Menu

Fundacja Bęc Zmiana

Fundacja Bęc Zmiana
" Od angielskich Miast Ogrodów Jutra przez Jednostkę Marsylską, po mikromieszkania w Nowym Jorku, od hoteli robotniczych przez akademiki po Airbnb, od kooperatyw przez spółdzielnie mieszkaniowe do cohousingu – sposobów zamieszkania jest znacznie więcej niż dom na przedmieściach i apartament na kredyt. Najciekawsze idee mieszkaniowe od początku związane są z systemami polityki mieszkaniowej. Dostępne budownictwo mieszkaniowe to zagadnienie ważne nie tylko dla polityków i architektów, nie jest skierowane tylko do osób najuboższych, a polityka mieszkaniowa nie polega na rozdawnictwie i dysponuje wieloma pozafinansowymi narzędziami. Najwyższy czas zmienić sposób rozmowy o mieszkalnictwie". dr inż. arch. Agata Twardoch, fragment wstępu "Dyskusja o kwestii mieszkaniowej − wobec powszechnego problemu ilości, jakości i dostępności mieszkań w obliczu zmieniających się stylów życia, modeli zamieszkiwania i struktury gospodarstw domowych − wymaga dziś „przewietrzenia” poglądów i wyznaczenia nowych horyzontów. Publikacja jest lekturą obowiązkową dla osób zawodowo zajmujących się mieszkalnictwem. Można się z nią nie zgadzać, ale nie można jej nie znać – wnosi ożywczy, merytoryczny głos, podający w wątpliwość utarte poglądy i schematy myślowe". dr hab. inż. arch. Robert Idem, fragment recenzji O autorce: dr inż. arch. Agata Twardoch – architektka i urbanistka związana z Wydziałem Architektury Politechniki Śląskiej, członkini Towarzystwa Urbanistów Polskich. Współprowadzi pracownię projektową 44STO. Zajmuje się dostępnym budownictwem mieszkaniowym i alternatywnymi formami zamieszkania, prowadzi badania naukowe, otwarte wykłady popularyzatorskie i warsztaty projektowe. Pisze do czasopism branżowych. Projektuje przestrzenie publiczne, architekturę i wnętrza. Promotorka kooperatyw mieszkaniowych, cohousingu i idei prawa do mieszkania.
Tysiąc plateau to długo oczekiwane wydanie polskie jednego z kultowych dzieł filozoficznych drugiej połowy XX wieku – drugiego tomu Kapitalizmu i Schizofrenii autorstwa Gillesa Deleuze’a i Felixa Guattariego. O wyjątkowości tej pozycji stanowi nie tylko niezwykły rozmach zaprezentowanej wizji filozoficznej, ale również jej forma.Tysiąc plateau nie jest bowiem typową książką akademicką, ale raczej ćwiczeniem z poezji filozoficznej, literacko-metafizycznym tripem, w którym sztywne, sterylne pojęcia zastępuje bogactwo przenośni: kłącza, linie segmentacji oraz linie ujścia, maszyny abstrakcyjne, stawanie się zwierzęciem, oraz wiele innych, zapadających w pamięć i dających do myślenia metafor, które weszły na stałe do obiegu filozoficznego. Dlatego jest to lektura nie tylko istotna, ale też, co ważniejsze, bardzo inspirująca, stanowiąca świadectwo i dająca przykład myśli prawdziwie wolnej, żywiołowej i nieokiełznanej – albo, jak ujmują to sami autorzy, myśli nomadycznej.
Książka Wszystko składane to album będący zapisem kilkunastu wypraw fotografa Macieja Rawluka na przedmieścia Warszawy. Składany rower i składany analogowy aparat Voigtländer 667 stały się narzędziami wspierającymi rejestrację tego, z czego składają się przedproża wielkiego miasta. Blisko 100 fotografii tworzy swoisty spis z natury, raport dotyczący przedmieść. Wybrany przez autora zestaw zdjęć przedstawia przestrzeń monotonną, nieciekawą, chaotyczną, będącą dziełem przypadku, odzwierciedleniem stanu „pomiędzy”. Autor przygląda się granicom miasta, ale nie szuka niedostatków, nie krytykuje. Stara się być uważnym obserwatorem wizualnej rzeczywistości i w miarę możliwości obiektywnie ją rejestrować.
