Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Choć nie jestem przekonany, że jest to najlepsze przeniesienie "Dzwonnika z Notre Dame" na papier, mogłoby to być zachętą dla młodszego czytelnika do zanurzenia się w klasyce literatury. Ilustracje są pełne kolorów i przyciągają wzrok, jednak niektóre z rysunków wydawały mi się zbyt niejasne. Nie mogłem nawiązać emocjonalnej relacji z tą opowieścią. Postacie nie stały się dla mnie prawdziwe, nie przejmowałem się, czy przeżyją, czy umrą. Miałem wrażenie, jakbym czytał podręcznik. Gdzie była rozwinięta fabuła? Gdzie były emocje? Rozumem, jak ważne jest stworzenie relacji z bohaterami. Jeżeli śledzicie moje recenzje, wiecie, że czytam wiele komiksów. Tak wiele z nich ma postacie, które są mi bliskie. Nie mogę wskazać, dlaczego ta konkretna książka nie zrobiła na mnie wrażenia. Dzwonnik to postać, z którą łatwo można się zidentyfikować, ale mi to nie wyszło. Nie nienawidziłem czarnego charakteru i nie polubiłem Esmeraldy. Dziecko, które nie jest zwolennikiem czytania, mogłoby polubić tę książkę, ale nie daję gwarancji.