Menu

Atut

Atut
Bohater książki, współczesny 30-latek, po kilku latach pracy w agencji reklamowej na Manhattanie decyduje się wrócić do rodzinnej Polski. Wybiera drogę okrężną, postanawiając zatrzymać się w kilku miejscach na świecie, które zawsze chciał odwiedzić, Wszędzie jednak, gdzie zawita, nie może otrząsnąć się z Warszawy. Jest to historia ucieczki i powrotu, napisana ze swadą i humorem opowieść, lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce wyjechać na wakacje z plecakiem, a także dla tych, którzy planują uciec na dłużej...
Zbiór wierszy dla dzieci, bajkowych opowieści, na ogół związanych z okolicami Wrocławia i Obornik Śląskich. Bohaterom bajek zawsze sprzyja szczęście. Żyją z zgodzie i wzajemnie sobie pomagają. No, może tylko sroka pstrokata mija się czasem z prawdą, czego później żałuje, a tłuste świnki sięgają nieraz po nie swoje jedzenie... Czytelnik musi jednak liczyć na poprawę.
Opowieści niezwykłe Antygona z Karystos (III w. p.n.e.) to zbiór 173 paradoksów, czyli fenomenów natury i osobliwych zwyczajów. Autor dziełka żył i tworzył w Atenach i Pergamonie, gdzie zajmował się twórczością literacką, ale również rzeźbą. W swojej pracy gromadzi wiedzę zaczerpniętą z różnych dzieł przyrodniczych, historycznych i geograficznych powstałych w wiekach V i IV, wybiera jednak tylko te fakty, które w jego opinii są jednocześnie prawdziwe i zadziwiające. Celem nadrzędnym tego rodzaju kolekcji, ogłaszanych systematycznie od wieku III p.n.e. po III w. n.e., było bowiem wywołanie u czytel­nika zdumienia, które, jak twierdził Platon w dialogu Teajtet, a za nim Arystoteles w Metafizyce, jest prawdziwym początkiem filozofii. Obok zatem ściśle naukowych danych odnaleźć w nich można m.in. odpowiedzi na pytania: kiedy świnie jedzą raki, dlaczego mieszkańcy Heraklei nie wychodzili z domu, nie wypiwszy wcześniej naparu z ruty, co nastąpi, kiedy chwyci się kozę za brodę, dlaczego gekon zawsze zjada swoją wylinkę, jeleń zaś zakopuje prawy róg, a także z jakiego powodu starożytni Grecy na coś niezwykłego mówili niekiedy „wą­troba myszy”.
Niniejszy zbiór zawiera wybór wierszy na temat Galicji, na temat zmieniających się, częściowo niezwykle tragicznych, losów regionu. Ten los regionu jest w twórczości Szubera mocno spleciony z losem jego własnej rodziny, która od pokoleń zamieszkiwała okolice Sanoka. Toposem galicyjskich utworów Szubera są jego przodkowie, krewni, przyjaciele i znajomi (Do Ryszarda Schramma, Kuzynka Wanda, Jednodniowa księżna), ale też przedmioty i sprzęty domowe z przełomu XIX i XX wieku (1899, Ars Poetica, Gorzkie prowincje), ówczesne społeczeństwo (Paradne ubranko z bordowego welwetu, Hygiena kobiety, Klezmerzy galicyjscy), monarchia habsburska (1899, Kolej transwersalna 1884, Notatki o pannie Teodozji D.) i aluzje do miniony wojen (Frajter Pućka, Rakija, Kuzyn Bubi). Niektóre wiersze Szubera sięgają nawet do epoki „szlachty owsianej” (Xawery, Schodząc w dolinę), a w Narracjach odnajdujemy migawki historii od wieku XII aż po współczesność. fragment Wprowadzenia Anny Hanus i Ruth Büttner
Wśród miejsc uchodzących w średniowieczu za wejścia do podziemnego świata zmarłych największą sławę zyskała sobie położona na małej skalistej wysepce jeziora Lough Derg w północno-zachodniej Irlandii tajemnicza jaskinia. Miał ją rzekomo otworzyć św. Patryk, uderzając w ziemię laską, otrzymaną (zgodnie z niektórymi wersjami legendy) od samego Chrystusa. Później przybysze z różnych krajów zstępowali do niej, aby w ten wymagający szczególnej odwagi sposób odpokutować popełnione przez siebie najcięższe nawet grzechy. Pierwszym takim pielgrzymem, którego relacja dochowała się do naszych czasów, był dwunastowieczny rycerz Owen. Jego opowieść spisał cysterski zakonnik Henryk z Sawtry i umieścił w swoim Traktacie o czyśćcu św. Patryka.
Był to kucharz nad kucharze, wszyscy uczestnicy tego spontanicznego zrywu, którego efektem jest ta książka, dają na to parol, czyli ręczą zawodowym honorem. Był znany i ceniony w całej gastronomicznej branży, przez wszystkich kolegów po fachu. I to właśnie oni, pod przewodnictwem Jego syna, Łukasza Kołodzieja, który na potrzeby tej książki przygotował dania według receptur Ojca, składają tutaj hołd wybitnemu szefowi kuchni – Lesławowi Kołodziejowi, tytułowemu Mistrzowi – prezentując współczesną kuchnię polską tak, jak On ją widział.