Czy w Polsce jest dziś za dużo obrazów? Albo czy mnogość obrazów na naszych ekranach i ulicach świadczy o ich potędze? I jak opowiadać o obrazach w języku, który na ten temat mówił dotąd tak niewiele? "Obrazy wychodzą na ulice" to próba rekonstrukcji dominującego porządku wizualnego dokonana w oparciu o analizę konfliktów o obrazy: usuwania pomników około 1989 roku, ataków na sztukę w galeriach około roku 2000 i sporu o „śmietnik wizualny” w jego najnowszej odsłonie. W momentach sporów o obrazy ujawnia się wielość opinii o nich – na co dzień niewypowiadanych, przeoczanych lub znaturalizowanych. W najnowszej książce w Serii Wizualnej Fundacji Bęc Zmiana i Instytutu Kultury Polskiej UW Łukasz Zaremba wykorzystuje perspektywę studiów nad kulturą wizualną, by opowiedzieć o nieoczywistych formach zapełniających dziś polskie ulice: o bilbordach przekształcających się w krajobrazy, o świętych obrazkach zamieniających się w dzieła sztuki i ponownie w święte obrazki, o pomnikach zmieniających się w bilboardy, a także o obrazach tych pomników. dr Łukasz Zaremba – kulturoznawca, tłumacz, asystent w Instytucie Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, redaktor pisma „Widok. Teorie i Praktyki Kultury Wizualnej”. Interesuje się naukami o obrazach i wizualności. Tłumaczył między innymi książki W.J.T. Mitchella, Nicholasa Mirzoeffa, Jonathana Crary’ego i Hito Steyerl. Laureat stypendium START Fundacji na rzecz Nauki Polskiej i stypendium Ministra Nauki dla wybitnych młodych naukowców. Współredaktor podręcznika akademickiego Antropologia kultury wizualnej(2012). Współautor tomów Kultura wizualna w Polsce. Fragmenty i Spojrzenia(2017). Książka Obrazy wychodzą na ulice ukazuje się w Serii wizualnej Instytutu Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego i Fundacji Bęc Zmiana.
„Playboy” był czymś znacznie więcej niż zwykłym magazynem erotycznym – współtworzył architektoniczne imaginarium drugiej połowy XX wieku. „Playboy” to rezydencje i imprezy, tropikalna grota i przeszklona podziemna bawialnia, w której goście mogą podziwiać króliczki pływające nago w basenie; to okrągłe łóżko, w którym Hefner baraszkuje z playmates; to garsoniera, prywatny odrzutowiec, klub z sekretnymi pokojami, zoo w ogrodzie, to tajemny zamek i oaza w wielkim mieście. Z czasem „Playboy” stał się pierwszą pornotopią epoki mass mediów. Paul B. Preciado, fragment książki Zimna wojna to czas zakwestionowania reżimu biopolitycznego, intensywnych działań ruchów feministycznych, pojawienia się pigułki antykoncepcyjnej, a także wykształcenia postindustrialnych mechanizmów produkcji i pracy niematerialnej. Nie tylko telewizyjne reality show, które jest wynalazkiem Hugh Hefnera, lecz także home office z podpiętym do multimedialnej sieci łóżkiem pełniącym funkcję biura wydają się dziś co najmniej prorocze. Dorota Jędruch, fragment wstępu do wydania polskiego Paul B. Preciado – hiszpański pisarz, filozof i kurator sztuki. Wykładał historię polityczną ciała, teorię gender oraz historię performance’u na Uniwersytecie Paris VIII. Jego zainteresowania obejmują problemy tożsamości, płci, architektury, seksualności. Jest autorem wielu tekstów dotyczących tej tematyki oraz książek, z których w polskim przekładzie ukazał się Testo ćpun. Seks, narkotyki i biopolityka w dobie farmakopornografii – dziennik dokumentujący proces przyjmowania przez autora testosteronu podczas procesu korekty płci, a zarazem polityczna historia technologii związanych z ludzką seksualnością. Preciado był dyrektorem programów publicznych w Muzeum Sztuki Współczesnej w Barcelonie w latach 2012–2014, kuratorem programów publicznych realizowanych w ramach documenta 14 w Kassel i Atenach w 2017 roku oraz kuratorem pawilonu tajwańskiego na Biennale Sztuki w Wenecji w 2019 roku. Współpracuje z Centrum Georges Pompidou w Paryżu.
