji syjonistów jest usprawiedliwione […]. Otrzeźwiająca lektura”. Steve Weinberg, „The Christian Science Monitor” „Barwna […]. Wciągająca […]. Jak ukazuje Tyler, Izrael przepuścił niejedną szansę na pokój”. Daniel Byman, „The Washington Post” „Tyler, uznany amerykański dziennikarz, dokumentuje izraelski opór wobec inicjatyw pokojowych od samych początków istnienia państwa żydowskiego”. „The Economist”
Doskonałe wprowadzenie do historii Sparty i jej nieprzemijającego symbolu chwały: wojny! Państwo spartańskie niemal dwa stulecia było największą potęgą militarną starożytnej Grecji. Jego jedyny w swoim rodzaju ustrój społeczno-polityczny stworzył niepokonaną przez długi czas obywatelską armię hoplitów. Scott Rusch śledzi dzieje spartańskiej polis od jej powstania około roku 950 p.n.e., przez zwycięstwa Sparty i utworzonego przez nią Związku Peloponeskiego nad potężnymi imperiami: perskim i ateńskim w V w. p.n.e., po klęskę poniesioną w wojnie z Tebami i późniejsze nieudane próby odzyskania dawnej potęgi. Autor skupia się na roli, jaką Sparta odegrała podczas najazdu perskiego na Grecję oraz w wojnie peloponeskiej. Porusza m.in. niezwykle ciekawe zagadnienia wpływu tebańskiej taktyki na poczynania spartańskiej armii. Kilkadziesiąt map umożliwia szczegółowe śledzenie przebiegu bitew (m.in. obronę Termopil przez „Trzystu” Leonidasa) i kampanii. Zwięzła i dokładna charakterystyka armii spartańskiej jest świetnym wprowadzeniem do historii Sparty jak też bogatym źródłem informacji dla zainteresowanych historią wojskową starożytnej Grecji. SCOTT RUSCH studiował historię starożytnej Grecji i Rzymu na Uniwersytecie Pensylwanii, gdzie w 1997 roku uzyskał stopień doktorski. Interesując się historią wojskowości, za temat pracy doktorskiej obrał greckie operacje militarne w czasach wojny peloponeskiej, co było cennym przygotowaniem do niniejszej książki. Jest autorem wielu publikacji poświęconych starożytnej historii wojskowej. „Zadziwiające, że nikt przed Scottem Ruschem nie podjął próby opisania dokonań spartańskiej armii, bitwa po bitwie – co autor uczynił z wielkim sukcesem. Bardzo użyteczne i godne szczególnego polecenia opracowanie”. The Anglo-Hellenic Review „Świetnie napisana analiza militarnych dokonań Sparty, z solidnym wykorzystaniem źródeł, ale nie grzęznąca w zbędnych szczegółach”. historyofwar.org
12 rewolucyjnych strategii kształtujących umysł twojego dziecka! „Daniel Siegel i Tina Payne Bryson stworzyli mistrzowski, przyjazny czytelnikom przewodnik, który ma pomóc dzieciom w kształceniu inteligencji emocjonalnej. Te błyskotliwe metody zmieniają codzienne interakcje w wartościowe, modelujące umysł chwile. Każdy, kto kocha swoje dziecko i troszczy się o nie, powinien przeczytać tę książkę”. Daniel Goleman, autor Inteligencji emocjonalnej Twój dwulatek wpada w histerię na środku sklepu, przedszkolak odmawia ubrania się, a piątoklasista dąsa się na ławce, zamiast grać na boisku. Czy dzieci spiskują, żeby życie ich rodziców było niekończącym się wyzwaniem? Nie – to tylko ich rozwijające się umysły przejmują ster! W tej pionierskiej książce autorzy w przystępny sposób przekazują nową wiedzę dotyczącą rozwoju mózgu człowieka. U dzieci, szczególnie małych, prawa półkula, odpowiedzialna za emocje, dominuje nad lewą półkulą, zawiadującą logicznym myśleniem. Nic dziwnego, że dzieci mogą mieć problem z kontrolowaniem swoich zachowań. Ta niezwykła książka dostarcza rodzicom skutecznego narzędzia w postaci 12 sprawdzonych strategii integracji umysłu, które zostały uzupełnione wyjaśnieniami, przykładami oraz ilustracjami. Dr Daniel J. Siegel ukończył Harvard Medical School. Opublikował wiele książek, m.in. takie bestsellery, jak Psychowzroczność i Rozwój umysłu. Dr Tina Payne Bryson jest pediatrą, psychoterapeutką w Pediatric and Adolescent Psychology w Arcadii w Kalifornii.
