Menu

Katedra Wydawnictwo Naukowe

Katedra Wydawnictwo Naukowe
Zebrane w tym tomie studia układają się w dwa nurty. Pierwszy odnosi się do zjawisk będących świadectwami życia kulturalnego w PRL-u, stanowiących rodzaj kroniki PRL-u. Drugi, znacznie obszerniejszy, związany jest z pamięcią o PRL-u dotyczącą różnych obszarów życia społecznego i kulturalnego oraz wiążącą się z nią pokoleniową odmiennością „lektur” PRL-u dokonywanych przez młodych badaczy. Zakres poruszanych w tomie problemów jest szeroki, a przedstawione w nim analizy są prowadzone z różnych perspektyw badawczych i różnią się potraktowaniem tematu, ale łączy je rozpoznawanie postaw i ujęć, które można opisać kategoriami sentymentu, re-sentymentu i resentymentu.
Parafrazując tytuł klasycznego filmu, można by powiedzieć, że kryminał zostawia ślad. I takie właśnie ślady interesują autorów tej monografii. Mowa więc o zapachu (ściślej: o „zgniliźnie”) jako ważnym tropie w twórczości Joanny Chmielewskiej. A także o roli dźwięku i doznań audytywnych w pewnej powieści Anatola Sterna. Zarazem propozycja badawcza zaprezentowana w książce poszerza pojęcie „kryminału” i wykracza poza pola podstawowych skojarzeń. Badacze mówią o nim w kontekście klasyki rocka i polskiego hip-hopu, eksplorują obszar paratekstów (niezwykle interesujący artykuł o czołówkach seriali kryminalnych) oraz hipertekstu. Nie stronią także od uwag genologicznych, choć tradycyjne literaturoznawstwo ustępuje tu miejsca komparatystyce kulturoznawczej. Nie mam wątpliwości, że publikacja ta spotka się z dobrym przyjęciem przez czytelników interesujących się kryminałem jako fenomenem nie tylko współczesnej kultury. (prof. Mariusz Czubaj)
Z jednej strony korzystam z koncepcji analogicznej do proponowanej przez W. J. T. Mitchella i staram się badać to, w jaki sposób funkcjonuje sama kultura, a dyskurs studiów kultury wizualnej widzę jako narrację, podobną do studiów kulturowych, które zajmują się między innymi pojęciem kultury. Z drugiej zaś strony badam samą wizualność i funkcjonowanie metafor wizualnych, które odnoszą się do kultury, ale również do samej rzeczywistości realnej. Metafory wizualne obrazują idee, poglądy i koncepcje teoretyczne, które odnoszą się do naszego postrzegania świata. (Ze Wstępu) Książka Konrada Chmieleckiego nie jest podręcznikiem, ale z uwagi na uporządkowanie pola badawczego, bogactwo zawartego w niej materiału, systematyczny charakter wywodu i pogłębioną refleksję będzie nieocenioną pomocą dla studentów wszystkich tych dyscyplin, które zajmują się w jakikolwiek sposób kulturą wizualną. (prof. Alicja Helman)
Anna Drożdż w swej książce podejmuje się dwóch zadań. Po pierwsze, rekonstrukcji zaplecza metodologicznego badań prowadzonych w ramach Polskiego Atlasu Etnograficznego (PAE) oraz analizy tychże badań w odniesieniu do przesłanek współczesnej antropologii społeczno-kulturowej oraz memory studies, po drugie, prześledzenia przemian kulturowych polskiej wsi w oparciu o materiały zgromadzone w ramach Atlasu. Owe na pierwszy rzut oka nie do końca zborne cele podyktowane są zarówno potrzebą krytycznego zrelacjonowania metody etnogeograficznej na gruncie współczesnej antropologii społeczno-kulturowej oraz na gruncie współczesnego stanu memory studies, jak i potrzebą wykazania, że trudno przeoczyć wnioski płynące z analizy materiałów PAE, nawet jeśli sceptycznym okiem patrzymy na sposoby i warunki ich pozyskiwania. Nie da się ich wstecznie poprawić, lecz trudno je zignorować zwłaszcza komuś, kto zajmuje się historią kultury. (prof. Jan Kajfosz)