Komiks Pénélope Bagieu „Tupeciary. O kobietach, które robią to, co chcą” to uniwersalna opowieść o 15 silnych kobietach, które potrafiły postawić na swoim. Francuski hit wydawniczy, mimo że często opowiada o sprawach trudnych, takich jak zmagania z przeciwnościami losu czy walka o własne miejsce w zastygłym, patriarchalnym układzie społecznym, okraszony jest lekkim i niewysilonym humorem. To herstory – historia napisana z kobiecej perspektywy. „Tupeciary” robią to w wielogłosowy, mądry i zarażający entuzjazmem sposób.
Czym jest kapitalizm i skąd się wziął? Porywająca opowieść o systemie, który na naszych oczach odchodzi w przeszłość. Czy nowoczesność, indywidualizm i miejskość są rzeczywiście europejskimi wynalazkami? Czy kapitalizm powstał wraz z brytyjską rewolucją przemysłową? Czy rok 1989 faktycznie był przełomowy, a Amerykanie wygrali zimną wojnę? W którym momencie ludzie zamieszkujący tereny współczesnej Polski wkroczyli w nurt globalnych dziejów? Najczęstsze odpowiedzi na tego rodzaju pytania prowadzą nas w te same miejsca. Ze względu na to, że nasza zbiorowa uwaga była przez długi czas skierowana na Zachód, przez jego pryzmat patrzyliśmy na samych siebie. Ta książka pozwala spojrzeć na nas samych z nowej, globalnej perspektywy. „Autor odkrywa przed nami nieznaną, zaskakującą historię kapitalizmu, a w konsekwencji także alternatywne dzieje pieniądza, przemysłu, własności, pracy, chłopów i miasta. Nie otrzymujemy kolejnej wersji «moralnej krucjaty» przeciw kapitalizmowi; stawką bowiem jest próba ukazania jego mechanizmów i skomplikowanej (poli)genezy. Autor pracy pewnie prowadzi nas przez pajęczynę bardzo różnych miejsc, takich jak Kalahari i Kurpie, Detroit i Giecz, Dubaj i Łódź. Śledzi ich powiązania, czasem bardzo dyskretne. Przekonujemy się, że kapitalizm wynajdywano wielokrotnie i to bynajmniej nie w ramach «starego świata», ale gdzie indziej, w przestrzeni cywilizacji chińskiej i arabskiej, dla której Europa była regionem peryferyjnym, ubogim, niezbyt atrakcyjnym. Znaczącym walorem książki jest i to, że została napisana dobrą, komunikatywną, a czasem też piękną polszczyzną”. prof. Waldemar Kuligowski
Pénélope Bagieu za "Tupeciary" otrzymała najbardziej prestiżowe wyróżnienie w branży komiksowej – nagrodę Eisnera. Komiksowa opowieść „o kobietach, które robią to, co chcą” to uniwersalne i wzmacniające historie kobiet, które potrafiły postawić na swoim. Tom 2 to długo wyczekiwana kontynuacja publikacji wydanej przez wydawnictwo Bęc Zmiana w 2018 roku. O kobietach, które robią, co chcą. Kontynuacja cudownych historii We Francji "Tupeciary 2" stały się prawdziwym hitem wydawniczym. Mimo że często opowiadają o sprawach trudnych, zmaganiach z przeciwnościami losu, stereotypowym postrzeganiem roli kobiet, o walce z niesprawiedliwością i opresją, dzięki temu, że napisane są z pasją i zadziornym humorem, podbiły serca czytelniczek i czytelników na całym świecie. "Tupeciary 2" to komiks; historia napisana z kobiecej perspektywy, przedstawiona w sposób mądry, zarażający entuzjazmem i odwagą do bycia sobą.
