Tajemnicza wiadomość Książka
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 368 |
Rok wydania: | 2024 |
Bestseller "The USA Today" Wenecja,1943 rok. W świecie ogarniętym wojenną pożogą Stella Jilani prowadzi podwójne życie.
Za dnia pracuje w jaskini lwa - jest maszynistką i tłumaczką w kwaterze głwnej Trzeciej Rzeszy. Nocą ryzykuje życie, przenosząc wiadomości dla włoskiego ruchu oporu.
Wbrew licznym przeszkodom Stella przekazuje cenne informacje, przemyca materiały i pisuje do podziemnej gazety na swojej ukochanej maszynie do pisania. Kiedy niemiecki generał, którego Stella jest tłumaczką, zaczyna coś podejrzewać, wydaje się, że nic go nie powstrzyma przed wykryciem kreta. Stella wie, że jej przyszłość jest zagrożona.
Bristol, 2017 rok. Po śmierci matki pogrążona w żałobie Luisa Belmont znajduje na strychu pudło pełne starych pamiątek: zdjęć, wycinków i tajemniczych zapisków, maszynę do pisania. Wie, że wiążą się z jej babką Stellą, która urodziła się w Wenecji, a w Anglii została pisarką. Niestety nic nie wie o przeszłości babki, więc postanawia odkryć prawdę i samotnie wyrusza do Wenecji.
Tam spotyka Giulia Volpego historyka z Instytutu Historii Ruchu Oporu, który pomaga jej odnaleźć ślady babki i napisać na nowo historię rodziny.
Szczegółowe informacje na temat książki Tajemnicza wiadomość
Wydawnictwo: | Świat Książki |
EAN: | 9788382895285 |
Tłumaczenie: | Katarzyna Malita |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 368 |
Rok wydania: | 2024 |
Data premiery: | 2024-08-14 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Dressler Dublin sp. z o.o Poznańska 91 05-850 Ożarów Mazowiecki PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Tajemnicza wiadomość
Inne książki z kategorii Literatura
Oceny i recenzje książki Tajemnicza wiadomość
„Tajemnicza wiadomość" Mandy Robotham to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale nie pierwsza powieść, po którą sięgnęłam, a której akcja toczy się w trudnych czasach, w których panowała wojna. Tym razem poznajemy Luisa Belmont, która po stracie ukochanej matki odkrywa zapisaną na kartkach oraz zdjęciach i przede wszystkim tajemniczej maszynie do pisania, przeszłość, którą postanawia dogłębnie zbadać. Ten trop właśnie prowadzi ją do Wenecji w czasach wojny, w której żyła Stellę Jilian - jej babka. Kobieta, która pozornie prowadziła spokojne, ustabilizowane życie tłumaczki i maszynistki, w rzeczywistości była łączniczką, która przekazywała do podziemi cenne i zakazane informacje. Kobieta ryzykowała własnym życiem, aby niejednokrotnie móc komuś pomóc przeżyć. Stelli zdecydowanie nie można odmówić pewności siebie i odwagi, które ją wyróżniały. W życiu nie myślała tylko o sobie, ale z otwartym sercem niosła pomoc innym.Książka, która pokazuje jak wiele tajemnice z przeszłości, rodzinne sekrety mogą zmienić w naszym życiu. Często warto rozmawiać, dopytywać o swoich przodków, bo przeszłość naszej rodziny może być cenną informacją dla nas.Osobiście bardzo chętnie wybieram książki, których akcja osadzona została w czasach wojny. Wojna jest niezwykle emocjonalnym tłem dla powieści, zawsze wywołuje ona we mnie wiele wzruszeń i poczucie niesprawiedliwości świata, niemniej jednak zawsze ponownie sięgam po tego typu powieści. Myślę, że nawet jeśli jest to wyłącznie literacka fikcja, to w pewnym stopniu może nam ona jednak przybliżyć czasy, w których przyszło żyć naszym przodkom.Tym razem autorka prowadzi narrację w pierwszej osobie, co jeszcze bardziej pozwala czytelnikowi na utożsamienie się z bohaterami powieści i przeżywanie wspólnie z nimi emocji oraz podejmowanie wraz z nimi trudnych decyzji. Historia, która pokazuje nam, jak ludzie potrafili ryzykować, myśląc nie tylko o swoim dobrze, ale również chcąc nieść pomoc innym, odwaga, którą wykazywała się kobieta, jest godna podziwu.Przyznam szczerze, że książka wywołała we mnie wiele emocji, nie zabrakło oczywiście łez i wzruszeń, bo obok tej historii nie da się przejść obojętnie. Ja tym tytułem jestem zachwycona i zdecydowanie bardzo serdecznie polecam innym po niego sięgnąć, bo naprawdę warto!
