Menu

Agnieszka Pokojska

Polska premiera tomu laureatki Nobla (2013) i Bookera (2009), Alice Munro, z 1982 roku! W tych przepięknych i nieustannie zaskakujących opowiadaniach jednej z najbardziej uznanych współczesnych prozatorek wiele się dzieje: zdrady, pojednania, romanse czy żałoba po ukochanej osobie. Ale najważniejsze w "Księżycach Jowisza" są przemiany bohaterów, ich konfrontacje z sobą samym pełne gniewu, urazy i nieskończonego współczucia, które bohaterowie komunikują czytelnikom z elektryzującą mocą. Tematyka zbioru zdominowana jest przez rozpacz i smutek kobiet. Autorka przedstawia rzeczywistość w najdrobniejszych szczegółach, tak wyraźną, że pozwala nam żyć przez chwilę cudzym życiem. - “Publishers Weekly”
Polska premiera tomu laureatki Nobla (2013) i Bookera (2009), Alice Munro, z 1982 roku! W tych przepięknych i nieustannie zaskakujących opowiadaniach jednej z najbardziej uznanych współczesnych prozatorek wiele się dzieje: zdrady, pojednania, romanse czy żałoba po ukochanej osobie. Ale najważniejsze w "Księżycach Jowisza" są przemiany bohaterów, ich konfrontacje z sobą samym pełne gniewu, urazy i nieskończonego współczucia, które bohaterowie komunikują czytelnikom z elektryzującą mocą. Tematyka zbioru zdominowana jest przez rozpacz i smutek kobiet. Autorka przedstawia rzeczywistość w najdrobniejszych szczegółach, tak wyraźną, że pozwala nam żyć przez chwilę cudzym życiem. - “Publishers Weekly”
Rozmaitości Zadie Smith. „Niespójność ideologiczna jest dla mnie dogmatem” - pisze Zadie Smith we Wstępie do zbioru 17 błyskotliwych tekstów. To wielobarwny wybór jej najlepszych artykułów i esejów z ostatnich lat. Dzieli się w nich przemyśleniami o ważnych książkach, kreśli portret swojej rodziny i sylwetkę ojca, wielbiciela brytyjskich komedii. W prześmieszny sposób relacjonuje galę rozdania Oskarów, przenikliwie pisze o doświadczeniu podróży do głodującej Liberii. Jest błyskotliwa, ciepła i zawsze całkowicie szczera.  Nie tak powinni się zachowywać krytycy. Entuzjazm Smith jest wręcz szokujący. Łamie wszelkie reguły ustalone przez zakurzonych akademików z owsianką zamiast krwi, którzy mordują książki, robią na nich wiwisekcje, redukują wiersze i powieści do tekstów stających się jakąś splątaną siecią werbalnych sygnałów w ramach zemsty na literaturze, której potajemnie nienawidzą i dlatego źle o niej piszą. Dla Smith czytanie to zmieniające umysł, życiodajne, uduchowione doświadczenie, a jej krytyka ma w sobie misjonarskie zacięcie. (...) Intelektualne objawienia, które nam przedstawia, mają swoje źródło i inspirację w miłości do książek, które czyta.„Guardian”  Błyskotliwe i wciągające.„The Independent”   Pomysł za pomysłem, zdanie za zdaniem, ten tom dostarcza niesamowitej przyjemności czytania, które staje się rozrywką i grą. „Time Out” Kiedy ktoś debiutuje w młodym wieku, pisanie dorasta wraz z nim - na oczach opinii publicznej. Tytuł Jak zmieniałam zdanie wydał mi się odpowiednio konfesyjny i pasował jako opis tego procesu. Kiedy jednak czytam zamieszczone w książce teksty, muszę przyznać, że niespójność ideologiczna jest dla mnie praktycznie dogmatem. Podobnie jak ostrożne, optymistyczne credo, które najtrafniej ujął w słowa Saul Bellow: „Możliwe, że