" Jak dbać o dobro wspólne w społeczeństwie kapitalistycznym opartym na konkurencji? Jak tworzyć wspólnotę bez narzucania gotowych rozwiązań? Jakie są granice eksperymentów społecznych? Pytania te, aktualne i dzisiaj, były stawiane przez twórców WSM założonej w 1921 r. Książka składa się więc z trzech nakładających się warstw. Pierwsza z nich to opis powstania ewolucji projektu WSM, a jednocześnie przypomnienie ogromnego dorobku myśli lewicowej z okresu międzywojennego. Druga dotyczy koncepcji miasta, granic tworzenia wspólnoty miejskiej. Trzecia obejmuje zasadnicze kwestie nowoczesności, dotyka sporu o nowoczesność i o prawomocność sięgania po rozwiązania społeczne z tamtej epoki. Te trzy wątki splatają się w spójną narrację, która pozwala uświadomić sobie zawiłe kwestie związane z tematyką miejską" Prof. dr hab. Leszek Koczanowicz, Uniwersytet SWPS (fragment recenzji Miasto w działaniu)
Książka Performans oporu ma formę historii mówionej, czyli opiera się na osobistych przeżyciach i opiniach mówiących. To seria wywiadów o czasach PRL z wybitnymi polskimi artystami i aktywistami. Rozmowy te niejednokrotnie rzucają nowe światło na akcje przeprowadzane przed laty, problematyzują pojęcie performansu oporu oraz stawiają pytania o możliwości tworzenia sztuki zaangażowanej i sens radykalnych gestów w czasach PRL i dzisiaj. Agnieszka Sosnowska – kuratorka w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, badaczka związana z Instytutem Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie obroniła doktorat. Absolwentka wiedzy o kulturze oraz filozofii na UW. Zajmuje się praktykami artystycznymi na styku sztuk performatywnych i wizualnych, a także współczesnymi teoriami dotyczącymi filozofii teatru i performatywności.
„Prawda jest konkretna” – to hasło, napisane wielkimi literami, widniało nad biurkiem Bertolta Brechta podczas jego duńskiego wygnania. W czasie politycznych zawirowań maksyma ta nie pozwalała Brechtowi zapomnieć o otaczającej go rzeczywistości. Jaką rolę może odegrać sztuka w społecznych i politycznych bojach? Czy może stać się narzędziem kształtowania świata, a nie tylko jego odbiciem? Prawda jest konkretna Floriana Malzachera powstała po dwudziestoczterogodzinnym, siedmiodniowym obozie-maratonie zorganizowanym w trakcie festiwalu steirischer herbst w austriackim Grazu. Zawiera 99 opisów taktyk i strategii artystycznych, zaprezentowanych przez praktyków z całego świata. Dokumentuje szerokie pole sztuki zaangażowanej i artystycznego aktywizmu naszych czasów.
Publikacja na przykładzie street artu pokazuje, co dzieje się ze sztukami wizualnymi w czasach, kiedy hierarchie wartości artystycznej i rynkowej kształtowane są w znacznym stopniu w mediach społecznościowych. Rozwój internetu zmienił relacje w sferze wytwarzania treści medialnych zmonopolizowanej wcześniej przez duże podmioty. Nowe kanały rozpowszechniania treści kulturowych, zwłaszcza blogi i media społecznościowe, w pewnym sensie umożliwiały ominięcie tradycyjnych depozytariuszy wartości kulturowej, w ich obrębie tworzyły się hierarchie wartości, nowe sieci powiązań i nowe kategorie pośredników, sprawiły, że szybciej podejmuje się działalność profesjonalną?