„Tajemnicza wiadomość" Mandy Robotham to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale nie pierwsza powieść, po którą sięgnęłam, a której akcja toczy się w trudnych czasach, w których panowała wojna. Tym razem poznajemy Luisa Belmont, która po stracie ukochanej matki odkrywa zapisaną na kartkach oraz zdjęciach i przede wszystkim tajemniczej maszynie do pisania, przeszłość, którą postanawia dogłębnie zbadać. Ten trop właśnie prowadzi ją do Wenecji w czasach wojny, w której żyła Stellę Jilian - jej babka. Kobieta, która pozornie prowadziła spokojne, ustabilizowane życie tłumaczki i maszynistki, w rzeczywistości była łączniczką, która przekazywała do podziemi cenne i zakazane informacje. Kobieta ryzykowała własnym życiem, aby niejednokrotnie móc komuś pomóc przeżyć. Stelli zdecydowanie nie można odmówić pewności siebie i odwagi, które ją wyróżniały. W życiu nie myślała tylko o sobie, ale z otwartym sercem niosła pomoc innym.Książka, która pokazuje jak wiele tajemnice z przeszłości, rodzinne sekrety mogą zmienić w naszym życiu. Często warto rozmawiać, dopytywać o swoich przodków, bo przeszłość naszej rodziny może być cenną informacją dla nas.Osobiście bardzo chętnie wybieram książki, których akcja osadzona została w czasach wojny. Wojna jest niezwykle emocjonalnym tłem dla powieści, zawsze wywołuje ona we mnie wiele wzruszeń i poczucie niesprawiedliwości świata, niemniej jednak zawsze ponownie sięgam po tego typu powieści. Myślę, że nawet jeśli jest to wyłącznie literacka fikcja, to w pewnym stopniu może nam ona jednak przybliżyć czasy, w których przyszło żyć naszym przodkom.Tym razem autorka prowadzi narrację w pierwszej osobie, co jeszcze bardziej pozwala czytelnikowi na utożsamienie się z bohaterami powieści i przeżywanie wspólnie z nimi emocji oraz podejmowanie wraz z nimi trudnych decyzji. Historia, która pokazuje nam, jak ludzie potrafili ryzykować, myśląc nie tylko o swoim dobrze, ale również chcąc nieść pomoc innym, odwaga, którą wykazywała się kobieta, jest godna podziwu.Przyznam szczerze, że książka wywołała we mnie wiele emocji, nie zabrakło oczywiście łez i wzruszeń, bo obok tej historii nie da się przejść obojętnie. Ja tym tytułem jestem zachwycona i zdecydowanie bardzo serdecznie polecam innym po niego sięgnąć, bo naprawdę warto!
„Tajemnicza wiadomość" to jedna z lepszych powieści historycznych przeczytanych przeze mnie w ostatnim czasie. Historia stworzona przez Mandy Robotham wciągnęła mnie od pierwszej strony i trzymała w napięciu do ostatniej. Byłam bardzo ciekawa, czy podwójne życie Stelli, jednej z głównych bohaterek nie zostanie odkryte (chociaż wiedziałam, że ostatecznie przeżyje), czy trafi do więzienia? Byłam również ciekawa, czy druga główna bohaterka, Luisa, wnuczka Stelli, dowie się o przeszłości babci.„Tajemnicza wiadomość" nie jest książka tylko dla fanów historii, ale i fani romansu znajdą w niej coś dla siebie.Mandy Robotham ma bardzo lekki, przyjemny styl, dzięki czemu, książkę czyta się bardzo szybko. Ta historia idealnie nada się na długie jesienne wieczory.
„Tajemnicza wiadomość" to jedna z lepszych powieści historycznych przeczytanych przeze mnie w ostatnim czasie. Historia stworzona przez Mandy Robotham wciągnęła mnie od pierwszej strony i trzymała w napięciu do ostatniej. Byłam bardzo ciekawa, czy podwójne życie Stelli, jednej z głównych bohaterek nie zostanie odkryte (chociaż wiedziałam, że ostatecznie przeżyje), czy trafi do więzienia? Byłam również ciekawa, czy druga główna bohaterka, Luisa, wnuczka Stelli, dowie się o przeszłości babci.„Tajemnicza wiadomość" nie jest książka tylko dla fanów historii, ale i fani romansu znajdą w niej coś dla siebie.Mandy Robotham ma bardzo lekki, przyjemny styl, dzięki czemu, książkę czyta się bardzo szybko. Ta historia idealnie nada się na długie jesienne wieczory.
