Twierdza Tytonu Magdalena Pioruńska Książka

Zaczytuję się w polskiej fantastyce od dawna, ale Pioruńska wprowadza nowość w tej kategorii. Historia przedstawiona z perspektywy kilku bohaterów pozwala na poznanie ich bliżej-myśli i odczucia, które im towrzyszą to świetny dodatek do całej opowieści. Oprócz tego pozwala to na lepsze wczucie się w toczącą się akcję. A rozwija się ona tak sprawnie, że nie ma miejsca na nudę. Cięty język autorki tylko wzbogaca treść! Myślę, że książka przypadnie do gustu nie tylko weteranom fantastyki, ale także nowicjuszom w tym temacie!

Jedna z lepszych książek, jaką przeczytałam w tym roku. Jak wiadomo, nie trzeba mieć ogromu wiedzy i ukończonych studiów polonistycznych, by napisać dobrą książkę. Wydaje mi się jednak, że podjęte przez autorkę kroki na kolejnych szczeblach naukowych pozwoliły jej naprawdę szeroko rozłożyć skrzydła i dzięki temu mamy do czynienia ze znakomitą pozycją na rynku książkowym. Twierdza Tytonu to opowieść o losach młodej dziewczyny, z którą bardzo łatwo jest się identyfikować, zatem wczucie się w losy postaci nie jest trudnością. Bohaterka-Livia Reeves musi stawić czoła nie lada wyzwaniom oraz temu, czego boimy się najbardziej- p r z e s z ł o ś c i. Jak sobie z tym radzi? Bez spojlerowania...zdradzę tylko, że to dzielna dziewczyna:) Polecam każdemu, kto potrzebuje odskoczni od codzienności-będziecie zachwyceni.

Magdalena Pioruńska "kupiła mnie" już swoją debiutancką powieścią o tytule Twierdza Kimerydu. Nie zastanawiałam się długo, by sięgnąć po kolejną jej książkę-Twierdzę Tytonu. Nie zawiodłam się. Narracja została wspaniale poproawdzona, nie pozostawia to wątpliwości że autorka ma dryg do pisania. Akcja zwala czytelnika z nóg, nie pozwalając na odłożenie książki nawet na moment. Livia jest postacią, która zapada w pamięć, zwłaszcza dzięki determinacji w odkrywaniu swojego pochodzenia. Jej niezwykłe losy, w których pełno tajemniczości tworzą klimat nie do podrobienia. Pioruńska to bez cienia wątpliwości nowa jakość w polskiej literaturze fantasy.