Powiedz nam, co myślisz!
                    Pomóż innym i zostaw ocenę!
                    Zaloguj się, aby dodać opinię
                             
         
        
                        
    
                
            Sylwia M.
        
                29/04/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        Miasteczko stworzone przez autorkę bardzo przytulne, mieszkańcy życzliwi, ciekawi i naturalni. Oczami wyobraźni zamieszkałam w pensjonacie razem z Michaliną i dałam się wciągnąć w codzienność i problemy tamtejszej społeczności. Pojawiają się sekrety głównej bohaterki, które wzbudzają zaciekawienie. Przyjaźnie, które zawiera, wspólne chwile z nowo poznanymi osobami, dają wiarę w dobrych ludzi. W powietrzu unosi się również miłość, która budzi się powoli, dając czas ustrzelonym strzałą amora na oswojenie się z tą sytuacją. Bohaterka mierzy się z własnymi problemami osobistymi, rodzinnymi, a w małym miasteczku stara się uporządkować swoje życie i odnajduje to, co najważniejsze.Ciepło bijące z kart powieści jest oczywiste, a zbudowane relacje międzyludzkie koją duszę, dając spokój przy lekturze. Oprócz poważnych spraw, autorka wplata sporą dawkę uśmiechu, bo nieco wiekowe, ale bardzo charakterne bohaterki, umieją doskonale przykuć uwagę czytelnika swoim wesołym usposobieniem. Powieść dostarczyła mi samych dobrych emocji i sprawdziła się na zimne wiosenne wieczory wraz z przytulnym fotelem i dobrą herbatą.
    
             
    
                
            Przy Kominku Z Kawą
        
                16/05/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        Jak ja czekałam na tę książkę, to nawet sobie tego nie wyobrażacie. Pierwsza część pt. „Księgarenka na Miłosnej", tak bardzo mi się spodobała, że z niecierpliwością czekałam na „Willę przy Perłowej".I się nie zawiodłam. Ta książka jest niczym otulacz. Przynosi spokój, ukojenie i zabiera nas do świata, z którego nie ma ochoty się wyjść.„Miłość zawsze ma szansę - dopóki biją dwa serca. Dopóki łączą się we wspólnym rytmie czułości, namiętności, troski i wzajemnego szacunku."„Willa przy Perłowej" to miejsce do którego bardzo bym chciała pojechać. Wynająć w niej pokoik, zasmakować przepysznej kuchni Irenki, poznać osobiście te trzy przesympatyczne panie, które nią zarządzają - Krystynę, Grażynę i Irenkę. Wybrać się do Księgarenki przy Miłosnej i poznać bliżej Olę. Zaprzyjaźnić z Michaliną i Zosią.Obok tej książki nie da się przejść obojętnie. Właśnie takiej lektury potrzebowałam.