Historia kosmosu. Moja pierwsza książka o wszechświecie Catherine Barr Książka
Wydawnictwo: | Agora |
Rodzaj oprawy: | Twarda |
Liczba stron: | 32 |
Format: | 24.0x27.5cm |
Rok wydania: | 2024 |
Szczegółowe informacje na temat książki Historia kosmosu. Moja pierwsza książka o wszechświecie
Wydawnictwo: | Agora |
EAN: | 9788326844614 |
Autor: | Catherine Barr |
Tłumaczenie: | Agnieszka Walulik |
Rodzaj oprawy: | Twarda |
Liczba stron: | 32 |
Format: | 24.0x27.5cm |
Rok wydania: | 2024 |
Data premiery: | 27/03/2024 |
Język wydania: | polski |
Oceny i recenzje książki Historia kosmosu. Moja pierwsza książka o wszechświecie
Tak naprawdę jest wiele bajek o kosmosie i ogólnie są do siebie podobne. Myślę, że ta jakoś szczególnie nie wyróżnia się wśród innych, ale i tak miło się ją czytało. Dzieci często interesuje kosmos i gwiazdy, każdy chciałby je dotknąć lub choć do nich się zbliżyć. Tutaj mamy początek opowieści, jak w ogóle doszło do tego że powstały planety. Nie mamy nic wyszczególnione, gdyż zadaniem książki jest opowiedzenie pokrótce historii kosmosu do momentu zamieszkania planety Ziemia przez ludzi. Jest też kilka ciekawostek, choćby o czarnej dziurze i przyciąganiu ziemskim. Co sprawia, że Słońce wciąż jest bardzo gorące oraz w jaki sposób rok został podzielony na pory roku. Ludzi zafascynowani tymi zjawiskami zaczęli budować statki kosmiczne, które wraz z robotami wylądowały już na Wenus, Marsie, a nawet na jednej komecie. Dookoła naszej Ziemi orbitują setki satelitów, dzięki którym możemy oglądać telewizję. Jeśli chcecie wiedzieć w jaki sposób astronauci dostali się na inną planetę, co tam zastali, oraz jak miał na imię pierwszy mężczyzna w kosmosie, to zachęcam do lektury tej książki. Ma wiele obrazków i pokazuje wszystko co tylko może zainteresować małego kosmosowego odkrywcę. Do przeczytania na raz, ale obejrzenia nieskończoną ilość razy. Cokolwiek mogłoby zainteresować wasze dziecko, znajdziecie tutaj na nie odpowiedzi. Duży format sztywna obwoluta, duży druk i lekki język. Na obrazkach mamy nie tylko dzieci, więc śmiało przeczytać może nią każdy:-) Żeby zrozumieć tą bajkę najlepiej żeby dziecko miało minimum cztery lata, gdyż to wtedy zaczyna interesować go świat:-)
Z największą przyjemnością miałam chęć do przeczytania książki autorów, którzy to zapraszają, aby wybrać się wspólnie z nimi w podróż do świata, w którym używamy najczęściej wyobraźni w momencie zamyślenia lub niewłaściwych zachowań niezamierzonych.Ucieszyłam się, że mogę ponownie poznawać na nowo twórczość autorów chcących, aby czytelnik mógł zobaczyć początki życia we wszechświecie skrywającym wiele w sobie nieznanych do tej pory tajemnic.Czasem jest tak, że niby mamy o wszechświecie wyczerpującą wiedzę, a w praktyce niestety okazuje się, że wygląda to inaczej. Świat wszechświata tak naprawdę nie jest taki mały, jak się nam na pierwszy rzut oka wydaje, lecz on odsłania przed chcącymi zaspokoić szeroki wachlarz o nim informacji.Uważam, że książka pt. ''HISTORIA KOSMOSU. Moja pierwsza książka o wszechświecie'' autorstwa Catherine Barr, Steve Williams z wykonanymi pięknymi ilustracjami Amy Husband ukazującymi świat kosmosu to najpiękniejszy sposób na przekaz wiedzy dla czytelnika, aby mógł uruchomić sobie wyobraźnię i zrozumieć, że on istnieje naprawdę i nie stanowi wyłącznie wymysłu autorów na jego nieistnienie.Z przeczytanej książki można dowiedzieć się wielu kosmicznych ciekawostek, które nie były znane, a szczególnie początki wszechświata skrywające nie jedną tajemnicę wartą odkrywania.Książkę tę czyta się szybko.Elementem dodatkowym, który bardzo mi się podoba to zamieszczony na samym końcu: słowniczek przydatnych pojęć oraz okładka książki, na której zostali zamieszczeni wszyscy występujący w niej bohaterowie.Każdemu czytelnikowi niezależnie od wieku spodoba się ta książka historia kosmosu, która lubi, gdy zostawia się na niej ślad odwiedzin lub odkrywania czegoś nieznanego, a wartego poznania.Podsumowując, dzięki czytanym tematycznym książkom dzieci będą zadowolone, a ich zainteresowania się pogłębią, być może w przyszłości zostaną astronautami chcącymi bliżej poznawać kosmos i go badać.Warto przeczytać tę książkę.