"Każdy z kilku pomysłów Dicka ze Świata Jonesa mógłby posłużyć za kanwę całej powieści" "W Świecie Jonesa Stany Zjednoczone rządzone są totalitarnie, a opornych zabija się lub wysyła do obozów pracy. Nowi władcy wymyślili ideologię relatywizmu - filozofię władzy negującą wszelkie idee, których nie można udowodnić. Wszyscy są inwigilowani, nieopatrznie wypowiedziane słowo, które relatywiści mogą uznać za odstępstwo od ideologii, karane jest surowo. Już we wczesnych opowiadaniach i powieściach Dicka uwydatniły się dystopijne obawy autora, że państwo amerykańskie nie jest tworem demokratycznym, lecz policyjnym. Że obywatele są śledzeni, władzę sprawują tajne agencje, a każdy krok mieszkańców jest sterowany. Ciekawe, jak autor Świata Jonesa oceniłby obecne rządy USA, inwigilujące społeczeństwo o wiele sprawniej niż władze nazistowskie czy komunistyczne". z przedmowy Wojtka Sedeńki Philip K. Dick urodził się w 1928 r. w Chicago, lecz większą część życia spędził w Kalifornii. Krótko był studentem Uniwersytetu Kalifornijskiego. Prowadził sklep z płytami i stację radiową. Przeszedł też doświadczenia z narkotykami, które wykorzystywał w swej twórczości. Zmarł w 1982 r. Wydał kilkadziesiąt powieści, z których wiele weszło na stałe do kanonu literatury SF. Był też autorem kilku powieści realistycznych, osadzonych w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. O większości jego rówieśników uhonorowanych nagrodą Pulitzera czy literacką Nagrodą Nobla niewielu już pamięta, on zaś ma coraz liczniejsze grono wielbicieli, a o jego książkach pisze się doktoraty… Dom Wydawniczy REBIS wydał takie jego powieści jak: Ubik, Blade runner, Valis, Człowiek z Wysokiego Zamku czy Trzy stygmaty Palmera Eldritcha.
