Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Karaibska odyseja Bazyliszek, sztorm i morski kamień

Marcin Mortka

Karaibska odyseja Bazyliszek, sztorm i morski kamień

7.5

(25 ocen) wspólnie z

31,69

 

William O’Connor, były kapitan okrętu kaperskiego, a obecnie szczęśliwy mąż i plantator, powoli dochodzi do wniosku, że chyba jednak szczęśliwy nie jest, zwłaszcza po tym, jak jego serdeczny przyjaciel, Vincent Fowler, pokazuje mu zgrabną fregatę na sprzedaż. William nabiera więc z wolna ochoty, by popełnić życiowy błąd, ale uprzedza go przeznaczenie, które zrzuca mu na głowę klęskę żywiołową. Dosłownie. A potem nie ma już czasu na nic. Trzeba przecież uciekać przed lufami wrogiego okrętu, ratować damy z opresji (nawet jeśli miano dam nie do końca do nich pasuje), walczyć z prastarymi demonami, zmagać się ze sztormem i paskudną klątwą, rozgryźć spisek rządowy i okiełznać pewnego krokodyla, ale przede wszystkim William musi zbadać, na czym polegało drugie życie jego ukochanej żony Manueli. Mnóstwo roboty jak na jednego człowieka, ale od czego ma się przyjaciół, załogę i pomyślne wiatry? *** Przygody, potwory, tajemnicze wyspy i cenne artefakty... a to wszystko podlane rumem i niepodrabialnym Mortkowym humorem. Bawiłam się świetnie i Wy też będziecie! Joanna Mika, redaktorka Kilka słów o O’Connorze: Roland Wywijas O’Connor? Tak, słyszałem o nim. Nic dobrego, zaznaczam. Może i umie salwę burtową odpalić czy abordaż poprowadzić, ale finezji to u gościa za grosz, a do tego pantoflarz! Niby się kłóci z tą swoją Manuelą, niby nawet na swoim stawia, ale mnie nie oszuka. Panto... A ty co się szczerzysz, Mandragora? Co ci tak wesoło? W mordę chcesz? Sara Edmundowa z karczmy „Pod Kaprawym Gryfem” Nigdy nie rozumiałam, dlaczego morze i żeglarstwo jest uważane za domenę męską. Może i faceci mają więcej siły, by ciągnąć za liny czy pchać armaty, ale założę się, że my byśmy to sprawniej ogarnęły. Weźmy takiego O’Connora dla przykładu. Miota się po tych morzach, strzela, goni się z innymi kapitanami, przebija się przez sztormy... Kompletna dziecinada. Gdzie w tym sens i pożytek? Że co? Że dla kobiety to robi? A, cóż, to trochę zmienia postać rzeczy, ale i tak wnioskuję, że na każdym okręcie powinna być przynajmniej jedna kobieta oficer! Przynajmniej! Która ze mną? BIOGRAM Marcin Mortka Autor wielu powieści fantasy i jeszcze większej liczby książek dla dzieci, tłumacz, lektor języków obcych i poszukiwacz świętego spokoju. Niepoprawny optymista, zawzięty domator, niepowstrzymany gawędziarz i wielbiciel historii oraz ostrej muzyki. Sercem i duszą oddany rodzinie oraz książkom w każdej postaci. Od wielu lat próbuje zostać prawdziwym hobbitem. Czytelnicy pokochali go szczególnie za postaci Kociołka i jego kompanów z serii książek o Drużynie do Zadań Specjalnych. W 2022 roku nakładem Wydawnictwa SQN Marcin Mortka ukończył cykl o straceńcach Madsa Voortena. 2023 zaś to rok dwóch nowych powieści: Maleficjum i Pasa Ilmarinena.

SQN
Broszurowa ze skrzydełkami

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-833-0060-3

Liczba stron: 496

Format: 14.0x20.5cm

Cena detaliczna: 49,99 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...