„Tajemnicza wiadomość" Mandy Robotham to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale nie pierwsza powieść, po którą sięgnęłam, a której akcja toczy się w trudnych czasach, w których panowała wojna. Tym razem poznajemy Luisa Belmont, która po stracie ukochanej matki odkrywa zapisaną na kartkach oraz zdjęciach i przede wszystkim tajemniczej maszynie do pisania, przeszłość, którą postanawia dogłębnie zbadać. Ten trop właśnie prowadzi ją do Wenecji w czasach wojny, w której żyła Stellę Jilian - jej babka. Kobieta, która pozornie prowadziła spokojne, ustabilizowane życie tłumaczki i maszynistki, w rzeczywistości była łączniczką, która przekazywała do podziemi cenne i zakazane informacje. Kobieta ryzykowała własnym życiem, aby niejednokrotnie móc komuś pomóc przeżyć. Stelli zdecydowanie nie można odmówić pewności siebie i odwagi, które ją wyróżniały. W życiu nie myślała tylko o sobie, ale z otwartym sercem niosła pomoc innym.Książka, która pokazuje jak wiele tajemnice z przeszłości, rodzinne sekrety mogą zmienić w naszym życiu. Często warto rozmawiać, dopytywać o swoich przodków, bo przeszłość naszej rodziny może być cenną informacją dla nas.Osobiście bardzo chętnie wybieram książki, których akcja osadzona została w czasach wojny. Wojna jest niezwykle emocjonalnym tłem dla powieści, zawsze wywołuje ona we mnie wiele wzruszeń i poczucie niesprawiedliwości świata, niemniej jednak zawsze ponownie sięgam po tego typu powieści. Myślę, że nawet jeśli jest to wyłącznie literacka fikcja, to w pewnym stopniu może nam ona jednak przybliżyć czasy, w których przyszło żyć naszym przodkom.Tym razem autorka prowadzi narrację w pierwszej osobie, co jeszcze bardziej pozwala czytelnikowi na utożsamienie się z bohaterami powieści i przeżywanie wspólnie z nimi emocji oraz podejmowanie wraz z nimi trudnych decyzji. Historia, która pokazuje nam, jak ludzie potrafili ryzykować, myśląc nie tylko o swoim dobrze, ale również chcąc nieść pomoc innym, odwaga, którą wykazywała się kobieta, jest godna podziwu.Przyznam szczerze, że książka wywołała we mnie wiele emocji, nie zabrakło oczywiście łez i wzruszeń, bo obok tej historii nie da się przejść obojętnie. Ja tym tytułem jestem zachwycona i zdecydowanie bardzo serdecznie polecam innym po niego sięgnąć, bo naprawdę warto!
„Tajemnicza wiadomość" Mandy Robotham to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale nie pierwsza powieść, po którą sięgnęłam, a której akcja toczy się w trudnych czasach, w których panowała wojna. Tym razem poznajemy Luisa Belmont, która po stracie ukochanej matki odkrywa zapisaną na kartkach oraz zdjęciach i przede wszystkim tajemniczej maszynie do pisania, przeszłość, którą postanawia dogłębnie zbadać. Ten trop właśnie prowadzi ją do Wenecji w czasach wojny, w której żyła Stellę Jilian - jej babka. Kobieta, która pozornie prowadziła spokojne, ustabilizowane życie tłumaczki i maszynistki, w rzeczywistości była łączniczką, która przekazywała do podziemi cenne i zakazane informacje. Kobieta ryzykowała własnym życiem, aby niejednokrotnie móc komuś pomóc przeżyć. Stelli zdecydowanie nie można odmówić pewności siebie i odwagi, które ją wyróżniały. W życiu nie myślała tylko o sobie, ale z otwartym sercem niosła pomoc innym.Książka, która pokazuje jak wiele tajemnice z przeszłości, rodzinne sekrety mogą zmienić w naszym życiu. Często warto rozmawiać, dopytywać o swoich przodków, bo przeszłość naszej rodziny może być cenną informacją dla nas.Osobiście bardzo chętnie wybieram książki, których akcja osadzona została w czasach wojny. Wojna jest niezwykle emocjonalnym tłem dla powieści, zawsze wywołuje ona we mnie wiele wzruszeń i poczucie niesprawiedliwości świata, niemniej jednak zawsze ponownie sięgam po tego typu powieści. Myślę, że nawet jeśli jest to wyłącznie literacka fikcja, to w pewnym stopniu może nam ona jednak przybliżyć czasy, w których przyszło żyć naszym przodkom.Tym razem autorka prowadzi narrację w pierwszej osobie, co jeszcze bardziej pozwala czytelnikowi na utożsamienie się z bohaterami powieści i przeżywanie wspólnie z nimi emocji oraz podejmowanie wraz z nimi trudnych decyzji. Historia, która pokazuje nam, jak ludzie potrafili ryzykować, myśląc nie tylko o swoim dobrze, ale również chcąc nieść pomoc innym, odwaga, którą wykazywała się kobieta, jest godna podziwu.Przyznam szczerze, że książka wywołała we mnie wiele emocji, nie zabrakło oczywiście łez i wzruszeń, bo obok tej historii nie da się przejść obojętnie. Ja tym tytułem jestem zachwycona i zdecydowanie bardzo serdecznie polecam innym po niego sięgnąć, bo naprawdę warto!