„Starałam się przekazać choć w części, co znaczyło być Bizantyjczykiem, i dać wyobrażenie o kosmopolitycznym, miejskim społeczeństwie, którego członkowie, obdarzeni historyczną świadomością własnej tożsamości i pobożną wiarą w życie przyszłe, byli tak różni od nas, a zarazem tak bardzo do nas podobni”. Judith Herrin Przez tysiąc lat niezwykłe imperium sprawiało, że Europa mogła stać się tym, czym jest obecnie. Śmiałe i prężne, ale słabo dziś znane państwo, łącząc ortodoksyjną wiarę chrześcijańską z pogaństwem, klasyczne greckie wykształcenie z rzymską siłą oraz sprawnością administracyjną, stworzyło wielką, twórczą cywilizację, która przez całe wieki stawiała opór nawale islamu. Zwięzła, a zarazem fascynująca książka Judith Herrin odchodzi od standardowego, chronologicznego ujęcia dziejów Bizancjum. Każdy z krótkich rozdziałów koncentruje się na określonym temacie, takim jak budowla (imponujaca świątynia Hagia Sophia), spór religijny (ikonoklazm), płeć i władza (rola kobiet oraz eunuchów), wybitna postać (historyk Anna Komnena), symbol cywilizacji (widelec) czy walka o terytorium (krucjaty). Dzięki takiemu podejściu długie dzieje cesarstwa bizantyjskiego, począwszy od założenia wspaniałej stolicy, Konstantynopola (dzisiejszy Stambuł) w roku 330, aż po jej zdobycie przez Turków osmańskich w roku 1453, stają się łatwiejsze do ogarnięcia. Barwna, a przy tym wiernie oddana panorama sił i wierzeń kształtujących owo bizantyjskie milenium stanowi zarazem oryginalny wkład w nauki historyczne. Oparta na wynikach najnowszych badań ukazuje przeciętnemu czytelnikowi żywy obraz mało znanej epoki, kładąc kres stereotypowym wyobrażeniom o bierności i dekadencji Bizancjum. Judith Herrin, znakomita znawczyni dziejów średniowiecznej Europy, jest autorką książek: The Formation of Christendom, poświęconej światu śródziemnomorskiemu od VI do IX w., A Medieval Miscellany oraz Krwawe cesarzowe. Pracowała w Birmingham, Paryżu, Monachium, Stambule i Princeton, obecnie zaś jest profesorem historii późnego antyku i Bizancjum w londyńskim King’s College. Opublikowała wiele artykułów naukowych, prowadziła wykopaliska w Grecji, na Cyprze i w Turcji, jest także wiceprzewodniczącą komitetu redakcyjnego czasopisma ,,Past and Present”.
Otwarcie grobowca Tutanchamona było jednym z najbardziej ekscytujących wydarzeń w dziejach archeologii. Łączyło się z tym wszystko – złoto, skarby, śmierć, królewska mumia i klątwa – co sprawia, że starożytny Egipt wciąż fascynuje… Autorka prowadzi czytelnika od dziejów kolejnych ekspedycji, które przyczyniły się do odkrycia grobowca Tutanchamona, poprzez odtworzenie jego relacji rodzinnych i historii panowania po nader ciekawe refleksje na temat losu, jakiego oczekiwał w zaświatach. Zgłębia też niesłabnące zainteresowanie Zachodu mumiami i ich klątwami. Barwnie i przystępnie napisana książka obala wiele popularnych mitów i wyobrażeń na temat faraona oraz klątwy, jaka rzekomo dosięgła tych, którzy zakłócili jego spokój. Autorka nie tylko opisuje, jaką sensację wzbudziło we współczesnym świecie odkrycie grobowca tego nieznanego bliżej władcy, ale też na podstawie wyników najnowszych badań archeologicznych i laboratoryjnych rekonstruuje życie i śmierć młodego króla, stopniowo ukazując wyzierającą spoza złotej maski jego prawdziwą twarz.
Niemal wszystkie społeczeństwa ludzkie miały niegdyś organizację plemienną, z czasem jednak większość z nich wypracowała nowe instytucje polityczne, takie jak scentralizowane państwo zdolne do utrzymania pokoju, oraz jednolite prawa obowiązujące wszystkich obywateli. Niektóre poszły o krok dalej, tworząc rządy odpowiedzialne przed swoimi wyborcami. Traktujemy te instytucje jako oczywiste, a jednak są one nieobecne w wielu dzisiejszych krajach rozwijających się — co nierzadko ma fatalne konsekwencje dla reszty świata. Francis Fukuyama, autor bestsellerów Koniec historii, Ostatni człowiek i Budowanie państwa, oraz jeden z najważniejszych myślicieli politycznych naszych czasów, w pierwszym z dwóch tomów Historii ładu politycznego przedstawia rozwój polityczny od czasów przedludzkich do przedednia rewolucji francuskiej i amerykańskiej. Omawia hordę pierwotną i poprzez społeczeństwa plemienne przechodzi do początków państwa i dalej rządów prawa oraz odpowiedzialności politycznej. W drugim tomie doprowadzi te rozważania do czasów współczesnych. Korzystając ze zdobyczy licznych dziedzin nauki — historii, biologii ewolucyjnej, archeologii i ekonomii — Fukuyama stworzył błyskotliwe, prowokacyjne dzieło, oferujące świeże spojrzenie na kształtowanie się demokracji i stawiające istotne pytania na temat charakteru polityki oraz jej niedociągnięć.
