Menu

Ewelina Miśkiewicz

Czy o wojennej traumie można zapomnieć? Czy można czuć się sierotą, dziedzicząc traumę po przodkach? Czasy obecne, Hrubieszów . Uciekając przed małżeńskim kryzysem, Małgorzata przyjeżdża do domu rodzinnego w celu opieki nad sędziwą babcią. Powrót do krainy dzieciństwa budzi w niej dawne demony lęku i opuszczenia. Pewnego dnia staruszka przywołuje wojenne wspomnienia i otwiera przed wnuczką najgłębsze sekrety rodowe… Czy poznanie historii rodziny pomoże Małgosi zrozumieć siebie? Kwiecień 1943, Wołyń . Jaś, jedenastoletni chłopiec z polsko-ukraińskiej rodziny, ucieka nocą z ogarniętej pożogą wioski. Jego celem jest Gniazdo Sierot w Turkowicach. Gniazdo Sierot istniało naprawdę. To tutaj w najbardziej nieludzkim czasie wojny siostry służebniczki prowadziły sierociniec, opiekując się polskimi, ukraińskimi i żydowskimi dziećmi. Ewelina Miśkiewicz sięgnęła po tę historię, by odnaleźć w mrokach nienawiści i śmierci nadzieję, że istnieją miłość, dobroć i przebaczenie.
Od zawsze miała jedno pragnienie: stworzyć rodzinę. Kiedy na jej drodze stanął Wojtek i jego rodzice, od razu wiedziała, że zamieszka z nimi. Bez względu na wszystko, za wszelką cenę. Wielopokoleniowy dom – obrazek, jaki marzył się jej od dawna – był na wyciągnięcie ręki. Skrywana tajemnica z dzieciństwa stawała się coraz bledsza, a nowe życie umacniała wiara w to, że o wszystkim da się zapomnieć.Gdy nagle umiera matka, budowane misternie szczęście zaczyna się sypać jak domek z kart. Na jaw wychodzą brak zaufania, dawne żale i nierozwiązane konflikty. W dodatku nakręca się spirala kłamstw, w którą uwikłani są wszyscy domownicy.Ale zanim odeszła matka, zniknął ktoś jeszcze.Zajrzyj za zasłony domu, który miał być spełnieniem marzenia z dzieciństwa, a stał się przystanią, którą nie tak łatwo opuścić. Nowa powieść Eweliny Miśkiewicz to niepokojący thriller psychologiczny w klimacie domestic noir, przy którym zaczniesz uważniej patrzeć na każdy cień rzucany przez okna. Przyglądają się tobie, kiedy myślisz, że nikt cię nie obserwuje.Wkraczając w świat tej powieści, przygotujcie się na burzę emocji. Język was zaczaruje, intryga będzie zwodzić, a niepokojący klimat sprawi, że długo jeszcze nie poczujecie się bezpieczni nawet we własnym domu… Anna KlejzerowiczNie odłożycie książki, dopóki nie rozszyfrujecie zagadki tej ukrytej w cieniu rodziny! Marta Guzowska
Sen przychodzi nad ranem Ewelina Miśkiewicz Chaos, strach, bezradność, pragnienie miłości, spokoju i prawdy – to wszystko wypełnia umysł Luizy. Kobieta nigdy nie wie, czy ten ją tylko mami, czy też przedstawia rzeczywiste obrazy. Od zawsze miała świadomość, że jest inna. Stara się jednak żyć jak wszyscy wokół: pracuje, ma córkę, przyjaciela. Nieustanne poczucie niepokoju i obawę, że jej życie niedługo się rozpadnie, wzmacnia powtarzający się sen. Czy jest on kluczem do rozwiązania tajemnicy z dzieciństwa? Czy jej umysł jest bardziej wrogiem czy sprzymierzeńcem? A może wróg tkwi gdzieś na zewnątrz? Powieść Eweliny Miśkiewicz, przesiąknięta emocjami i tajemnicami, na pewno na długo pozostanie w pamięci czytelnika. Edycja książki z dużym, wygodnym drukiem do czytania.
Po latach otrzymali szansę na nowy początek. Czy będą potrafili z niej skorzystać? Nie są już tymi samymi ludźmi, co w studenckich czasach, i nie są już razem. Wtedy zaczęło się od jednej piosenki, którą Grzegorz napisał dla Joanny, a która miała być początkiem ich wspólnej drogi. Dziś Joanna jest poczytną pisarką, a Grzegorz odnosi sukcesy jako muzyk i wykonawca, ale jako typowy bad boy nie ogranicza się tylko do zawodowych podbojów. O sobie nawzajem wiedzą tyle, ile wyczytają z kolorowej prasy i portali plotkarskich. Oboje uważają, że dobrze im bez siebie. Ich burzliwy związek był trudny zwłaszcza dla Joanny, kosztował ją wiele wyrzeczeń i bólu, a potem mozolnego leczenia się z toksycznej miłości. I kiedy była już pewna, że uporała się z własnymi traumami – pewnego letniego dnia na rynku w Sandomierzu wróciła do niej przeszłość.
