Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Mam dziś dla was recenzję książki pt.„ Runa" Very Buck wydaną przez Wydawnictwo Initium, dzięki której po raz kolejny odbyłam podróż w czasie, tym razem do Paryża roku 1884. Nie będę was oszukiwać- pierwsze na co zwróciłam uwagę to okładka i od razu zapragnęłam sprawdzić jej zawartość, spodziewając się thrillera. Moje zaskoczenie nie znało granic w momencie, kiedy okazało się, że znalazłam tam o wiele więcej, bowiem jest to nie tylko thriller, ale również kryminał i... horror. Siedzę i zastanawiam się, jak przekazać wam wszystkie emocje towarzyszące mi przy jej czytaniu, ale również te, które czuję teraz. Oj! nie jest to łatwe, bo książka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Moje serce niejednokrotnie trzepotało, jak spłoszony koliber, włosy stawały dęba, a wściekłość sięgała zenitu, gdy łzy ciekły po policzku. Jak pokazać świat Joriego znajdującego się po jednej stronie barykady i Runy, która była po jej drugiej stronie, nie zdradzając przy tym za dużo, abyście mogli przebyć tę samą podróż, co ja i doświadczyć całego wachlarza emocji. Autorka przeniosła mnie do mrocznego świata początku psychologii, miałam okazję obserwować bezwzględnych ludzi i to, co robili z ich zdaniem chorymi kobietami- wariatkami, traktując je jak króliki doświadczalne, ale mało tego zabrali się za małą dziewczynkę- pętając ją, niewoląc, aby złamać i karmiąc na siłę. Ale to za chwilę...Na całą recenzję zapraszam na bloga-https://podrugiejstronieksiazkirecenzje.blogspot.com/2018/08/runa-vera-buck.html