Menu

Maciej Jarkowiec

Wyprawa przez zekranizowany kraj i filmy, które go kreują.   Którędy przebiega granica rzeczywistości i fikcji? Czy w Ameryce można ją dostrzec, wyznaczyć? Kto tu kogo okłamuje? Czy to Hollywood wciska Ameryce kit? A może Ameryka jest zmyśleniem, które Hollywood ekranizuje? „Żeby żyć, opowiadamy sobie historie” – napisała Joan Didion. W Ameryce, bardziej niż gdzie indziej, historie opowiada się na ekranie. Żeby żyć, Ameryka karmi się swoim kinem. You are what you eat.   Sprawczości amerykańskiego mitu Maciej Jarkowiec przyglądał się w dwóch poprzednich książkach:Powrócę jako piorun. Krótka historia Dzikiego Zachodu iRewolwer obok Biblii. W co wierzy Ameryka. WNa bulwarach czyhają potwory ponownie podąża tym tropem. Za pomocą reportażu, eseju, legendy, zapisków z podróży, wspomnień i anegdot snuje fascynującą, osobistą opowieść o sekretnym Hollywood: o wydarzeniach za kulisami największego przemysłu filmowego świata, które ukształtowały naszą zbiorową wyobraźnię. Hollywood okazuje się kluczem do zrozumienia USA i jego miejsca we współczesnym świecie – jako Imperium, kolosa na glinianych nogach i kraju, w którym prezydentami zostają aktorzy grający w podrzędnych westernach i biznesmeni o szemranej reputacji.
W co wierzy Ameryka? W wolność, sprawiedliwość, kapitalizm, w marzenie, w przyszłość, może nawet nieśmiertelność. W Biblię i rewolwery. Ale przede wszystkim wierzy w samą siebie. Maciej Jarkowiec w swojej reporterskiej książce pokazuje drugą stronę tej amerykańskiej religii. Podważa utarte poglądy i gotowe odpowiedzi. W tym celu zanurza się w przeszłości. Opowiada o niej z perspektywy tych, których historia spychała i spycha na margines. Rdzennych mieszkańców kontynentu, czarnych, weteranów. Ową przeszłość konfrontuje ze współczesną Ameryką, która otrząsa się z politycznych kataklizmów, legalizuje marihuanę, tworząc z niej wielki przemysł oraz próbuje za ciężkie pieniądze zapewnić sobie nieśmiertelność. Ale jest w tej opowieści również trzecia Ameryka, z którą autor toczy osobiste boje od dziecka, od momentu, gdy jego rodzice zdecydowali o życiu na różnych kontynentach. Ta, która jest jego drugą ojczyzną. „Rewolwer obok Biblii” to nieoczywista powieść drogi, rozgrywająca się w czasie i w przestrzeni. Od statku angielskiej ekspedycji kolonialnej z XVI wieku po prezydenturę Trumpa, z niewolniczego Południa do Waszyngtonu Lincolna, od Kolorado z największą legalną uprawą konopi na planecie po kosmopolityczny Nowy Jork i Dolinę Krzemową, gdzie już dziś można kupić wieczne życie. „Podróż przez Amerykę jest ciągłym zdumieniem – pisze Jarkowiec – nad tym, że naprawdę istnieje”.
OPOWIEŚĆ O OSTATNIM WIELKIM WODZU INDIAŃSKIM, OD KTÓREJ NIE MOŻNA SIĘ ODERWAĆ Russell Means jest najsłynniejszym, najbarwniejszym i najwścieklejszym aktywistą indiańskim ostatniego półwiecza. Barowy zabijaka. Buntownik żyjący poza systemem. Aktor, muzyk, celebryta. Reportaż z najbardziej awanturniczych czasów jego życia jest też opowieścią o losie amerykańskich Indian i o amerykańskiej przemocy. Bohater książki staje się przewodnikiem po ciemnych zakamarkach amerykańskiego mitu i zmusza czytelnika do innego spojrzenia na historię USA. Pierwsza polska książka reporterska o Dzikim Zachodzie.