W tej znakomitej, bogato ilustrowanej historii starożytnego Egiptu wybitny znawca tematu Toby Wilkinson opowiada o jednej z największych i najbardziej długowiecznych cywilizacji, zdejmując złote maski z twarzy władców, życie zwykłych ludzi zaś odtwarzając na podstawie papirusów wydobytych z piasków pustyni . Choć na przestrzeni trzech tysięcy lat znaleźć można wszystkie elementy epickiej powieści – olśniewające dwory, intrygi dynastyczne, mroczne skrytobójstwa i heroiczne bitwy – prawda historyczna okazuje się jeszcze bardziej intrygująca. Dzieje tego pierwszego państwa narodowego to nie tylko budowa piramid, Kamień z Rosetty, religia, z której całymi garściami czerpało chrześcijaństwo – to przede wszystkim ciągłe próby zjednoczenia niejednorodnego kraju. Łącząc gawędziarski rozmach z dogłębną znajomością hieroglifów oraz ikonografii władzy, uwzględniając przy tym najnowsze wyniki badań (lub z nimi polemizując), autor odsłania ukrytą pod pozorami niezmiennej monarchii nachalną propagandę, bezpardonowe rozgrywki polityczne, ale także wyjątkowe osiągnięcia architektoniczne i kulturowe. Na tym wątku osnuwa losy nie tylko wielkich – potężnej tajemniczej Hatszepsut, zjawiskowej Nefertiti bądź religijnego rewolucjonisty Echnatona – ale też równie autentycznych: dworskiego skryby, z chłopa urzędnika albo dowódcy faraońskiej armii. Toby Wilkinson wykłada egiptologię w Cambridge. Jako ceniony znawca faraońskiej cywilizacji jest członkiem rady redakcyjnej „Journal of Egyptian History”, prowadzi programy radiowe i telewizyjne, m.in. „Horizon” w BBC oraz „Private Lives of the Pharaohs” na Channel 4, był też konsultantem nagrodzonego dokumentu BBC o budowie piramidy Cheopsa. Jest autorem m.in. chwalonego przez krytykę Dictionary of Ancient Egipt oraz redaktorem encyklopedii The Egyptian World.
Front zachodni, przebiegający od belgijskiego wybrzeża na północy do granicy ze Szwajcarią na południu, miał się stać rozstrzygającym polem bitewnym I wojny światowej. To tam właśnie trzy wielkie potęgi, Niemcy, Francja i Imperium Brytyjskie, skomasowały przeważającą część swoich wojsk i to tam właśnie, zgodnie z powszechnym przekonaniem miały się rozegrać losy wojny - jeszcze przed Bożym Narodzeniem 1914 roku. Sztab niemiecki od dawna zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie rodzi prowadzenie wojny na dwóch frontach, przeciwko Francji i Rosji jednocześnie. Zgodnie więc z założeniami ryzykownego Planu Schlieffena Niemcy próbowali jak najprędzej wyeliminować Francję z pomocą szerokiego manewru oskrzydlającego przez terytorium neutralnej Belgii, która odmówiła zezwolenia na przemarsz oddziałów niemieckich i tym samym podpisała na siebie wyrok, bo padła ofiarą zbrojnej napaści. W wyniku rozpaczliwych działań opóźniających, podjętych przez wojska francuskie i brytyjskie, nadzieje Niemiec na prędkie zwycięstwo na Zachodzie zmalały w związku z ich przegraną podczas pierwszej bitwy nad Marną. Po tzw. wyścigu do morza, podczas którego jedna strona usiłowała oskrzydlić drugą, co zakończyło się pierwszą bitwą pod Ypres i bitwą