Książka Krzysztofa Stachury to znakomicie napisany, wsparty badawczą pasją opis nowych porządków w ramach procedur uspołecznienia. Jest to rozprawa o potrzebie nienakierowanego na praktyczny cel „wychodzenia do ludzi” w dobie sieci, o głodzie towarzyskości w czasach, gdy ci głodni siedzą przed monitorami, o „atmosferze”, „klimacie” i przyjemności jako kryterium oceny wspólnoty, o delokalizacji „przyjaźnienia się” i o przechodzeniu od stosunków face-to-face do stosunków interface-to-interface. (prof. Tomasz Szlendak)
Książka, którą Czytelnik ma przed sobą, traktuje o tym, jak „społeczeństwo ryzyka”, by posłużyć się efektowną formułą Ulricha Becka, ustępuje przed ryzykiem życia w społecznościach opartych na reaktywności i resentymencie. Można wzruszyć ramionami i powiedzieć: nic nowego. Wszak pojęcie kryzysu i jego doświadczenie jest wpisane w kulturę Zachodu (dla niektórych myślicieli było i jest jej stanem organicznym), zawsze jednak poczuciu przesilenia towarzyszyły środki zaradcze, dające nadzieję na jej uzdrowienie. Pytanie, co można zrobić z widmem kryzysu krążącym dziś, nurtuje autorki i autorów tego znakomitego i przemyślanego zbioru esejów. W Prognozowaniu teraźniejszości dominuje wieloaspektowy ogląd, w którym spojrzenie na procesy ekonomiczne krzyżują się z refleksją kulturoznawczą, a śledzenie napięć ideologicznych sprzęga się z ruchem emocji i wyobraźni. Nie jest to monografia z zakresu mgławicowej futurologii, ale studium tego, co już nas spotkało, a wciąż jest niedostatecznie wypowiedziane i dopowiedziane. Studium pod każdym względem poruszające. (prof. Mariusz Czubaj)
Wartość materiału zebranego przez Gretę Gober wynika nie tylko z konsekwentności i ukierunkowania badań, ale także z faktu, iż były one prowadzone w instytucji medialnej, do której nie jest łatwo przeniknąć. Jak się okazuje, fakt, że przedmiotem badania była polska telewizja publiczna, wcale nie ułatwiał autorce tego zadania. Zaprezentowane w książce analizy oraz obserwacje pokazują, iż struktura tej instytucji pozostaje hermetyczna i hierarchiczna, bez względu na przypisany jej status i funkcje, także te związane z realizacją polityki równościowej. (prof. Małgorzata Radkiewicz) Autorka ukazuje kwestie męskiej hegemonii w instytucji medialnej w perspektywie diachronicznej, posiłkując się rozmaitymi memuarami i dokumentami sporządzonymi przez telewizyjnych bossów (nigdy nie miałem wysokiego mniemania o zarządcach i władcach telewizyjnego świata, ale czasem, przyznaję, podczas lektury ich wynurzeń włos się na głowie jeżył), a przesuwając się po osi czasu, cytuje (niekiedy przejmujące) głosy respondentów uwikłanych dziś w dziennikarstwo telewizyjne. Ta panoramiczność spojrzenia pozwala wzajemnie oświetlać się przeszłości i współczesności. A zarazem dowodzi, że jeśli mowa o dziennikarskich rolach społecznych, tak wiele się nie zmieniło. (prof. Mariusz Czubaj)
„Nieustanne i powszechne wykorzystanie mediów jest możliwe dzięki temu, że powstają coraz nowsze odmiany urządzeń pozwalających na mobilny dostęp do treści i aktywności, takich jak czaty czy fora. Do takich fenomenalnych urządzeń informacyjno-komunikacyjnych XXI wieku należą smartfony. Powstanie i szerokie rozpowszechnienie smartfonów zmieniło podstawy komunikacji w skali globalnej. Analizując wpływ smartfonów na losy świata, należy zwrócić uwagę na istotę zmiany, którą obserwujemy. [...] Niniejsza książka proponuje rozważania na temat roli współczesnych technologii w przestrzeni społecznej. Publikacja składa się z trzech części. Część pierwsza koncentruje uwagę na edukacyjnym kontekście mediów, a więc także smartfonów. Oba teksty w niej przedstawione wnoszą nowe spojrzenie na edukacyjną rolę smartfonów w edukacji. Część druga prezentuje możliwości stosowania nowoczesnych mobilnych