Traktat O snach Synezjusza z Cyreny (ok. 370–413 r.) został podobno napisany w ciągu zaledwie jednej nocy z nakazu bóstwa usłyszanego we śnie. Autor był najpierw filozofem neoplatońskim ze szkoły Hypatii z Aleksandrii, pod koniec zaś życia został chrześcijaninem i biskupem Ptolemais. W napisanym po grecku około roku 404 n.e. dziełku, odwołując się do koncepcji kosmicznej sympatii oraz neoplatońskiej nauki o duszy, Synezjusz starał się dowieść, że wszelkie sny mają znaczenie i że każdy człowiek może z ich pomocą przewidywać przyszłość. Tekst był później dobrze znany i komentowany w Bizancjum, zaś w 1497 r. Marsilio Ficino przełożył go na łacinę. Pierwsze wydanie greckiego oryginału ukazało się drukiem w Wenecji w roku 1518.
Szesnastowieczny utwór o charakterze moralizatorskim, z którego czytelnik ma się dowiedzieć, skąd wzięła się diabelska zawiść do rodzaju ludzkiego i nauczyć się, jak przejrzeć podstępne działania czarta. Przedstawiono w nim procesy, jakie diabeł wytoczył Adamowi i Chrystusowi przed Boskim sądem, wzorując się na znanych od wieków utworach typu Processus Sathanae, oraz opisano zmagania pierwszych ludzi z czartami. Postępek... to również skondensowany traktat demonologiczny będący kompilacją różnych, popularnych w tamtych czasach, tekstów o magii i czarnoksięstwie. Utwór prezentuje typowe poglądy i wyobrażenia epoki o mocach piekła oraz sposobach radzenia sobie z diabłem.
Albertowi Wielkiemu, wybitnemu średniowiecznemu uczonemu, filozofowi i teologowi przypisywano niesłusznie autorstwo całej grupy tekstów, które aż po wiek XVIII cieszyły się w Europie niezwykłą popularnością. Dziełka te, traktujące o rozmaitych kwestiach przy­rodniczych, reprezentowały coś, co dawniej nazywano najczęściej magią naturalną. Jej adepci usiłowali systematycznie zgłębiać i wy­korzystywać ukryte właściwości (proprietates occultae) wszystkich rzeczy stworzonych, odkrywając zachodzące między nimi związki sympatii i antypatii. Dwa (a właściwie trzy) pomieszczone w tym to­mie krótkie traktaty, których staropolski przekład opatrzono niegdyś wspólnym tytułem Księga sekretów o cnotach ziół, kamieni i źwierząt niektórych, odsłaniają przed nami rozległy obszar tej dziwacznej, dziś już dawno odrzuconej wiedzy, zaprzątającej jednak niegdyś, co może nieco zaskakiwać, najwybitniejsze nawet umysły.
Mirabilia - niezwykłe zjawiska natury oraz osobliwe wypadki o znamionach cudowności - stanowiły przedmiot sporego zainteresowania w dawniejszych epokach kulturowych. Działo się tak z dosyć oczywistych zresztą względów, wśród których naczelne miejsce zdaje się zajmować niewątpliwa sensacyjność owych fenomenów. Nie mniej istotna była też możliwość snucia w toku ich analizy pewnych domysłów co do przyszłości, z którą pozostawały w ścisłym związku. Bibliotheca Curiosa jest kontynuacją serii KSIĘGI OSOBLIWE, która ukazywała się w latach 2002-2003 nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Wrocławskiego
Cédric Villani jest laureatem wielu nagród z matematyki i fizyki, ale pozycję w świecie naukowym zapewnił mu przede wszystkim Medal Fieldsa, który odebrał na Międzynarodowym Kongresie Matematyków w Hajdarabadzie w roku 2010 (ICM 2010). W matematyce światowej otrzymanie medalu można porównać z uzyskaniem Nagrody Nobla. Tak więc Villani jest międzynarodową sławą matematyczną. Książka to swego rodzaju pamiętnik opisujący powstawanie pracy matematycznej, która zdecydowała o przyznaniu medalu. W literaturze nie było do tej pory pozycji, które ukazywałaby czytelnikowi dzień po dniu, jak tworzy się wielką matematykę.
Adresatami dawnych zielników byli przede wszystkim lekarze i aptekarze. Dzieła te były encyklopediami w systematyczny sposób porządkującymi i opisującymi wszystko to, co składało się na ówczesną materia medica. Najwięcej miejsca ich autorzy poświęcali oczywiście ziołom i innym roślinom, przy okazji zajmowali się jednak również substancjami pochodzenia zwierzęcego i mineralnego. Traktujące o tych ostatnich patie najstarszych polskich zielników autorstwa Stefana Falimirza, Hieronima Spiczyńskiego oraz Marcina Siennika złożyły się na niniejszą antologię.
