Menu

Piotr Augustyniak

Piotr Augustyniak urodził się w Gdańsku, w 1977 roku. W chwili obecnej miększa w Krakowie, gdzie pracuje jako wykładowca na krakowskim Uniwersytecie Ekonomicznym, w Katedrze Filozofii. Z wykształcenia jest filozofem.

Piotr Augustyniak – książki filozoficzne

Piotr Augustyniak publikuje książki o tematyce filozoficznej. Stara się przedstawić w nich czytelnikowi swój światopogląd na temat wiary chrześcijańskiej. Jest autorem takich książek jak: „Jezus Niechrystus”, „Inna Boskość. Mistrz Eckhart” i „Istnienie jest Bogiem, ja jest grzechem”. Ogromną popularność zdobyła publikacja zatytułowana „Jezus Niechrystus”, w której Piotr Augustyniak dzieli się z czytelnikami swoimi doświadczeniami w zakresie utraty wiary w dogmaty wiary chrześcijańskiej.

Autor poczytnych artykułów

Piotr Augustyniak jest również znanym eseistą. Jego artykuły i eseje publikowane były w różnego rodzaju czasopismach, w tym w „Znaku”, „Przeglądzie Politycznym” i w „Kronosie”. Autor ten dokonał również przekładu na język polski Teologii niemieckiej, będącej mistycznym traktatem, pochodzącym z końca XVI wieku.
„Jezus Niechrystus” to książka łamiąca gatunkowe konwencje i światopoglądowe stereotypy. Autor odwołując się do osobistych doświadczeń wiary i jej porzucenia, a także do swojej filozoficznej erudycji proponuje bardzo odważne, współczesne odczytanie słów historycznego Jezusa. W oparciu o nie Augustyniak formułuje oryginalną filozofię życia, która odrzuca instytucjonalny Kościół i podważa fundamenty chrześcijańskiej wiary. Jednocześnie ukazując przesłanie Jezusa jako inspirację do twórczego odnalezienia się w nowoczesnym świecie i wyzwolenia od jego mielizn. Do tej pory o Jezusie nikt tak w Polsce nie pisał. Piotr Augustyniak napisał książkę o utracie wiary w zmartwychwstanie Jezusa, paradoksalnie wydobywając w ten sposób najgłębszy wymiar jego ziemskiego nauczania. Ta książka nie ucieszy jednak ani ateistycznych działaczy, ani antyklerykałów. Będzie też poważnym problemem dla teologów przyzwyczajonych do traktowania religii jako własnego poletka, na które innym wstęp surowo wzbroniony. Ucieszy jednak wszystkich szukających sposobu nazwania najgłębszych niepokojów wewnętrznych, dla których nie znajdują ukojenia w tradycyjnych formach religijności czy nazbyt oczywistych sposobach ich odrzucania. Myślę, że trafi głównie do ludzi młodych. Ale przecież nie tylko. Wielu z nas, którzy od dziesiątków lat przyglądają się zmiennym funkcjom religii, odnajdzie w przemyśleniach Augustyniaka własne myśli, choć zabrakło nam odwagi, by nazwać je z taką jasnością. Prof. Stanisław Obirek
150 lat temu urodził się artysta, który przejrzał nas na wylot Czy patrzymy dziś na społeczne przebudzenie Polaków? Tak zwana dobra zmiana wywołała powszechną erupcję energii i aktywności. Dlaczego mimo to nie możemy wyzwolić się z okowów trywialnego romantyzmu, w które zakuli nas Mickiewicz i Sienkiewicz? Dlaczego nie potrafimy zburzyć kościoła skamieniałej myśli, tradycji i historii? Stanisław Wyspiański pomaga nam naprawdę powstać z kolan. W Wyzwoleniu nazywa nasze lęki, uprzedzenia i absurdalne zachowania, które hamują rozwój społeczny i skazują na stagnację. Piotr Augustyniak udowadnia, że uniwersalna myśl Wyspiańskiego może stać się remedium na społeczny impas.
Czy (…) zauważalne na każdym kroku polskie unowocześnienie, tożsame z integracją ze światem Zachodu, przebudowujące nasze miasta i wsie, naszą architekturę i infrastrukturę, czyniące z Polski „zieloną wyspę” i „lidera przemian”, jest w stanie równie dogłębnie przemodelować nasze myślenie? (…) Polski kompleks nie został (…) do dziś przezwyciężony. Dlatego trzeba wciąż na nowo pochylać się nad polską duszą, próbować zrozumieć jej zawikłanie, w którym wielki potencjał splata się z wewnętrzną, paraliżującą niemożnością. (ze wstępu) Karzeł czy olbrzym? Mesjasz narodów czy homo sovieticus? Piotr Augustyniak przygląda się napięciom tkwiącym w duszy