Incydentologia to propozycja namysłu nad nową sytuacją, w jakiej toczy się dziś nasze życie. Tworzy ją ogromna złożoność świata, skutkująca dużą skalą i intensywnością przez nikogo nieplanowanych zdarzeń, sprzężeń zwrotnych, incydentów oraz katastrof, wszechobecnością emergencji i zbiorowych zachowań o trudnym do kontrolowania przebiegu. Ta zasadnicza zmiana podważa przekonanie człowieka o własnej wszechwładzy i rodzi pytanie o strategie życia w nowym, wyłaniającym się na naszych oczach świecie. Każe zastanowić się też nad zagrożeniami, jakie on z sobą niesie, oraz niebezpieczeństwami, które wywołują niepewność i strach.
Bielajewo, zwyczajne moskiewskie osiedle, powinno uzyskać status zabytku. To standardowe do bólu blokowisko wzniesione zostało w ramach wielkiego chruszczowowskiego programu mieszkaniowego, który rozpoczął się w 1954 roku — bloki i przestrzenie pomiędzy nimi są pozornie identyczne jak w tysiącach innych osiedli z tamtych czasów. A jednak Bielajewo jest inne — było bowiem scenerią pojawienia się, rozkwitu i zniknięcia moskiewskich konceptualistów. Jego architektura została wpisana między wersy ich wierszy, uwieczniona na grafikach, przemyślana w performance’ach. Czy to unikatowe niematerialne dziedzictwo może być kluczem do ochrony typowej architektury? Książka Bielajewo. Zabytek przyszłości powstała na bazie projektu Belyayevo Forever, prowadzonego przez Rema Koolhaasa w 2011 roku w moskiewskim Instytucie „Strelka”. W 2013 roku ukazała się w języku angielskim i rosyjskim nakładem wydawnictwa Strelka Press. Równolegle odbył się program kulturalny o nazwie Jesień w Bielajewie, organizowany przez miejscową galerię sztuki. Miał on za zadanie popularyzować legendę osiedla, zbudować wokół niej zalążki lokalnej społeczności i przygotować grunt dla opracowania wniosku o wpisanie Bielajewa na listę zabytków UNESCO
Polska kultura wizualna wciąż jest obszarem słabo rozpoznanym i niedowartościowanym. Obraz historycznie ustępuje znaczenia słowu, nieczęsto stając się przedmiotem rozważań teoretycznych, wizje i widzenia są raczej domeną literatury, kompetencje wizualne społeczeństwa polskiego są zwykle nisko oceniane, a jego praktyki bywają określane jako estetyczna nędza, nadmiar lub nuda. Dwutomowy zbiór, obejmujący (1) teksty i obrazy źródłowe (od Abramowskiego po Hansena, od Rydet po Leśmiana) wraz z komentarzami oraz (2) autorskie hasła dotyczące praktyk widzenia (od obrazu do widowni, od bilbordu do melodramatu, od Pałacu po podróbkę), jest próbą zmierzenia się z tymi uprzedzeniami. Nie po to jednak, by przywrócić historii sztuki wybitne przeoczone dzieła, ale raczej po to, by w narzekaniach na wizualne braki Polaków zobaczyć istotny element polskiej kultury wizualnej – złożonej, niejednoznacznej, wielowymiarowej, mieszającej rejestry, gatunki i media. Staramy się zatem nie tylko zaprezentować, ale również zbudować pewną wizję teorii i praktyk kultury wizualnej w nowoczesnej Polsce.
Kultura wizualna w Polsce wciąż jest obszarem słabo rozpoznanym i niedowartościowanym. Obraz historycznie ustępuje znaczenia słowu, nieczęsto stając się przedmiotem rozważań teoretycznych, wizje i widzenia są raczej domeną literatury, kompetencje wizualne społeczeństwa polskiego są zwykle nisko oceniane, a jego praktyki bywają określane jako estetyczna nędza, nadmiar lub nuda.
Wezwanie do partycypacji jest lejtmotywem współczesnej myśli politycznej i prywatnej. Partycypacji jest wszędzie - od peryferii po korporacyjne biura. Partycypacji przekształciła politykę i zamieniła największy w dziejach wynalazek - sieć ludzi, Internet - we wszechogarniającą, nieznośną machinę domagającą się naszej natychmiastowej uwagi w każdym miejscu i o każdej porze. Partycypuj albo spadaj. Drugie wydanie książki Koszmar partycypacji z 2013 roku zostało poszerzone o esej Niezależna praktyka, w którym Markus Miessen podsumowuje swoje rozważania dotyczące ideologii partycypacji i przedstawia alternatywne modele działania, dla których punkt wyjścia stanowi gotowość jednostki do zaangażowania się i podjęcia prawdziwie politycznych kroków.
