Menu

Sto dni po ślubie Emily Giffin Książka

27,68 zł
36,90 zł (-25%) - sugerowana cena detaliczna
Wyślemy w ciągu 24h
Zobacz więcej
Wydawnictwo: Otwarte
Rodzaj oprawy: Oprawa miękka
Wydanie: czwarte
Liczba stron: 376
Format: 136 x 205 mm
Ślub bierze się z miłości i z wiary we wspólną przyszłość z ukochanym mężczyzną. A jeśli to za mało? A jeśli kochamy więcej niż raz? Sto dni po ślubie Ellen spotyka Leo, swoją dawną wielką miłość. Ożywają uczucia ukryte głęboko w sercu. I budzą się wątpliwości – czy podjęła dobrą decyzję? Czy jej mąż Andy jest tym jedynym, z którym pragnie spędzić resztę życia? Czy małżeństwo z nim jest spełnieniem jej marzeń? „Powtarzam sobie, że nie zrobiłam nic złego. Że to wszystko przecież wina Leo. Nie oddzwonię. Jednak już po chwili czuję, że powoli zaczynam się łamać. Może lepiej oddzwonić i mieć to z głowy? Lepsze to niż godzinami zastanawiać się, o co chodzi. Poza tym jeśli nie oddzwonię, on może pomyśleć, że się boję albo przejmuję, czyli że mi zależy, a to nieprawda. Nie zależy mi ani trochę. Po prostu zadzwonię. Upijam długi łyk wina. Wszystko, o czym w tej chwili marzę, to zadzwonić do Leo i mieć tę sprawę raz na zawsze z głowy”.

Szczegółowe informacje na temat książki Sto dni po ślubie

Wydawnictwo: Otwarte
EAN: 9788375153200
Autor: Emily Giffin
Tłumaczenie: Martyna Tomczak
Rodzaj oprawy: Oprawa miękka
Wydanie: czwarte
Liczba stron: 376
Format: 136 x 205 mm
Data premiery: 18/06/2014

Oceny i recenzje książki Sto dni po ślubie

Średnia ocen:
~ /10
Liczba ocen:
0
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

Zaloguj się, aby dodać opinię
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Zastanawialiście się kiedyś, na czy polegał komercyjny sukces „Psalmu dla Ciebie" Piotrka Rubika? Piosenka porywała serca i długo rozbrzmiewała w rozgłośniach. Myślę, że kluczem do tego fenomenu jest zawarta w niej afirmacja tej „drugiej" miłości, następującej najczęściej po pierwszej romantycznej, która zwykle bywa niespełniona. Najprawdopodobniej ten nieco patetycznie brzmiący utwór odpowiedział na wspólną potrzebę umniejszenia roli sentymentalnych powrotów do spraw i relacji młodości, które często zamknięte, ale nie na klucz, pozostawiały ślad w sercu. Tej piosenki nie słyszała bohaterka powieści Emily Giffin „Sto dni po ślubie" przekonana, że jak „każda kobieta rozumie różnicę pomiędzy tym, kogo poślubiła, a tym, który jej się wymknął".