Make me yours Bellamy Creek Tom 2 Melanie Harlow Książka
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Kobiece |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 432 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Szczegółowe informacje na temat książki Make me yours Bellamy Creek Tom 2
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Kobiece |
EAN: | 9788367247139 |
Autor: | Melanie Harlow |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 432 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 29/06/2022 |
Oceny i recenzje książki Make me yours Bellamy Creek Tom 2
Zacznę od tego,że uwielbiam motyw samotnego rodzicielstwa w książkach- nie dlatego, że rzadko występuje, po prostu wymaga od autora empatii , cierpliwości i mnóstwa ciepła.A jeśli dodam do tego ,że w powieści Make me yours samotnym rodzicem jest tata.. no cóż rozpłynęłam się.Cole Mitchell jest atrakcyjny w sposób o którym się marzy będąc nastolatką. Piękne ciało, ciemnoblond włosy i zniewalająco błękitne spojrzenie.W dodatku również jego charakter jest wprost cudowny.Czuły, opiekuńczy, bardzo szybko zjednuje sobie sympatię.Do tego ma bardzo odpowiedzialną pracę. Jest policjantem.Jedyne ważne kobiety w jego życiu to mama, choć tą kobieta uporem niejednego doprowadziłaby do białej gorączki.Nie wyobraża sobie związku z kimś innym, a co więcej złożył córce pewną obietnicę.Cheyenne Dempsey miała tylko jedno marzenie.Za każdym razem, gdy miała okazję pomyśleć życzenie w jej myślach pojawiał się Cole Mitchell. Najlepszy przyjaciel jej brata.Czy ta dwójka się do siebie zbliży i da sobie szansę?Przez tę książkę się płynęło. Kolejne strony umysły nie wiedzieć kiedy.Bardzo podobała mi się relacja głównych postaci i fakt, że rozwijała się powoli. Autorka pisze lekko, przyjemnie i z pomysłem.Jednym słowem trafiłam na cudowną letnią lekturę , którą polecam z całego serca.
"Make me yours" to świetna kontynuacja "Drive me wild". Co prawda pierwszy tom podobał mi się bardziej, ale dwójka również trzyma wysoki poziom. Obserwujemy tutaj inną parę, która ma inne problemy i inną sytuację życiową. Dla nich zakochać się i żyć długo i szczęśliwie może nie być takie proste.Cole, główny bohater, jest wdowcem i samotnym ojcem. Radzi sobie ze wszystkim nieźle... a przynajmniej takie sprawia wrażenie. Jest wrażliwym, opanowanym dżentelmenem, a to zdecydowanie mój typ! Na plus zasługuje zgrabne wplecenie jego córeczki do całej historii. Dziewczynka nie jest tylko marionetką, która ma dopełnić tragicznego portretu bohatera, ale odgrywa dużą rolę w powieści. Sceny z nią wypadają naturalnie i rozczulająco.Mieli być tylko przyjaciółmi... Akcja rusza z kopyta zaraz po tym, jak Cheyenne, główna bohaterka, przypadkowo wysyła pikantną wiadomość do Cole'a - to był według mnie najlepszy moment w całej książce. Później para zaczyna się zwodzić, co na dłuższą metę wydawało mi się trochę nużące, to mój powód wystawienia niższej oceny w porównaniu do pierwszej części. A czy są gorące sceny? Jak najbardziej. Autorka świetnie sobie radzi w tym temacie, potrafi utrzymać napięcie, spełnia fantazje. Przy okazji również daje znać, czego możemy się spodziewać w kolejnym tomie.Polecam całą serię miłośnikom romansów i erotyków, naprawdę można przy tych książkach się zrelaksować i miło spędzić czas. To lekkie i przyjemne powieści, poruszą, rozbawią, rozgrzeją. Jeśli podobał ci się "Drive...", tak samo spodoba ci się "Make...".