„Była przeciwniczką skreślania, niszczenia, zamykania drzwi przed drugim człowiekiem. Uważała, że każdy zasługuje na drugą szansę, bo każdy ma prawo do błędu. Idealni ludzie przecież nie istnieli."W tej części poznajemy Michalinę, która przyjechała do Nałęczowa, do swojego wuja Mikołaja. Mimo iż nie mieli ze sobą kontaktu od lat, przyjął ją pod swój dach o nic nie pytając. Wiedział, że kiedyś nastąpi moment kiedy usiądą i wszelkie pytania, otrzymają odpowiedzi.„Babcia Aniela powiadała, że nie ma przypadków, są tylko Boże plany, których w danym momencie jeszcze nie widzimy albo nie rozumiemy."W międzyczasie Michalina przypadkowo, a może i nie... bo jak wiadomo nic nie dzieje się bez przyczyny... Trafia do Willi przy Perłowej i poznaje trzy przesympatyczne kobiety, które próbują za wszelką cenę uratować Wille przed bankructwem. Z racji tego, iż dziewczyna zna się na rzeczy, bowiem jest specjalistką od marketingu, postanawia pomóc uratować to miejsce. Nie ma łatwego zadania, bowiem mało kto wie, że takie miejsce istnieje, w dodatku wszystko się komplikuje, bowiem syn Grażyny, utrudnia dziewczynie to zadanie.Od samego początku jest przeciwny zatrudnieniu Michaliny. Ale...? Jak powiadają, kto się czubi, ten się lubi? Czy i tym razem to powiedzenie się sprawdzi i uda im się dojść do porozumienia?„Cokolwiek widziałaś, jest już przeszłością. Teraz musisz zadbać o to, jak będzie wyglądać to, co tu i teraz. Ewentualnie jutro."Jaką tajemnicę kryje przeszłość Michaliny? Czy Nałęczów będzie dla niej ostoją i znajdzie tam szczęście?Jaką tajemnicę kryje w sobie pewien stary, zapomniany mebel? Czy prawdziwa miłość, mimo upływu lat, nadal może istnieć? Czy uda jej się odnaleźć właściwą drogę?Na te i inne pytanie, odpowiedź znajdziecie w książce. Mogłabym pisać bez końca, ale nie chcę Wam zdradzać zbyt wiele, bo odbiorę Wam największą przyjemność czytania. A dzieje się, dzieje...„Chyba tak pojawia się miłość. Tak po prostu. I chcę wierzyć, że na zawsze."Jedno Wam mogę zagwarantować, że zaprzyjaźnicie się z mieszkańcami miasteczka. Ja bardzo wszystkich polubiłam. Znajdziecie w nim spokój i spędzicie przyjemne chwile. Takich właśnie lektur mi ostatnio brakowało, które zrelaksują mnie, ukoją i otulą. Nie czekajcie zbyt długo, bo Paulina przygotowała nam wspaniałą ucztę.Polecam Wam obie książki bardzo gorąco.Jeśli nie mieliście okazji przeczytać pierwszej części, to serdecznie polecam. Zacznijcie od niej, choć można też czytać te książki oddzielnie, to jednak drugi tom, będzie wspaniałym uzupełnieniem.
    