urządzeń informacyjno-komunikacyjnych przez studentów. Urządzenia te ułatwiają studiowanie, ale także mogą sprzyjać rozwijaniu kompetencji i zainteresowań. Natomiast część trzecia zawiera teksty pokazujące rolę smartfonów w życiu. Pierwszy z prezentowanych artykułów dotyczy wykorzystania tych urządzeń przez osoby niedowidzące i niewidome, kolejny ukazuje bogactwo zastosowań smartfonów przez studentów. Wszystkie artykuły pokazują cząstkę rzeczywistości, która ze względu na dużą dynamikę rozwoju technologii jest zmienna i wymaga nieustannych badań i refleksji”. (prof. Grażyna Penkowska)
"Subkultura hipsterów" jest nie tylko frapującą książką o współczesnych trendach w kulturze młodzieżowej oraz praktykowaniu popkultury. To także opowieść o tym, jak na przełomie XX i XXI wieku zmieniają się ruchy subkulturowe nabierając do siebie dystansu i ujmując w ironiczny nawias. Przede wszystkim jednak jest to esej o ciągłości tradycji oraz pojęć w tych rejestrach kultury, w których mało kto by się tego spodziewał - prof. Mariusz Czubaj
"Książka Bernadetty Darskiej to solidne studium z zakresu poetyki współczesnego serialu telewizyjnego. Autorka przygląda się wielostronnie coraz ważniejszej dziś postaci tej popularnej formy filmowej, jaką staje się antybohater. Okazuje się, że nieprzypadkowo tak mocno przemawia on do dzisiejszego widza, gdyż jego przygody obrazują wejście nas wszystkich w kulturę straconych złudzeń. Zamiast amerykańskich snów, licznych iluzji szczęśliwego życia w stabilnym oraz dojrzewającym etycznie społeczeństwie antybohaterowie wyrażają trudne doświadczenia osób żyjących pod naciskiem kryzysu ekonomicznego, coraz lepiej widocznej niemoralności liberalizmu, słabości państwa, więzi wspólnotowych wymagających restytucji na nowych, ale nieznanych dobrze nikomu zasadach". prof. Tomasz Mizerkiewicz
Książka jest próbą zastosowania założeń kulturoznawstwa krytycznego. Teksty w niej zawarte mają różny charakter, ale ich spoiwem jest zarówno intuicyjne, jak i „wyrozumowane” zastosowanie strategii krytycznych odnoszonych do różnych aspektów współczesności, poczynając od rynku, pracy i ekonomii, a kończąc na popkulturze i innych sferach symboliczności w czasach deficytu demokracji jako pola praktykowania wolności. "Mimo mnogości tekstów udało się zachować myślowy porządek i ideę przewodnią pracy. Poszczególne artykuły dialogują ze sobą, uzupełniając się w często intrygujący sposób. „Próba kulturoznawstwa krytycznego” okazała się w rezultacie nader udana, prowokująca i oryginalna. Na polskim rynku nie ma obecnie pracy porównywalnej pod względem merytorycznym i, użyjmy tego słowa, ideologicznym. Świetnie pomyślana i skutecznie przeprowadzona idea leżąca u źródeł tomu winna znaleźć mu czytelników w środowiskach nauk humanistycznych, społecznych, a także daleko poza nimi". - dr hab. Waldemar Kuligowski
Czy życie w małej przestrzeni w środowisku miejskim może być komfortowe? Wydawać, by się mogło, że nie. Beata Szymańska jednak stara się przekonać czytelnika, że tak nie jest. Poświęca sporo uwagi elementom takim jak stół, łóżko, obraz, lustro, piec, okno, brama, podwórze, które nie są bytami izolowanymi, lecz ściśle wchodzącymi w relacje z przestrzenią. Aby zbudować coś większego potrzebujemy właśnie małych elementów. Ważne jest, by przez pryzmat drobiazgów, dostrzec całość. Skupianie się wyłącznie na konkrecie lub wyłącznie na sprawach ogólnych bywa często zakrzywieniem prawidłowego postrzegania przestrzeni. Tak jak w przestrzeni mieszkalnej o trwaniu łańcucha nie decyduje jego ogniwo najmocniejsze, lecz to najsłabsze, tak o życiu ludzi decydują często elementy zgoła błahe, acz nieodzowne w odczuwaniu komfortu.