Anonimowe greckie dziełko O nazwach rzek i gór oraz o tym, co się tam znajduje (znane też pod łacińskim tytułem De fluviis) powstało na początku epoki rzymskiej. Z niewiadomych względów przypisano je Plutarchowi, autorowi przede wszystkim biografii i tekstów filozoficznych, chociaż ma całkowicie odmienny od jego prac charakter oraz styl. Utwór ten przedstawia w 25 rozdziałach – z których każdy zatytułowany jest nazwą rzeki płynącej w Europie, Azji lub Afryce – zarówno osadzone w tradycji, jak i całkiem nowe opowieści o charakterze mitologiczno-paradoksograficznym. Zawiera informacje o zgubnych namiętnościach, które stają się przyczyną zmian nazw rzek oraz gór występujących w niemal całym świecie znanym ówcześnie Grekom. Historie zawarte w zbiorku są podporządkowane pewnemu wzorcowi, w najczystszej formie obejmującemu rzekę, górę oraz związane z nimi kamień i roślinę o cudownych właściwościach.
Wiesław Kielar był jednym z pierwszych więźniów obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Uwięziony 14 czerwca 1940 roku, przez niemal pięć lat był tylko numerem 290. We wspomnieniach pt. Anus mundi (1966) z bezkompromisową szczerością i bezwzględnością opisuje realia obozowe, złożoność życia i ludzkich postaw w nieludzkiej rzeczywistości. W edycji Dzieł zebranych oddajemy też w ręce Czytelników wspomnienia autora z czasów przedwojennych I nasze młode lata i trzeci, nigdy niepublikowany tom wspomnień Wiesława Kielara Życie toczy się dalej, w którym autor opisuje swoje losy powojenne.
Wydana zapewne w drugiej połowie XVII w. anonimowa broszurka Koło ptastwa powietrznego… ma charakter satyry politycznej. Akcja toczy się w królestwie ptaków, którego przedstawiciele gromadzą się, aby wybrać spośród siebie nowego władcę. Rzecz okazuje się niełatwa, górę biorą bowiem własne interesy poszczególnych ptaków, co prowadzi do licznych utarczek, waśni, a w końcu do wielkiej wojny. W ten sposób autor uderzył zarówno w funkcjonujący w I Rzeczypospolitej system wolnej elekcji, jak i w ogół społeczeństwa szlacheckiego. Dziełko zasługuje na uwagę także ze względu na swoją formę artystyczną – Koło ptastwa powietrznego… poszerza zasób staropolskich tekstów heroikomicznych, przy czym interesującą innowacją jest fakt, że mamy do czynienia z utworem prozatorskim, a nie poetyckim.
Ekscentryczny wędrowny lekarz Filip Bombastus von Hohenheim (znany szerzej pod pseudonimem Theophrastus Paracelsus), który na początku XVI w. podjął próbę radykalnej reformy medycyny, przede wszystkim zaś farmacji, był autorem niezliczonych dzieł i dzie­łek, nie zawsze ściśle związanych z jego profesją. Znajdujemy wśród nich również wielce osobliwy traktacik O nimfach, sylfach, pigmejach i salamandrach etc., w którym próbował wpisać w rozwijany przez siebie kosmologiczny model cały świat demonicznych istot, wywo­dzących się głównie z niemieckiego folkloru i średniowiecznej poezji, zasiedlających jego zdaniem cztery żywioły: wodę, ziemię, powietrze i ogień. Stworzenia te żyją obok nas, pozostając zwykle niewidzialne, niekiedy jednak nawiązują kontakt z ludźmi, co w szczególnych przy­padkach (dotyczy to zwłaszcza nimf, czyli undyn) prowadzić może nawet do spłodzenia z nimi potomstwa.
Sztuka nagrobkowa Dolnego Śląska jest bogata i różnorodna, ale stosunkowo mało znana i słabo opracowana. Pomniki dziecięce stanowiły zawsze margines zainteresowań historyków sztuki i nie poświęcono im do tej pory żadnego większego opracowania ani w języku polskim, ani w niemieckim. Praca dotyczy tylko jednego ich rodzaju: płyt całopostaciowych, które były jednym z ważnych elementów funeralnej kultury protestanckiej i stanowią swoistą odmianę dawnej sztuki nagrobnej. Terenem badań jest obszar zwany dzisiaj Dolnym Śląskiem, obejmujący także dawne Górne i Dolne Łużyce, ale praca zawiera też liczne odniesienia do podobnych zabytków z innych terenów protestanckiej Europy.
Pisarki niemieckie epoki klasyczno-romantycznej pozostawały najczęściej w cieniu mężczyzn. Ich nazwiska łączone są z działalnością pozaliteracką – muz, gospodyń salonów czy towarzyszek życia. Odkrywanie czy przypominanie przez współczesnych badaczy spuścizny literackiej pisarek tworzących na przełomie XVIII i XIX w. pozwala na weryfikację ich miejsca w historii literatury niemieckiej. Szczególnie pozostawione przez nie listy stanowią potwierdzenie ich kunsztu pisarskiego, urzeczywistnienie romantycznej idei zespolenia życia i sztuki oraz zapis kobiecego postrzegania rzeczywistości w połączeniu z odkrywaniem własnego wnętrza.