Piąta fala Rick Yancey Książka
Wydawnictwo: | Otwarte |
Rodzaj oprawy: | Broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | drugie |
Liczba stron: | 512 |
Format: | 136x205mm |
Rok wydania: | 2016 |
Co przyniesie „Piąta fala”? Sprawdź w najnowszej książce Ricka Yancey!
Przemierzająca zgliszcza Ameryki Cassie próbuje uciec od istot, które tylko wyglądają jak ludzie. Zabijają wszystkich, z dnia na dzień zmniejszając garstkę ocalałych. Cassie wie, że pozostać żywą oznacza pozostać samotną. To się zmienia, gdy poznaje Evana Walkera. On może być jej ostatnią nadzieją na przetrwanie… albo zagrożeniem. Czy Cassie powinna mu zaufać? Czy zdąży odnaleźć sprzymierzeńców, zanim piąta fala położy kres ludzkości? Na podstawie książki Piąta fala powstał film w gwiazdorskiej obsadzie. W rolę Cassie wcieliła się Chloë Grace Moretz, znana polskim fanom m.in. z filmu Zostań, jeśli kochasz. Polecamy także inne powieści autora: „Badacz potworów”, „Klątwa Wendigo” czy „Piąta fala. Bezkresne morze”.Szczegółowe informacje na temat książki Piąta fala
Wydawnictwo: | Otwarte |
EAN: | 9788375153842 |
Autor: | Rick Yancey |
Tłumaczenie: | Marcin Wróbel |
Rodzaj oprawy: | Broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | drugie |
Liczba stron: | 512 |
Format: | 136x205mm |
Rok wydania: | 2016 |
Data premiery: | 06/04/2016 |
Oceny i recenzje książki Piąta fala
Gdybym miała opisać "Piątą falę" jednym słowem, było by to "zaskakująca". Nie czytałam zbyt wielu książek, w których opisana byłaby inwazja z kosmosu, tak więc dla mnie pomysły Ricka Yancey są całkiem świeże.
"Pierwsza fala - zginęła połowa ludzkości.Druga fala - sprawiła, że połowa to żart.Trzecia fala - Trwała trochę dłużej, dwanaście tygodni... Cztery biliony martwych.Czwarta fala - Nie możesz wierzyć, że ludzie to dalej ludzie.Piąta fala? Nikt nie wie. Ale nadchodzi. "Początkowo myślano, że to tylko zbieg okoliczności. Potem drugi, za chwilę kolejny i następny. Kiedy nie można było zignorować zagrożenia było już za późno.
„ Piąta fala" intrygowała mnie i przyciągała fantastyczną okładką. Kiedy już zaczęłam ją czytać - nie mogłam się oderwać. Zarwałam noc, ale skończyłam. Nie mogłam jej odłożyć. Przypominała mi trochę „Drogę", a trochę „Las Zębów i Rąk" - niesamowita wizja świata przyszłości pochłonęła mnie bez reszty.
Statek przybyszów z innej planety pojawił się niedaleko Ziemi. Przez dziesięć dni nic się nie działo. Nie próbowali się porozumieć z ludźmi, nie dawali żadnych znaków. Jednak dziesiątego dnia o godzinie jedenastej pojawiła się pierwsza fala, która miała doprowadzić do zagłady ludzkości. A za nią druga, trzecia i czwarta... Przeżyli tylko nieliczni ludzie, którzy stracili rodziny i wszystkie bliskie osoby, mogą liczyć jedynie na siebie. Oczekują nadejścia piątej fali i usiłują przetrwać kolejny dzień... Chyba nie tak wyobrażaliście sobie przybycie kosmitów na naszą planetę, prawda? Hm, ci ludzie także nie.
Po raz kolejny obcy przylecieli. I chcą nas zabić. Właściwie należałoby napisać: zabijają nas skutecznie. Prądem, wodą, wirusem, a niedobitki z karabinów trzymanych przez... No właśnie - kogo? Wylądowali czy nie wylądowali? Upodobnili się do ludzi? Przejęli kontrolę nad niektórymi? Bo wygląda na to, że przybysze nie mają ochoty stanąć do otwartej walki w swojej prawdziwej postaci, mimo że po czterech falach ataków żyje jeszcze może tylko trzy procent stanu osobowego ludzkości. Ta resztka żyje w rozproszeniu i unika się wzajemnie, bo niektórzy wydają się służyć celom obcych i wykańczać pobratymców. Ludzkość czeka jeszcze tylko na tajemniczą „piątą falę" - ostatni cios.
Wyobraźcie sobie zwyczajny dzień, taki jak dziś. Słońce wstaje, wy idziecie do pracy lub do szkoły, autobus się spóźnia, a na niebie odznacza się wielki statek kosmiczny. Statek kosmiczny nie pasuje wam do całości, prawda? Cóż, ale jest i nie możecie nic na to poradzić. Wyobraźcie sobie, że wisi na niebie już od 10 dni, a przez ten czas nikt nie zdradził, po co to robi. Czy Przybysze chcą pomóc ludziom, czy też podbić Ziemię? Nie wiadomo, bo obcy nic nie robią, a wy musicie dalej prowadzić normalny tryb życia. Ciężko to sobie wyobrazić, prawda? Nie martwcie się Przybysze niebawem dadzą znać, po co przybyli.