Willa Szyllerów, wybudowana w 1928 roku na Saskiej Kępie według projektu Bohdana Lacherta i Józefa Szanajcy, mimo wielu głosów protestu w 2002 roku została zburzona w związku z poszerzaniem sąsiadującego z nią Wału Miedzeszyńskiego. Burzliwe losy modernistycznej maszyny do mieszkania, uznanej za jeden z najciekawszych budynków warszawskiego międzywojnia, opisuje Zuzanna Fruba w wierszowanej opowiastce Dziwny dom nad Wisłą. Utworowi towarzyszą ilustracje autorstwa Jakuba i Tymka Jezierskich, bogaty archiwalny materiał wizualny oraz tekst historyczki architektury i sztuki Hanny Faryny-Paszkiewicz. Ta historia zdarzyła się naprawdę. W 1929 roku Antoni Szyller wybudował nad Wisłą dla swojej żony Olimpii i dzieci awangardową willę, jakiej dotąd w Warszawie nie widziano. Zaprojektowali ją bardzo młodzi i zupełnie szaleni architekci Bohdan Lachert i Józef Szanajca. O dziwnym domu opowiedziała mi pani Halina Ostrowska, córka Antoniego, która jako mała dziewczynka w nim mieszkała i bardzo go polubiła. Zuzanna Fruba
ABC Projektariatu jest raportem z życia projektariatu, czyli tych ludzi, którzy nie posiadają nic oprócz gotowości do włączenia się w projekt. Książka jest próbą uchwycenia pomruku projektowej maszynerii, która urządza nasze życie, a jednocześnie pozostaje na marginesach naszego pola widzenia. Realia pracy i życia w projekcie są pomijane w oficjalnych katalogach, recenzjach czy materiałach prasowych. ABC projektariatu idzie na przekór tej tendencji. Jest książką o ludziach żyjących i pracujących w projekcie.
W ciągu ostatniego dziesięciolecia Unia Europejska popadła w przewlekły kryzys polityczny i ekonomiczny. Na planie politycznym Europa traci publiczne poparcie. Konstytucja europejska została odrzucona przez mieszkańców kilku państw członkowskich wspólnoty. Politykę europejską postrzega się jako nie dość demokratyczną, a Bruksela kojarzy się z biurokracją i brakiem transparentności. Na planie gospodarczym, od czasów kryzysu finansowego w 2008 roku, spada poziom wzajemnego zaufania między państwami członkowskimi. Wiara we wspólną walutę euro nie jest już czymś oczywistym, podobnie jak poczucie solidarności pomiędzy poszczególnymi krajami. W książce interdyscyplinarny zespół teoretyków, artystów i naukowców wysuwa pogląd, że prowadzone polemiki pomijają pewien istotny element — kulturę.
