Menu

Drugie Piętro

Drugie Piętro
Co ma zrobić singielka, dla której praca stanowi sens życia, gdy nagle ją traci? Czy istnieje życie po korporacji? Kim tak naprawdę jest dziewczyna z Ajutthai i jaką skrywa tajemnicę? Podobno niektóre opowieści zaczynają się dopiero tam, gdzie się kończą... Debiutancka powieść Agnieszki Walczak-Chojeckiej „Dziewczyna z Ajutthaji. Niezbyt grzeczna historia” to barwna opowieść o poszukiwaniu przeznaczenia i miłości. To jednocześnie historia o często brutalnym świecie korporacji, a także o wolności odnajdywanej w podróżach i tworzeniu. W życiu 34-letnie Joanny do niedawna wszystko wydawało się proste i poukładane: świetna praca, wysokie stanowisko w międzynarodowej firmie, niewinny flirt. Co ma jednak zrobić kobieta, dla której praca stanowi sens życia, gdy nagle ją traci? To na co zawsze miała ochotę: wyruszyć na wyprawę do dalekiej Tajlandii. Malownicze pejzaże i niezwykłe zabytki stają się tłem jej duchowej przemiany. Szczególną rolę odegra w niej pewna kamienna rzeźba odnaleziona przez Joannę w stolicy dawnego królestwa - Ajutthaji. I będzie to dopiero początek tej niezbyt grzecznej historii.
Podobno najlepszym wyjściem dla kobiety jest wyjście za mąż. Ale czy na pewno? Żenia, Joasia, Renata, Marcela żyją w każdym mieście. Były i są wśród nas: zakochane, rozczarowane, zmęczone. Czasem kupują przed nami jabłka, czasem stoją obok w tramwaju. Może rozpoznamy je w sobie? Akcja „Kuzyneczek” zaczyna się po drugiej wojnie światowej, przetacza się przez lata sytego i niesytego PRL-u i trwa do współczesności. To opowieść o kobietach i kobiecości. Autorka opisuje ich losy, rozpięte – jak na krzyżu – na współrzędnych czasów, w jakich przyszło im żyć, i rodzin, które dostały w spadku. Opowieść toczy się nieśpiesznie, pejzaż za oknami zmienia się i tyko one: kobiety, żony, matki, babcie, siostry, kuzyneczki – pozostają zawsze takie same.