Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Historia badań nad miażdżycą

Historia badań nad miażdżycą

44,00

 

Nazwiska twórców monografii to swoisty piedestał polskiej lipidologii i każdy polski Czytelnik - a zwłaszcza lekarz kardiolog, internista, lekarz rodzinny - już na wstępie uzna Autorów tej książki za wystarczającą rekomendację.

Można się zastanawiać, czy w dobie powszechności internetu, niezwykłego przyspieszenia akumulacji wiedzy i badań naukowych warto jeszcze pisać podręczniki i monografie. Zwłaszcza w dziedzinie lipidologii, nauki o miażdżycy i jej farmakoterapii, w których zmiany nastepują tak szybko, że każda ukazująca się publikacja skazana jest w tej chwili opuszczenia drukarni na nieaktualność.

A jednak czasem warto cofnąć się do podstaw, aby lepiej zrozumieć postęp wiedzy, uświadomoć sobie wszystko, co działo się w badaniach nad miażdżycą, a nowoczesnej erze, jak czynią to Autorzy. Można się sprzeczać, czy w takim kompendium nie pomija się wielu ważnych badań, ponieważ historię badań nad miażdżycą można by przecież spisać już w kilku poważnych tomach. Opowiadam się jednak za takim wyborem, jakiego dokonali Autorzy, mam bowiem wrażenie, że podobnej monografii brakowało dotąd w polskiej literaturze Lapidarne ujęcie tej historii - od badań epidemiologicznych, poprzez podstawy patofizjologii lipoprotein, aspekty kliniczne dyslipidemii, leczenie dietetyczne, aż po najnowsze leczenie farmakologiczne - Autorzy zmieścili zaledwie na 176 stronach.

Do kogo adresowana jest monografia? Myślę, że skorzystać z niej powinni przede wszystkim lekarze interniści i lekarze rodzinni. To oni bowiem, paradoksalnie, w dobie triumfu statyn raz zaawansowanych technik i badań obrazowych miażdżycy coraz częściej spotykają się z pacjentami, którzy nie wierzą w cholesterol, a rozważania nad masłem i margaryną traktują jedynie w kategoriach walki producentów o klienta, bo sporo czytali w internecie o największej mistyfikacji współczesnej medycyny - cholesterolowej teorii miażdżcycy. Aby mieć pod ręką wiele kontrargumentów w rozmowie z takimi pacjentami, warto sięgnąć do monografii.

Co interesującego znajdzie w tej książce kardiolog, ktoś taki jak niżej podpisany? Wiele śladów polskich badań nad miażdzycą, o których nie jest, niestety głośno w literaturze światowej, bo ich autorzy raportowali je w krajowych, nieindeksowanych i niefunkcjonujących z zachodnim świecie periodykach naukowych. Tym bardziej warto tę monografię przeczytać, co gorąco rekomenduję.

Prof. dr hab. med. Krzysztof Filipiak

Warszawski Uniwersytet Medyczny

ITEM Publishing
Oprawa twarda

ISBN: 978-83-636-5481-8

Liczba stron: 178

Format: 155x220mm

Cena detaliczna: 44,00 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...