" [...] Z czasem wszechświat zaczęły rozświetlać tryliardy gwiazd. [...]"Tym razem z moim synkiem sięgnęliśmy po książkę "Historia kosmosu. Moja pierwsza książka o wszechświecie" autorstwa Catherine Barr i Steve'a Williamsa. Kto z was w dzieciństwie marzył o byciu kosmonautą? Pewnie dużo z was. Mamy dla was coś specjalnego. Ta książka przeniesie was w kosmos i przedstawi wam jego historię.Tutaj znajdziecie bardzo dobre teksty oraz piękne ilustracje, które nadają książce wyjątkowego charakteru. Stworzyła je utalentowana ilustratorka Amy Husband.Co zachwyciło mojego synka w tej książce? Czarna dziura, która chciała wszystko wciągnąć. Podobał mu się astronauta, który postawił flagę na księżycu oraz pierwszy pies, który leciał rakietą. Jest pod ogromnym wrażeniem ilustracji.Mój synek ma coś wam do przekazania: "Warto czytać tę książkę nawet dwa razy." Skusicie się?"Historia kosmosu. Moja pierwsza książka o wszechświecie" jest u nas często czytana przed snem. Dzięki niej mój synek ma same kosmiczne sny.Na uwagę zasługuje również świetna okładka. Na końcu książki znajdziecie słowniczek przydatnych pojęć. Dziękujemy za to autorom.Cieszę się, że tym razem Catherine Barr i Steve Williams postanowili zabrać swoich najmłodszych czytelników w kosmos i przedstawić im jego historię. Przyznam szczerze, że również dorośli będą zadowoleni z tej książki.Czytanie mojemu synkowi tej książki jest dla mnie czystą przyjemnością.Pamiętajcie, warto czytać dzieciom książki nie tylko przed snem.Czy było coś przed Wielkim Wybuchem? Jak powstały atomy? Co lata wokół Słońca? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi znajdziecie w tej książce.
Niebo wcale nie jest limitem, za nim kryją się gwiazdy i planety. Po prostu kosmos lub raczej aż kosmos. Wydający się być nieskończenie daleki i wciąż tajemniczy, chociaż Ziemia jest jego częścią.Pytania „co to jest?", „skąd się wzięło?", „dlaczego?" pojawiają się u naszych milusińskich często, a czasem mamy wrażenie, iż nieustannie. Odpowiedź zadawala maluchy na jakiś czas, dłuższy lub krótsze, ale także nie rzadko budzą kolejne znaki zapytania. A jakby tak zainteresować małych odkrywców zawczasu? Uprzedzenie pytań jest nie najgorszą strategią jeśli ma się zaciekawionych światem blisko siebie. Książka „Historia kosmosu" bardzo dobrze nadaje się do tego celu. Tak jak w wcześniejszej części jaką miałam okazję poznać autorzy postarali się w przystępny podać wiedzę i rozbudzić zainteresowanie tematem. Natomiast starsi czytelnicy będą mieć okazję przypomnieć sobie co nieco i dobrze spędzić czas przy lekturze z dziećmi. Mogłoby się wydawać, iż na temat kosmosu trudno pisać w przystępny sposób, zwłaszcza kiedy odbiorcami mają być najmłodsi. Z pewnością mają oni swoje wymagania i przyciągnięcie ich uwagi na dłużej zobowiązuje autorów do starannego doboru wątków i tekstu.Wielu z nas chciało zostać kosmonautami, a nawet jako dorośli niejednokrotnie zadzieramy głowę do góry i patrzymy w niebo. Prędzej czy później maluchy zainteresują się tym, co mają nad głowami, warto zawczasu mieć odpowiednie „narzędzie", które pomoże udzieleniu odpowiedzi, ale również poszerzy wiedzę. Catherine Barr i Steve Williams wspierani przez ilustratorkę Amy Husband niezwykle interesująco przybliżają tematykę kosmosu dzieciom. Piękne ilustracje współgrają z wiadomościami naukowymi nawzajem się uzupełniając. Dzięki takiemu połączeniu nuda nie grozi, a wyobraźnia może zacząć działać. Rysunki nie są sztampowe i z pewnością nie są jedynie nijakim tłem. Dla tych, którzy jeszcze nie potrafią czytać będą na pierwszym planie, dla reszty połączą się ze słowami w całość. „Historia kosmosu" jest kolejną książką jaka pomaga rozszerzyć dziecięce horyzonty wpierw z pomocą starszych, a później już samodzielnie. Tłumaczenie Agnieszki Walulik jest naprawdę doskonałe, dostosowane do wieku głównych odbiorców i jednocześnie z zachowaniem językowych zasad.