pod Yser, na froncie zachodnim rozpoczął się statyczny okres wojny, który miał trwać aż do roku 1918. Rok 1915 okazał się nadzwyczaj frustrujący dla państw ententy, ponieważ kolejne ataki alianckie w Szampanii, pod Neuve Chapelle, Festubert i Loos, których celem było przerwanie niemieckich linii obronnych, zakończyły się niepowodzeniem. W związku z tym impasem wojska alianckie zaplanowały serię jednoczesnych ofensyw przeciwko państwom centralnym na różnych frontach wojny. Ten skomasowany wysiłek został poprzedzony atakiem niemieckim na francuskie miasto-twierdzę Verdun; w zamyśle miało się to zakończyć całkowitym wykrwawieniem sił francuskich. W związku z tym główny ciężar przygotować do bitwy nad Sommą spadł na Brytyjczyków, którzy mieli w ten sposób odciążyć sojuszników. Była to, jak się okazało, największa bitwa tej wojny, która pochłonęła ponad milion ofiar i nie przyniosła żadnego rozstrzygnięcia. Michael S. Neiberg jest wykładowcą historii i jednym z dyrektorów Centrum Badań nad Wojną i Społeczeństwem University of Southern Mississippi. Jest autorem, bądź redaktorem kilkunastu książek, licznych artykułów i recenzji książkowych.
Mistra to miejsce idealnie symbolizujące spotkanie świata klasycznego i średniowiecznego. Wzniesione w pobliżu ruin starożytnej Sparty było jednym z najpiękniejszych miast bizantyjskich w Grecji i miejscem, w którym pieczołowicie pielęgnowano i przekazywano schedę antyku. Z tego niezwykłego spotkania wziął początek renesans. Założona przez krzyżowców w XIII w. na stokach malowniczego Tajgetu na Peloponezie, Mistra okres świetności przeżywała pod panowaniem Bizantyjczyków, pół wieku później jednak poniosła klęskę z rąk Turków. W czasach Paleologów i Kantakuzenów była stolicą kulturalną cesarstwa. Jako ośrodek nauki i sztuki odegrała nader istotną rolę w dziejach kultury europejskiej. Działający tam najwybitniejszy z bizantyjskich myślicieli Pleton oraz jego uczniowie wywarli niezwykły wpływ na ówczesnych humanistów włoskich, przyczyniając się do rozbudzenia zainteresowań starożytnością. O znaczeniu Mistry jeszcze w XIX-wiecznej świadomości kulturowej świadczy choćby umieszczenie przez Goethego właśnie tam spotkania Fausta z Heleną Trojańską. Błyskotliwe pióro Stevena Runcimana przywraca pamięć o tym niezwykłym miejscu. Steven Runciman (1903-2000) był jednym z najbardziej uznanych i wpływowych historyków zajmujących się epoką bizantyjską. W latach 1942-1945 wykładał historię i sztukę Bizancjum na Uniwersytecie Stambulskim. Owocem rozpoczętych tam badań było jego najsłynniejsze dzieło, trzytomowe Dzieje wypraw krzyżowych. Jest też autorem innych wielce cenionych książek. Są to m.in. Nieszpory sycylijskie, Upadek Konstantynopola 1453, Teokracja bizantyjska czy Manicheizm średniowieczny. Runciman zauroczony Mistrą wielokrotnie ją odwiedzał, czego efektem jest to arcydzieło w miniaturze. „Sir Steven Runciman z właściwą sobie elokwencją, wiedzą i entuzjazmem dowodzi, że Mistra jest jednym z ważniejszych spośród splątanych korzeni naszej złotej przeszłości”. Philip Howard, „The Times”