Polaka. Nieodmiennie uwikłanego w historię, targanego resentymentami, zarazem zaś uparcie ufającego w postęp. Rozdartego między mityczną Sarmacją a realną emigracją, między drobnym cwaniactwem a heroizmem Powstania, między Ojczyzną a „synczyzną”… W rozważaniach towarzyszą autorowi wielcy XX wieku – politycy, myśliciele, pisarze – którzy z kolei przywołują własnych mistrzów i antymistrzów. Ostatecznie więc obok Piłsudskiego i Dmowskiego, Witkacego, Schulza i Bobkowskiego, Miłosza, Herberta, Rymkiewicza czy ks. Tischnera w tej międzypokoleniowej dyskusji uczestniczą też Mickiewicz, Sienkiewicz, Conrad, a nawet – Nietzsche. Nie jest to rozmowa „ku pokrzepieniu serc”, jednak warto się jej przysłuchać.
Książka „Inna Boskość” to próba przybliżenia współczesnemu czytelnikowi perspektyw myślenia o Bogu, człowieku i świecie, które otwierają się w mistycznej myśli Mistrza Eckharta. Celem projektu jest próba pokazania alternatywnych wobec kultury masowej ścieżek, którymi może podążać nowoczesny człowiek. Myśl Eckharta jest w tym projekcie przedstawiona jako w pełni aktualna, odpowiadająca na „kryzys nowoczesności” w sposób równie inspirujący, co myśl Nietzschego i Heideggera. Istotnym celem projektu jest opisanie (w sugestywny i inspirujący dla współczesnego człowieka sposób) możliwości poszukiwania Boskości w „pometafizycznym” świecie późnej nowoczesności. Prócz Eckharta przewodnikami w tej drodze będą Nietzscheański Zaratustra i „późny” Heidegger. Publikacja, skupiając się na analizie myśli Mistrza Eckharta w kontekście twórczości Fryderyka Nietzschego i Martina Heideggera, sięga do podstaw współczesnej kultury (koncepcji człowieka, świata i Boga) i wskazuje drogi, którymi może podążać człowiek nieakceptujący tzw. “kultury masowej”.
Nowoczesne wyobrażenie o człowieku konfrontuje go ze śmiercią jako perspektywą bez reszty traumatyczną. Śmierć jako granica skończoności-indywidualności, odkąd ta skończoność rozumiana jest jako ontologiczna odrębność, musi się jawić całkowicie nieakceptowalną, beznadziejną i absurdalną, przejmującą panicznym lękiem i przerażeniem. Dlatego w obrębie nowoczesnego indywidualizmu śmierć musi być na różne sposoby relatywizowana czy to w popkulturowej, późnonowoczesnej formie wyparcia poprzez rzucenie się w „życie wieczne” konsumpcyjnego hedonizmu, czy też w quasi-chrześcijańskiej formie wiary w kontynuację indywidualnego życia po życiu. Cóż ma z tym wspólnego Platoński Fedon? Otóż – choć to przecież tekst odległy nam czasowo wręcz ekstremalnie – opowiada on o tym wszystkim z jakąś niewiarygodną aktualnością. Czytam go więc jako tekst na wskroś współczesny, a nawet (po)nowoczesny – mieszczący się w nurcie nowoczesnej samokrytyki. Czym innym jest on bowiem, jeśli nie po mistrzowsku przeprowadzoną dekonstrukcją, ujawniającą splot takiej właśnie, nowoczesnej formy indywidualizmu oraz ekstremalnego lęku przed śmiercią, której rewersem jest szukanie indywidualnego życia-bez-końca czy to w religijnych zaświatach, czy to w poszukiwaniu coraz intensywniejszych rozrywek i przyjemności. z Wprowadzenia
Cezary Wodziński zmarł 12 czerwca 2016 roku, pozostawiając po sobie ogromne dzieło, a także żywy obraz jednej z najbardziej intrygujących postaci polskiej kultury schyłku XX i początku XXI wieku. Rok po jego śmierci ukazuje się książka, która przybliża postać filozofa, jak i najważniejsze wątki oraz podstawowe intuicje jego myślenia. Myśl Wodzińskiego jest prześwitem innej możliwości, precedensem zupełnie INNEGO widzenia świata. Wyzwala, bo wymusza myślenie samodzielne, takie, które przedziera się przez pokłady zbiorowego otumanienia. Myślowy TRANS, który zaraża transem i trans rodzi.
Zapis pięciu spotkań w ramach cyklu „Sztuka myślenia” w Teatrze w Krakowie im. Juliusza Słowackiego. Wybitni polscy intelektualiści zmagają się z pytaniem o Polskę, Wyspiańskiego i współczesną sytuację społeczno-tożsamościową. Wspiera ich w tym teatralny performans i zaangażowana w rozmowę publiczność.