Menu

Francis Fukuyama

Francis Fukuyama urodził się w 1952 roku w Chicago. Studiował nauki polityczne na Harvard University. W latach 80. pracował w Departamencie Stanu. Jest wykładowcą na Johns Hopkins University, a także redaktorem naczelnym magazyny The American Interest. Zajmuje się naukami politycznymi, ekonomią i zagadnieniami polityki międzynarodowej. Związany z neokonserwatyzmem. Zasynął kontrowersyjnym artykułem Koniec historii.
„Bardzo pouczające … Może teraz, gdy Europa doświadcza najbrutalniejszej na tym kontynencie wojny od 1945 roku, jesteśmy gotowi zastanowić się nad tym, co Fukuyama próbował nam przez cały czas powiedzieć” - Matthew d’Ancona, „Evening Standard” Liberalizm od narodzin był atakowany zarówno przez konserwatystów, jak i postępowców, a dziś wielu go odrzuca jako doktrynę przestarzałą. Neoliberałowie i lewicowcy naciągali jego zasady do granic wytrzymałości: pierwsi, tworząc kult wolności gospodarczej, drudzy – wynosząc kwestię tożsamości ponad uniwersalność człowieka. Fukuyama przedstawia argumenty przemawiające za i przeciw klasycznym założeniom liberalizmu: konieczności przestrzegania praworządności i niezawisłości sędziowskiej, uznaniu, że cel jednak nie uświęca środków, a nade wszystko – przyjęciu zasady traktowania wszystkich ludzi z równym szacunkiem. W rezultacie otrzymujemy błyskotliwą prezentację liberalizmu jako największej nadziei demokracji XXI wieku.
„Tożsamość jest dzisiaj motywem przewodnim wielu zjawisk politycznych, od nowych populistycznych ruchów nacjonalistycznych, poprzez bojowników islamskich, po kontrowersje, do których dochodzi na kampusach uniwersyteckich. Nie uciekniemy od myślenia o sobie i naszym społeczeństwie w kategoriach tożsamościowych. Ale musimy pamiętać, że głęboko zakorzeniona w każdym z nas tożsamość nie jest ani stała, ani niekoniecznie dana nam dzięki pochodzeniu. Tożsamość można użyć do dzielenia, ale też, jak niegdyś, do integrowania. To w ostatecznym rachunku będzie lekarstwo na populizm naszych czasów”. - Francis Fukuyama, Tożsamość. Sławny politolog przekonująco dowodzi, że pragnienie uznania swej godności jest przyrodzone każdej ludzkiej istocie – i niezbędne dla dobrego stanu demokracji… Trafna analiza zagrożeń. - „Kirkus” Tożsamość jest równie mądra jak zwarta, mknie przez trudny teren do sensownego wniosku. - Daniel Finkelstein, „The Times” Zgodnie z elementarną regułą życia intelektualnego sława niszczy jakość… Francis Fukuyama jest chlubnym wyjątkiem od tej reguły. - „The Economist"
Drugi tom przełomowego dzieła o historii nowoczesnego państwa. Michael Lind w „New York Timesie” opisał pierwszy tom Historii ładu politycznego Francisa Fukuyamy jako „ważne dokonanie jednego z wiodących intelektualistów naszych czasów”. A w „Washington Post” Gerard DeGrote wyraził swój zachwyt następującymi słowami: „To jest książka, która będzie pamiętana. Dajcie mi drugi tom” . Drugi tom jest wreszcie gotowy i tym samym zostało ukończone najważniejsze dzieło z dziedziny myśli politycznej co najmniej ostatniego pokolenia. Postawiwszy kluczowe pytanie, jak społeczeństwa rozwijają silne, bezosobowe i odpowiedzialne wobec obywateli instytucje, Fukuyama kontynuuje swoją opowieść, rozpoczynając od rewolucji przemysłowej i kończąc na tak zwanej Arabskiej Wiośnie oraz głębokich dysfunkcjach życia politycznego współczesnej Ameryki. Bada wpływ korupcji na jakość rządzenia i szuka odpowiedzi na pytanie, dlaczego niektórym społeczeństwom udało się ją wykorzenić. Zgłębia spuściznę kolonializmu w Ameryce Łacińskiej, Afryce i Azji i przedstawia wnikliwe wytłumaczenie, dlaczego niektóre regiony świata rozkwitły i rozwinęły się szybciej niż inne. I śmiało podejmuje temat przyszłości demokracji w obliczu rosnącej globalnej klasy średniej i pogłębiającego się paraliżu politycznego na Zachodzie. Ład polityczny i polityczny regres – szeroko zakrojony, mistrzowski opis zmagań na rzecz stworzenia dobrze funkcjonującego, nowoczesnego państwa – jest skazany na sukces i na to, że stanie się dziełem klasycznym.