             
    
                
            Anonimowy użytkownik
        
                25/09/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        Jak ja czekałam na tę książkę, to nawet sobie tego nie wyobrażacie. Pierwsza część pt. „Księgarenka na Miłosnej", tak bardzo mi się spodobała, że z niecierpliwością czekałam na „Willę przy Perłowej".I się nie zawiodłam. Ta książka jest niczym otulacz. Przynosi spokój, ukojenie i zabiera nas do świata, z którego nie ma ochoty się wyjść.„Miłość zawsze ma szansę - dopóki biją dwa serca. Dopóki łączą się we wspólnym rytmie czułości, namiętności, troski i wzajemnego szacunku."„Willa przy Perłowej" to miejsce do którego bardzo bym chciała pojechać. Wynająć w niej pokoik, zasmakować przepysznej kuchni Irenki, poznać osobiście te trzy przesympatyczne panie, które nią zarządzają - Krystynę, Grażynę i Irenkę. Wybrać się do Księgarenki przy Miłosnej i poznać bliżej Olę. Zaprzyjaźnić z Michaliną i Zosią.Obok tej książki nie da się przejść obojętnie. Właśnie takiej lektury potrzebowałam.„Była przeciwniczką skreślania, niszczenia, zamykania drzwi przed drugim człowiekiem. Uważała, że każdy zasługuje na drugą szansę, bo każdy ma prawo do błędu. Idealni ludzie przecież nie istnieli."W tej części poznajemy Michalinę, która przyjechała do Nałęczowa, do swojego wuja Mikołaja. Mimo iż nie mieli ze sobą kontaktu od lat, przyjął ją pod swój dach o nic nie pytając. Wiedział, że kiedyś nastąpi moment kiedy usiądą i wszelkie pytania, otrzymają odpowiedzi.„Babcia Aniela powiadała, że nie ma przypadków, są tylko Boże plany, których w danym momencie jeszcze nie widzimy albo nie rozumiemy."W międzyczasie Michalina przypadkowo, a może i nie... bo jak wiadomo nic nie dzieje się bez przyczyny... Trafia do Willi przy Perłowej i poznaje trzy przesympatyczne kobiety, które próbują za wszelką cenę uratować Wille przed bankructwem. Z racji tego, iż dziewczyna zna się na rzeczy, bowiem jest specjalistką od marketingu, postanawia pomóc uratować to miejsce. Nie ma łatwego zadania, bowiem mało kto wie, że takie miejsce istnieje, w dodatku wszystko się komplikuje, bowiem syn Grażyny, utrudnia dziewczynie to zadanie.Od samego początku jest przeciwny zatrudnieniu Michaliny. Ale...? Jak powiadają, kto się czubi, ten się lubi? Czy i tym razem to powiedzenie się sprawdzi i uda im się dojść do porozumienia?„Cokolwiek widziałaś, jest już przeszłością. Teraz musisz zadbać o to, jak będzie wyglądać to, co tu i teraz. Ewentualnie jutro."Jaką tajemnicę kryje przeszłość Michaliny? Czy Nałęczów będzie dla niej ostoją i znajdzie tam szczęście?Jaką tajemnicę kryje w sobie pewien stary, zapomniany mebel? Czy prawdziwa miłość, mimo upływu lat, nadal może istnieć? Czy uda jej się odnaleźć właściwą drogę?Na te i inne pytanie, odpowiedź znajdziecie w książce. Mogłabym pisać bez końca, ale nie chcę Wam zdradzać zbyt wiele, bo odbiorę Wam największą przyjemność czytania. A dzieje się, dzieje...„Chyba tak pojawia się miłość. Tak po prostu. I chcę wierzyć, że na zawsze."Jedno Wam mogę zagwarantować, że zaprzyjaźnicie się z mieszkańcami miasteczka. Ja bardzo wszystkich polubiłam. Znajdziecie w nim spokój i spędzicie przyjemne chwile. Takich właśnie lektur mi ostatnio brakowało, które zrelaksują mnie, ukoją i otulą. Nie czekajcie zbyt długo, bo Paulina przygotowała nam wspaniałą ucztę.Polecam Wam obie książki bardzo gorąco.Jeśli nie mieliście okazji przeczytać pierwszej części, to serdecznie polecam. Zacznijcie od niej, choć można też czytać te książki oddzielnie, to jednak drugi tom, będzie wspaniałym uzupełnieniem.
    
             
    
                
            Anonimowy użytkownik
        
                25/09/2024
    
 
    
    opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
    
        Miasteczko stworzone przez autorkę bardzo przytulne, mieszkańcy życzliwi, ciekawi i naturalni. Oczami wyobraźni zamieszkałam w pensjonacie razem z Michaliną i dałam się wciągnąć w codzienność i problemy tamtejszej społeczności. Pojawiają się sekrety głównej bohaterki, które wzbudzają zaciekawienie. Przyjaźnie, które zawiera, wspólne chwile z nowo poznanymi osobami, dają wiarę w dobrych ludzi. W powietrzu unosi się również miłość, która budzi się powoli, dając czas ustrzelonym strzałą amora na oswojenie się z tą sytuacją. Bohaterka mierzy się z własnymi problemami osobistymi, rodzinnymi, a w małym miasteczku stara się uporządkować swoje życie i odnajduje to, co najważniejsze.Ciepło bijące z kart powieści jest oczywiste, a zbudowane relacje międzyludzkie koją duszę, dając spokój przy lekturze. Oprócz poważnych spraw, autorka wplata sporą dawkę uśmiechu, bo nieco wiekowe, ale bardzo charakterne bohaterki, umieją doskonale przykuć uwagę czytelnika swoim wesołym usposobieniem. Powieść dostarczyła mi samych dobrych emocji i sprawdziła się na zimne wiosenne wieczory wraz z przytulnym fotelem i dobrą herbatą.