One dwie. On jeden. Natasza to typowa pani domu, w dodatku domu dość luksusowego, na który pracuje głównie jej mąż, Marek. Ma córkę Kamilę i mnóstwo zawiedzionych nadziei oraz niezrealizowanych marzeń. Z drugiej strony Monika – przebojowa prawniczka, niezależna kobieta sukcesu, uznająca jedynie przelotne romanse. Kiedy obie kobiety się zaprzyjaźniają, żadna z nich nie wie, że łączy je coś, co istniało na długo przed tym, nim spotkały się po raz pierwszy. Czy ich przyjaźń wytrzyma próbę, jaką zgotował im los? I czy Natasza wyjdzie z tego silniejsza, bardziej świadoma siebie i swoich potrzeb? Ewelina Miśkiewicz stworzyła niebanalną, zaskakującą i intrygującą historię, która wciąga już od pierwszych stron. Na karuzeli spojrzeń to opowieść o kobiecej sile, nowych początkach, tajemnicach, niedomówieniach i miłości. Dwie kobiety, jeden mężczyzna i przyjaźń wystawiona na próbę. Serdecznie polecam. Kamila Łodyga, Życie książkami pisane
By ruszyć w dalszą drogę, trzeba najpierw uporać się z przeszłością. Anka jest najbardziej zwariowaną z czterech przyjaciółek. Prowadzi długie dyskusje ze swoim kotem, jest królową parkietu i wyznawczynią kultu wysokich szpilek. Praca w salonie urody wydaje się tylko dodatkiem do jej szalonego życia. Pośpiesznie wchodzi w relacje z kolejnymi partnerami, bojąc się samotności, w której do głosu dojdzie trudna przeszłość. Toksyczny związek rodziców i własną nieszczęśliwą historię miłosną odreagowuje, podejmując ryzykowne decyzje. Swoje kompleksy stara się ukryć pod maską cynizmu i nonszalanckiego stosunku do mężczyzn. Aż do momentu, kiedy w jej życiu pojawia się Filip – nowy kolega z pracy. Dość spora różnica wieku między nimi początkowo jest dla kobiety problemem, ale za namową przyjaciółek postanawia dać szansę nowemu związkowi. Czy Anka rozprawi się z przeszłością i pozwoli sobie na bycie szczęśliwą? Czy dzieci powinny ponosić konsekwencje życiowych wyborów swoich rodziców? I czy kobieca przyjaźń przezwycięży wszystko?
W najtrudniejszych chwilach wszystko, co mamy, to przyjaźń Ewa wie, że niewiele osób ma tak spokojne i poukładane życie, jak ona. Na co dzień spełnia się w roli żony i matki, a dzięki wsparciu przyjaciółek wiele osób miało szansę dowiedzieć się o talencie, jaki skrywała przed światem. I choć pozornie wszystko układa się pomyślnie, kobieta zaczyna odczuwać pustkę. Bezradnie patrzy, jak jej związek gaśnie, a w jej serce wkrada się samotność, jakiej nie czuła nigdy dotąd. Gdy Konrad, który zawsze otaczał ją opieką, staje się obcy i niedostępny, dotychczasowe radości tracą blask. Szukając bezpiecznej przystani, Ewa zaczyna błądzić. To, co początkowo stanowi odskocznię od problemów, pochłania ją bez reszty, a okazyjny kieliszek wina przed snem zamienia się w uzależnienie. Jedyną szansą na odzyskanie utraconej równowagi jest wsparcie najbliższych. Najpierw jednak trzeba przyznać się do własnej słabości… Kto wyciągnie pomocną dłoń, gdy nałóg stanie się silniejszy niż rozsądek? I czy Ewa znajdzie w sobie dość siły, aby walczyć o rodzinę?
Są takie wyzwania, do których trzeba dojrzeć. Karolina uwielbia swoją pracę i niezależność, którą ceni ponad wszystko. Wiadomość o ciąży sprawia jednak, że poukładany dotąd świat wymyka jej się z rąk. Kobieta czuje, że nie jest gotowa na to wyzwanie, i obawia się, że nie poradzi sobie z samotnym macierzyństwem. Na szczęście może liczyć na wsparcie przyjaciółek. Nadzieję na lepsze jutro daje jej także niespodziewane spotkanie z dawnym znajomym. Łukasz urzeka ją wyrozumiałością i ciepłem, stopniowo przywracając wiarę w miłość. Na drodze rozwijającego się związku staje jednak jego nietypowa pasja. Czy każda z nas jest stworzona do bycia mamą? Jak odnaleźć uczucia, które zdają się nie istnieć? A może miłość, którą nosimy w sobie, potrzebuje czasu i ciepła, aby rozkwitnąć na dobre?