Ta książka wywołała jeden z najgłośniejszych sporów intelektualnych ostatnich lat. Nigdy nie była tak potrzebna jak teraz. Świat 2017. W Europie Wschodniej trwa konflikt militarny. Z ogarniętego wojną Południa na bogatą Północ ciągną rzesze uchodźców. Zachodnim światem wstrząsa bodaj największy od wojny kryzys demokracji. Czy można powiedzieć, że teza Fukuyamy o końcu historii jest nadal aktualna? Fukuyama nie mówił bowiem o końcu wojen, wielkich zmian historycznych i upadkach państw. Filozof mówił o końcu idei. Ta książka, choć napisana 25 lat temu, ponownie stała się potrzebna. Pozostaje punktem wyjścia do toczącej się na naszych oczach dyskusji o sensie i przyszłości demokracji. Pozwala zrozumieć, na czym polega współczesny kryzys zachodniego świata i do czego może nas doprowadzić. Francis Fukuyama – jeden z najbardziej kontrowersyjnych myślicieli przełomu XX i XXI wieku, amerykański filozof, politolog i ekonomista. Były wicedyrektor Zespołu Planowania Politycznego Departamentu Stanu USA. Autor takich książek, jak Koniec Człowieka, Budowanie państwa, Ameryka na rozdrożu.
Niemal wszystkie społeczeństwa ludzkie miały niegdyś organizację plemienną, z czasem jednak większość z nich wypracowała nowe instytucje polityczne, takie jak scentralizowane państwo zdolne do utrzymania pokoju, oraz jednolite prawa obowiązujące wszystkich obywateli. Niektóre poszły o krok dalej, tworząc rządy odpowiedzialne przed swoimi wyborcami. Traktujemy te instytucje jako oczywiste, a jednak są one nieobecne w wielu dzisiejszych krajach rozwijających się — co nierzadko ma fatalne konsekwencje dla reszty świata. Francis Fukuyama, autor bestsellerów Koniec historii, Ostatni człowiek i Budowanie państwa, oraz jeden z najważniejszych myślicieli politycznych naszych czasów, w pierwszym z dwóch tomów Historii ładu politycznego przedstawia rozwój polityczny od czasów przedludzkich do przedednia rewolucji francuskiej i amerykańskiej. Omawia hordę pierwotną i poprzez społeczeństwa plemienne przechodzi do początków państwa i dalej rządów prawa oraz odpowiedzialności politycznej. W drugim tomie doprowadzi te rozważania do czasów współczesnych. Korzystając ze zdobyczy licznych dziedzin nauki — historii, biologii ewolucyjnej, archeologii i ekonomii — Fukuyama stworzył błyskotliwe, prowokacyjne dzieło, oferujące świeże spojrzenie na kształtowanie się demokracji i stawiające istotne pytania na temat charakteru polityki oraz jej niedociągnięć.
Kiedy w 1989 roku wraz z murem berlińskim legł w gruzach komunizm, Francis Fukuyama ogłosił w swym słynnym eseju Koniec historii. Odwołując się do nauk przyrodniczych oraz do filozofii Hegla i Nietzschego, stworzył on niezwykle ciekawą koncepcję, wedle której nastąpił kres konfliktów między wielkimi systemami politycznymi, zaś wszystkie społeczeństwa będą od tej pory dążyć do modelu liberalnej demokracji - wprawdzie nie wolnego od wad, ale najlepszego z możliwych. Amerykański myśliciel stawia w swej książce bardzo istotne pytania: Czy celowe jest dociekanie historii ludzkości? Czy zmierza ona w jakimś wyraźnym kierunku? W jakim punkcie względem „końca historii” się znaleźliśmy? I kim jest ów „ostatni człowiek” zamieszkujący świat krańca dziejów? To niezwykle inspirująca i prowokująca lektura, która przysporzyła Fukuyamie zarówno wielu wrogów i krytyków, jak i zagorzałych wielbicieli uważających go za proroka nowego porządku. Czy jej główne tezy w świecie po 11 września są nadal aktualne?
Co jest największym zagrożeniem ze strony biotechnologii? Jakie mogą być konsekwencje postępu nauk medycznych? Czy istnieje możliwość porozumienia pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami ich nieograniczonego rozwoju? Jaki wpływ na wybory polityczne może mieć dążenie do komfortu psychicznego? Fukuyama powraca do Arystotelesa i jego koncepcji praw człowieka, by odpowiedzieć na te i wiele innych pytań o przyszłość ludzkości.