Mroczne wyznania Lisa Unger Książka
Wydawnictwo: | Muza SA |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 384 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Mroczne wyznania - książka Lisy Unger
Thriller psychologiczny pełen zaskakujących twistów, dla fanów twórczości Gillian Flynn i Pauli Hawkins Lisa Unger, wielokrotnie nagradzana autorka bestsellerów „New York Timesa”, niczym Alfred Hitchcock po mistrzowsku buduje napięcie. W planach Netflixa serial, w którym w główną bohaterkę wcieli się Jessica Alba. Czy niewinna rozmowa z przypadkową osobą w pociągu może zamienić poukładane życie idealnej rodziny w kompletny chaos? Selena Murphy wraca pociągiem z pracy do domu. Zajmuje miejsce obok sympatycznie wyglądającej kobiety. Pociąg rusza, jednak po chwili się zatrzymuje, a z głośników płynie komunikat o opóźnieniu kursu. Selena wdaje się w rozmowę z nieznajomą, która przedstawia się jako Martha. Przeczuwając, że już nigdy więcej się nie spotkają, postanawia wyjawić jej swoje sekrety. Wyznaje, że podejrzewa męża o zdradę z opiekunką ich dzieci, z kolei Martha w rewanżu zwierza się Selenie, że sama ma romans ze swoim szefem. Obie pasażerki zastanawiają się, jak cudownie by było, gdyby ich problemy nagle rozpłynęły się w powietrzu. Kilka dni później niania Murphych znika bez śladu, a niegdyś idealne życie Seleny w jednej chwili wywraca się do góry nogami...
Szczegółowe informacje na temat książki Mroczne wyznania
Wydawnictwo: | Muza SA |
EAN: | 9788328723863 |
Autor: | Lisa Unger |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 384 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 28/09/2022 |
Oceny i recenzje książki Mroczne wyznania
Słowo za dużo, słowo za mało, słowa wypowiedziane nie w tym momencie albo skierowane do niewłaściwej osoby. To wystarczy by uruchomić lawinę wydarzeń, jaka zaczyna się niepostrzeżenie, a gdy się dostrzeże trudno uciec przed nią. Zwykła rozmowa z kimś, kogo już nie spotkamy nigdy więcej, rzucenie kilku zdań wydawałoby się ot tak, które nie mają jakiegoś większego znaczenia oprócz tego, iż nam ulżyło. Niby nic, lecz czy na pewno?Każdy potrzebuje czasem z siebie wyrzucić coś, niekoniecznie przed kimś znajomym. Co innego niezobowiązująca rozmowa z kimś obcym, takie po prostu przysłowiowe spuszczenie pary. Niekiedy ktoś odwdzięcza się tym samym i jakoś robi się ciut lżej, bo inni mają podobnie, więc w sumie jedziemy na tym samym wózku już nie sami. Selena robiła dobrą minę do złej gry i do pewnego wieczoru udawało się jej to wprost doskonale, ale w końcu po prostu powiedziała to, czego tak długo do siebie nie dopuszczała. Dlaczego właśnie w tej chwili otworzyła się przed Marthą? Przypadek? A może nie? Ulga? Chwilowa, bo problem i tak pozostał, nie zniknie i wszystko nie wróci do stanu sprzed ... Czy na pewno? Jakby nie było zdrada męża z nianią jest banalna, ale wcale nie mniej bolesna i nie da się jej ot tak wymazać z pamięci, a z wspólnego życia? Jak się okazuje to dopiero początek problemów, jakie pojawiają się po wizycie policji i informacji o zaginięciu niani. Co mogło się jej przytrafić i czy po prostu nie wyjechała gdzieś niespodziewanie? Coś jeszcze nie daje spokoju Selenie. Wieczorna rozmowa z nieznajomą w pociągu. Słowa wypowiadane przez dwie obce kobiety, ujawnione sekrety, tylko tyle nic więcej? Czy rzeczywiście to takie proste i nieskomplikowane? Co wydarzyło się tego dnia? Odpowiedź będzie całkiem inna niż ktokolwiek się spodziewa ...Słowa i pragnienie zrzucenia z siebie ciężaru, anonimowo, tak by nie pękła fasada idealnego życia. Czy to jest wykonalne? Jaką cenę przyjdzie za to zapłacić? Tytuł „Mroczne wyznania" śmiało można brać za motyw, od nich bowiem wszystko zaczyna się, a czy się kończy czytelnik dowie się po przeczytaniu tej książki. Lisa Unger doskonale wie jak napisać thriller tak, by nie móc się od niego oderwać i nie pozostać obojętnym na czytaną treść. Zamożne małżeństwo, stabilny związek, szczęśliwa rodzina, ludzie sukcesu, a co poza tym? No cóż dalej robi się tylko ciekawiej, mroczniej, intrygująco i przede wszystkim wcale nie mniej realnie, wprost przeciwnie. Czytelnik staje się cieniem bohaterów, poznaje ich myśli, lęki, sekrety i kłamstwa. Wprost doskonałe tło dla? No właśnie dla czego? Pisarka podsyca niepewność co się wydarzy za moment i co do tego, co miało miejsce w przeszłości, do tego nie zapomina o utrzymaniu napięcia. „Mroczne wyznania" głęboko zapuszczają korzenie w idealną, zdawałoby się, egzystencję i takich samych bohaterów i niespodziewanie zaczynają jedno i drugich rozrywać, co ujrzą czytelnicy gdy opadną maski? Czyje przypuszczenia potwierdzą się? Nasze czy postaci? A co jeśli będzie jeszcze trzecia opcja? Taką, jakiej nikt nie dopuszczał do siebie, chociaż czy to możliwe? Tyle znaków zapytania, kilka wątków i wydawało by się, że nie zazębiające się historie nieznajomych. Na początku były słowa i obcość, a potem?