istnieją też prawdy po stronie życia”. Czekałam, aż z niego wyrosnę, ale chyba do tego nie dojdzie. - ze Wstępu Zadie Smith „Zadie Smith, pisarka sławna, śliczna i inteligentna, ceniona jest u nas nie tylko za urodę, ale przede wszystkim za swoje świetnie powieści” Machina „Od najmłodszych lat miała wiele zainteresowań - stepowała, chciała być aktorką musicalową, a w czasie studiów zarabiała jako śpiewaczka jazzowa. Chciała też zostać dziennikarką. Wobec tego słowo pisane nie było jej obce a literatura piękna... wyszła jej tylko na zdrowie.” Nasz Olsztyniak „Odkąd w 2000r. debiutowała powieścią „Białe zęby”, stała się symbolem nowej prozy - autorką „gorącą”, kronikarką nowoczesnego społeczeństwa”. Rzeczpospolita Paulina Wilk„Wszystko opisuje z ogromną wnikliwością, jakby sama przymierzała maski przed lustrem”. Gazeta Wyborcza Wojciech Orliński  
Odnoszący sukcesy naukowe Robert, mały Bobby zamknięty w lochu oraz wyrozumiała Wanda - to zaledwie trzy z jedenastu osobowości Roberta B. Oxnama.  Jak można dać wiarę tej historii? Przez jakiś czas wszyscy się tym zamartwialiśmy. Przyrzekliśmy sobie, że opowiemy ją możliwie dokładnie, pozwalając każdej osobowości wypowiadać się w swoim imieniu. Starannie porównaliśmy nasze wspomnienia z notatkami, które w procesie długiej terapii zgromadził doktor Smith. Zweryfikowaliśmy prawdziwość tych wspomnień u bliskich, którzy nas poznali. Wreszcie uznaliśmy, że nic więcej nie możemy zrobić. Ostateczny werdykt w kwestii wiarygodności tej historii wydacie wy, Czytelnicy, gdy się z nią zapoznacie. - Robert, Bobby, Wanda   Każdy z nas ma wiele twarzy. Jedną dla rodziny i przyjaciół, drugą na potrzeby pełnej stresów pracy, jeszcze inną dla obcych. Być może mamy też twarz, której nigdy nikomu nie pokazujemy. Wyobraź sobie, że wszystkie one współistnieją w twoim umyśle jako odrębne postacie, a ty - osobowość dominująca - nie masz o nich pojęcia. Tak właśnie dzieje się w przypadku tajemniczego zaburzenia zwanego osobowością mnogą. 11 x ja to intrygująca i boleśnie szczera historia profesora Oxnama, doradcy prezydenta USA, wybitnego eksperta do spraw Chin i Azji.
Wybór to książka na najaktualniejszy z możliwych tematów, napisana przez jednego z najbardziej kompetentnych analityków – w tym stwierdzeniu nie ma ani cienia przesady. Wykorzystując swoją imponującą wiedzę i doświadczenie Zbigniew Brzeziński, były doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, analizuje obecną sytuację polityczną na świecie. Twierdzi, że USA, jedyna dziś globalna potęga, stoi przed ważkim wyborem, czy dominować nad światem, czy temu światu przewodzić. Brzeziński ubolewa nad utratą wiarygodności Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej i ich postępującą izolacją, winiąc za to jednoznacznie administrację prezydenta George’a W. Busha, która, poddając się panice zrodzonej z wydarzeń 11 września 2001 roku, wdała się w mgliście określoną „wojnę przeciwko terroryzmowi”, zamiast podjąć bardziej konkretne i skuteczne działania. Wybór nie jest jednak wyłącznie krytyką – zawiera fascynujące fakty, błyskotliwe analizy oraz jasno określone propozycje zmian stanowisk w polityce międzynarodowej – przede wszystkim USA, lecz także np. ich sojuszników.
