Co łączy grecką boginię Nemezis, Ebenezera Scrooge'a, Fausta, szamanów yatari, małpki kapucynki, zjadaczy grzechów, światowy kryzys finansowy oraz amerykańskich studentów? Dług. Dług pieniężny, honorowy, dług, który może zostać spłacony jedynie krwią lub... własną duszą. Zobowiązanie zawierane dobrowolnie lub z przymusu, w ciemnym zaułku ulicy lub w eleganckich salach banku, potwierdzone podpisem - cyrografem, od którego nie ma łatwej ucieczki. Oddychamy długiem, żyjemy z nim, nosząc ciężar odsuniętej w przyszłość zapłaty - za nasze wydatki, za nasze grzechy, za przewinienia innych. Wykorzystujemy go, by manipulować, prowadzić wojny, ogrywać diabła. Do czasu, gdy on nie ogra nas i nie wystawi rachunku. Atwood, posiłkując się Biblią, literaturą i obyczajowością, odkrywa demoniczny pierwowzór karty kredytowej w pakcie zawartym przez Fausta z Mefistofelesem. Analizuje rozrywkowy potencjał materialnych i moralnych zobowiązań, a pomagają jej w tym zarówno Chilli Palmer, typek spod ciemnej gwiazdy z kart znanej powieści Elmore'a Leonarda, jak i szamani znad jeziora Titicaca. Pisarka zastanawia się, czy zaciąganie długów może być grzechem, wyjaśnia, dlaczego musiał upaść zakon templariuszy i co dzieje się z dłużnikiem, gdy nie ma z czego oddać. Pisarka dotyka „mrocznej strony zadłużenia”, by płynnie przejść do zagadnienia długu w literaturze, proponując m.in. rozważenie kwestii, czy Dickensowski Scrooge nie jest przypadkiem Faustem à rebours, i pokazuje, że nawet w przypadku XIX-wiecznych kobiet upadłość moralna nie szła w parze z finansową, a wręcz przeciwnie. W czasach gdy światowa gospodarka próbuje wyplątać się z kryzysu, który zachwiał jej posadami, a zmiany ekonomiczne uderzają huraganem w nieprzygotowane na nadejście katastrofy kraje, wybitna współczesna pisarska Margaret Atwood w pięciu błyskotliwych tekstach dokonuje analizy zagadnienia długu. Ale nie z perspektywy Wall Street, lecz biurka pisarza. Dlatego Dług Margaret Atwood to nie chłodny raport na temat stanu światowego konta, ale błyskotliwy melanż historii, literatury, wierzeń religijnych, analizy socjologicznej, teorii gier oraz najnowszych badań w biologii. To także poruszający manifest ekologiczny, który otrzymujemy z rąk jednej z najbardziej wytrwałych i najbardziej zaciętych aktywistek. Wybitny przykład połączenia erudycji, zaangażowania i literackiego kunsztu.
Siła perswazji Atwood jest ogromna. Myślisz, że masz czyste konto? Nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz.Ty też masz dług do spłacenia.