Na białym koniu Adam Dzierżek Książka
Wydawnictwo: | Initium |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 344 |
Format: | 12.5x19.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Szczegółowe informacje na temat książki Na białym koniu
Wydawnictwo: | Initium |
EAN: | 9788367545525 |
Autor: | Adam Dzierżek |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 344 |
Format: | 12.5x19.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 25/10/2023 |
Oceny i recenzje książki Na białym koniu
Jak dowiaduje się, że będzie premiera nowego tytułu autora to idę w to nie czytając opisów. Uwielbiam, bo znam już dwie poprzednie książki autora. Uprzedzam, że opisów książki jest sporo w necie, więc można śmiało nadrobić. Mnie osobiście bardzo podobała się książka, a to za sprawą pewnego problemu, jaki porusza, a mowa o... No może lepiej napisze, że nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, co nam ludziom w duszy, w głowie gra. Myślisz sobie spokojny starszy pan, czy może grzeczny, dobrze ułożony młodzieniec, a w głowach w najciemniejszych zakamarkach skrywają się takie bestie, że lepiej nic nie mówiąc, ale czy aby na pewno? Autor ma fantastyczne poczucie humoru i cięty język, ale tutaj miałam wrażenie, że tak bardziej poważnie jest, co było dla mnie taką lekką nowością oczywiście na plus. Ten tytuł należy do kategorii kryminał, sensacja, thriller z elementami gore.Obraz postaci, i to, co tam się dzieje może dla niektórych być zbyt brutalny, dlatego wracając do tego, co wcześniej napisałam o osobowości to tutaj autor zrobił kawał świetnej roboty. Jeżeli zastanawiasz się co was czeka podczas czytania, to tytuł jest bardzo wymowny. Kto z was może napisze lepiej nie będę czytał/ła, bo tam jest strasznie albo nie lubię mocnych scen z krwią w roli głównej itp. to rozumie, ale czytając nawet najtrudniejszy, brutalny moment autor pokazuje, że pewne sprawy, „upodobania" nie biorą się znikąd?! Nie można usprawiedliwiać krzywdy wyrządzonej drugiej osobie, ale zastanawiałaś się, dlaczego inni lubią przemoc, krzywdę w sensie zadawanie bólu? Od czego to zależy? Co trzeba mieć w głowie, albo inaczej co pcha nas do takich czynów? Mamy bohatera, który będzie próbował ratować osobę, która była w przeszłości bliska jego sercu, ale co z tego wyjdzie to już przekonacie się sami. Podpowiem, że ja byłam w szoku na końcu. Zresztą w większości książek jakie przeczytałam jestem/byłam w szoku, ale tylko na plus i mam nadzieję, że to nigdy się nie zmieni.Polecam i gratuluję autorowi całej tej historii. Inna od poprzednich, ale tylko na plus.
,,Zły? Targają mną teraz różne emocje, ale czy jestem na niego zły? Jak matka na dziecko, które rozbiło jej ulubiony wazon, chociaż tyle razy prosiła, by nie biegało po pokoju? Nie, nie jestem zły. W tym mieszkaniu zmarł człowiek, którego wcześniej niemal zakatowałem teleskopową pałką."Mocne to było... Na tyle mocne, że w wielu momentach musiałam odkładać książkę na bok. Autor oprócz opisów mrożących krew w żyłach funduje nam również ostry język z mnóstwem wulgaryzmów. Normalnie przeszkadzałoby mi to, ale do tej fabuły pasuje to idealnie, więc nie mam tutaj żadnych ,, ale ".Przenosimy się w mroczną, duszną, niebezpieczną i tajemniczą atmosferę, która w pewnym momencie może doprowadzić do obłędu. Prośba o poszukiwanie przyjaciółki skierowana do Karola wnosi do jego życia zamęt, niesie za sobą spore ryzyko. Czy uda mu się odnaleźć przyjaciółkę, która zniknęła wiele lat temu? Czy Karol odważy się zacząć poszukiwania i wejść w świat internetu, gdzie właśnie ona gra tam pierwsze skrzypce?,,Na białym koniu" Adama Dzierżaka to wyczerpujący thriller psychologiczny z elementami gore. Wiecie, że ja bardzo lubię taki gatunek. Jestem totalnie zachwycona tym, co tutaj znalazłam.Mimo iż autor zafundował mi nieprzespaną noc z wrażenia. Końcówka książki przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Wszystko na końcu staje się jasne. Szkoda mi było bohaterów. Każdego z osobna za los, jaki ich spotkał, za to, kim się stali, za ich rozczarowania, cierpienie. Z drugiej strony tutaj widać dokładnie, jak dzieciństwo ma wpływ na człowieka.Każda kolejna książka jest lepsza od poprzedniej. Rany, mówię Wam, czytajcie, jeśli to Wasz gatunek. Tylko ostrzegam, jest mocno i na temat.