Tik tak tik tak tik tak! Takie historie się zdarzają. My je nakręcamy, a potem nikt już w żaden sposób nie potrafi ich zatrzymać. Młody zegarmistrz i straszliwy rycerz. Mechaniczny książę i złowieszczy doktor Kalmenius, podobno z piekła rodem... To postacie z historii opowiadanej pewnego zimowego wieczoru. Nagle rzeczywiste wydarzenia w niewytłumaczalny sposób splatają się z opowieścią i toczą w makabryczny, niepowstrzymany sposób. Zupełnie jak nakręcony zegar...
W lipcu 1989 roku, kiedy o czerwcowych wydarzeniach na placu Tiananmen dowiedział się już świat, Liao Yiwu, młody poeta wiodący dotąd beztroskie życie wagabundy, postanowił przemówić. Za publiczne wygłoszenie swego poematu Masakra został wtrącony do więzienia. Liao Yiwu spędził w zamknięciu cztery lata. Za jeden wiersz to wstrząsająca relacja z tego okresu: opis mało znanych realiów chińskiego więzienia, przemocy stosowanej przez strażników i współwięźniów, tortur, a także wszechogarniającej monotonii codziennego życia. Jednak nawet za więziennym murem pisarz potrafił znaleźć człowieczeństwo. Literacki kunszt Liao Yiwu sprawia, iż sarkazm objawia się w zdaniach zawsze jako druga strona męki. Dokumentalne fragmenty książki przeplatają się z poetyckimi. Ta mieszanka wwierca się podczas lektury nie tylko w głowę, powoduje też ucisk w żołądku. Język Liao Yiwu oddziałuje na ciało, gdyż sam przeszedł cielesne męczarnie. Tak jak on sam musiał przełknąć ubezwłasnowolnienie i tortury, to pomstuje, to szepcze, a w końcu wyzwala się. Herta Müller Liao jest prawdziwym poetą [...]. swoim wrażliwym okiem obserwuje otaczającą go rzeczywistość. "Za jeden wiersz" to gęsta, wstrząsająca i pełna szczegółów książka, przybliżająca Zachodowi sposób funkcjonowania chińskiego wymiaru sprawiedliwości. „The New York Times” Liao Yiwu szokuje, wprawia w konsternację, bawi czarnym humorem i inspiruje historiami o ludzkiej godności i przyzwoitości, której nie udało się złamać. "Za jeden wiersz" to zapis więziennych wspomnień, pokazujących siłę aktu oskarżenia wydanego przez brutalną dyktaturę. To reportaż napisany językiem literatury pięknej, zasługujący na godne miejsce wśród klasyków. „The San Francisco Chronicle” Reportaż Liao Yiwu to książka okrutna, zatrważająca, a jednocześnie pełna zrozumienia i głębokiego humanizmu. „The Christian Science Monitor”
Zbiór ośmiu opowiadań o kobietach. Ich losy, możliwości i ograniczenia we współczesnym świecie są główną osią twórczości Munro, znakomitej pisarki kanadyjskiej. Jej bohaterki muszą sobie radzić z niejednoznacznością własnych uczuć, z wewnętrznymi konfliktami, z rozdźwiękiem między tym, czego chcą, a tym, co muszą. Jest tak z wkraczającą w dorosłość mężatką, która szuka swojego miejsca w życiu, jest tak z młodą kobietą, która przyjeżdża na wakacje do matki, ale nie potrafi z nią wytrzymać, bo ma w sobie zbyt dużo goryczy i żalu. Munro, mistrzyni krótkiej formy, pokazuje wszystkie odcienie miłości z niezwykłą wnikliwością, odsłaniając głębię i zawiłość zwyczajnego życia oraz siłę emocji, które wiążą ludzi ze sobą na nieskończenie różnorodne sposoby.
22 niepokojące opowiadania jednej z najpopularniejszych amerykańskich autorek. Joyce Carol Oates jest co roku wymieniana pośród kandydatów do Nagrody Nobla. Potrafi zdemaskować ludzką naturę tak, że robi się „niewygodnie”. To, co ludzie ukrywają latami, z gracją wyciąga na światło dzienne. Specjalizuje się w ostrej krytyce społecznej, obnażaniu ludzkich tajemnic, uwiedzeń, kazirodztwa, przemocy czy gwałtu.