Czy doświadczenie przemijania może stać się źródłem praktyki oporu? To podstawowe pytanie stawiane przez Pawła Mościckiego w tekście, którego głównym bohaterem jest Guy Debord — francuski pisarz, filmowiec, filozof i strateg. Książka ukazuje czas i historię jako pole konfliktu politycznego, prawdziwej wojny na obrazy, słowa, cytaty i gesty, jaką Debord wypowiedział otaczającemu go „społeczeństwu spektaklu”. Jednocześnie autor próbuje wydobyć z analiz jego myśli i działalności rozmaite figury doświadczenia historycznego oraz formy przeżywania czasu zawierające w sobie polemiczny ładunek i utopijną obietnicę. Oprócz teoretycznych rozważań poświęconych nieodwracalności czasu znaleźć tu można również refleksje o nocnych wędrówkach przez miasto i tworzonych na tej podstawie mapach, o płynności czasu i jego bezpowrotnym traceniu, rewolucji i pogodzie, cytowaniu i wspominaniu, przyjaźni i przypadku. Praca naukowa finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą Narodowy Program na Rzecz Rozwoju Humanistyki w latach 2012-2014
„Fizycy, o ile wiemy, nie pokusili się jeszcze o zbadanie mocy wybuchu, do którego dochodzi, kiedy niewłaściwa książka trafia w ręce właściwego czytelnika” – czytamy we wstępie do Przewodnika dla dryfujących. Zbioru sytuacjonistycznych tekstów o mieście pod redakcją Mateusza Kwaterko i Pawła Krzaczkowskiego. Książka prowadzi czytelników szlakiem, który przetarli dawni psychogeografowie z Międzynarodówki Letrystycznej i Sytuacjonistycznej – od pierwszych eksploracji (i modyfikacji) przestrzeni miejskich aż po rewolucyjną krytykę urbanistyki. Ostatnia część poświęcona jest manifestom architektów, którzy „otarli się” o Międzynarodówkę Sytuacjonistyczną i w swojej pracy pozostawali pod wpływem Guy Deborda, Constanta oraz innych miejskich poszukiwaczy przygód.
Każdy, kto uprawiał fotografię w czasach PRL czy interesował się nią, wie, jak ważną rolę obok wystaw pełniły czasopisma.. Tytuły takie jak „Fotografia” czy „Obscura” pełniły funkcje podobne, jak w literaturze pismo „Literatura na Świecie”, a w filozofii i językoznawstwie „Teksty” – periodyki na bieżąco zapoznające odbiorców z dużą częścią najciekawszych zjawisk rodzimych i zagranicznych w danej dziedzinie. Bogato ilustrowana książka Karoliny Ziębińskiej-Lewandowskiej, przedstawia najciekawsze zjawiska z zakresu krytyki oraz powojennej fotografii. Autorka omawia zryw awangardowy po zakończeniu wojny, spory o kształt socrealizmu, fotomedializm, zagadnienia abstrakcji w fotografii, niezwykły rozwój reportażu fotograficznego oraz to jak o tych zjawiskach pisano. Publikacja ta wypełnia znaczącą lukę w opracowaniach polskiej historii fotografii czasów PRL.
Książka Deindywiduacja. Socjologia zachowań zbiorowych pod redakcją Marka Krajewskiego jest powrotem do porzuconego przez nowoczesne nauki społeczne paradygmatu wyjaśniania życia zbiorowego. W tej perspektywie w jego centrum nie znajduje się autonomiczny, racjonalny podmiot, ale naśladowca, dla którego jednym źródłem informacji są zachowania innych. To właśnie naśladowca działa w czasie pogromów i linczów; dzięki niemu upowszechniają się mody i internetowe memy; to on podtrzymuje i zmienia obyczaje. Naśladowca nigdy nie działa sam, zawsze z innymi i chociaż zachowują się oni w sposób podobny to tworzą coś, czego nikt z nich nie planował, co zaskakuje i często zagraża ich egzystencji. Proponowany w książce model wyjaśniania życia społecznego dziś wydaje się szczególnie aktualny. Im bardziej złożony jest świat, im gęstsze jest społeczeństwo i sieci komunikacyjne, tym większą rolę zdają się odgrywać właśnie zachowania zbiorowe. Zachowania, w których każdy z nas uczestniczy, ale których nikt nie kontroluje. Pierwsza część książki poświęcona jest opisowi przykładów procesu deindywiduacji o odmiennej społecznej doniosłości, zachodzących w bardzo różnych sferach życia, ale podobnych do siebie pod względem mechanizmu, który je uruchamia, i skutków, które wywołują. Wśród opisywanych zjawisk znalazły się tak ważne społecznie zdarzenia, jak pogrom kielecki w 1946 roku czy cud fatimski, ale i współczesne, pozornie marginalne zjawiska, takie jak moda na ugg boots, flash moby czy bransoletki Power Balance. Zapis analizy rezultatów badań, przeprowadzonych w oparciu o te przypadki, zostały zamieszczone w drugiej części książki, zatytułowanej Analizy deindywiduacji.
1
z 1
skocz do z 1