Nie jest to książka filmoznawcza – jej tematem nie jest bowiem film jako taki, ale przedstawiona w nim przemoc wobec kobiet jako przedmiot sztuki. W swej analizie Anna Małyszko traktuje film jako wytwór kultury, a zarazem medium kanalizujące wszelkiego rodzaju jawne i niejawne tabu. Autorka postrzega kino jako nośnik społecznych przekonań dotyczących męskiej agresji wobec kobiet. Posiłkując się, nierzadko sprzecznymi ze sobą, koncepcjami przemocy, stara się zanalizować jej ekranowe reprezentacje pod kątem tych przekonań. Nie unika również refleksji nad moralnym wydźwiękiem estetycznego przedstawiania męskiej agresji wobec kobiet i podejmuje próbę odpowiedzi na pytanie, dlaczego kino traktuje przemoc wobec kobiet ze swoistą ambiwalencją. "Prace naukowe z humanistyki powinny mieć czytelników, dlatego nie rezygnując z erudycji i wnikliwości analiz, powinny być napisane prosto, jasno i w miarę możliwości pięknie. Książka Anny Małyszko spełnia te wszystkie warunki. Mam nadzieję, że za nią pójdą inne". Bohdan Dziemidok Anna Małyszko (ur. 1982) - z wykształcenia socjolożka i kulturoznawczyni. Na co dzień pracuje w mediach. Obecnie, jako doktorantka w warszawskiej SWPS, bada, jak relacje między kulturą dominującą a mniejszościami kulturowymi wyrażane są w sztuce.
Książka podejmuje problematykę inscenizacji "Dziadów" Adama Mickiewicza, które wystawione zostały w Polsce w latach 1990–2010. Autor przedstawia przemiany, jakim ulegały "Dziady" w koncepcjach reżyserskich oraz w sposobie odbioru przez widzów, a także dokumentuje dwudziestoletni okres działalności polskiej krytyki teatralnej. "Książka Marcina Góreckiego dobitnie przekonuje, jak wiele możliwości, jak wielki potencjał intelektualny oraz teatralny zawiera arcydramat Mickiewicza. Rozmaitość rozwiązań formalnych, ekumenizm różnych tradycji, dyskurs z tymi tradycjami umożliwiający samookreślenie w teraźniejszości, wyraz dylematów egzystencjalnych młodego pokolenia (tu filomatów zastąpić muszą blokersi), wreszcie patetyczny moralitet o uniwersalizmie walki dobra ze złem, wreszcie - kwestie polityczne, które są jednak wciąż w jakiś sposób dla Polaków ważne, co pokazały tzw. "Dziady smoleńskie". I właśnie ukazanie aktualności Dziadów na tle niepodważalnego materiału empirycznego, jakim jest tak bogaty przegląd inscenizacji ostatniego dwudziestolecia, jest najważniejszą zasługą autora". prof. Andrzej Fabianowski
O świecie, w którym przyszło nam żyć, opowiada się w najrozmaitszy sposób. Wśród różnych konkurencyjnych opowieści o naszym jednostkowym i zbiorowym losie jedną z najważniejszych jest ta, która dotyczy naszej tożsamości. Jeśli nawet nie wiemy, kim w istocie jesteśmy, staramy się poszukiwać naszych korzeni, wierząc, że przeszłość w jakiś sposób wytłumaczy teraźniejszość. Tym samym to pamięć staje się najważniejszym źródłem inspiracji dla podmiotowej trajektorii własnego życia. A co, jeśli z podobnych, adaptacyjnych ze swej natury poszukiwań, zaczyna się czynić oficjalną ideologię narodową, a więc podstawowy budulec wyobrażenia wspólnoty, oparty na pamięci odległej, mitycznej przeszłości? To przypadek niepodległej od niedawna Macedonii, w fascynujący sposób analizowany w tej książce. Piotr Majewski w brawurowy sposób rekonstruuje, krok po kroku „geologię narodu macedońskiego”, wychodzącą z założenia, że nie kto inny, jak Aleksander Macedoński był pierwszym, wzorcowym obywatelem i prawodawcą współczesnych Macedończyków. To dzięki niemu przechowała się etniczna tożsamość, przez wieki skryta pod obcymi warstwami kulturowymi i językowymi. Dzisiaj można do niej powrócić – zarówno w koncepcji państwa, oficjalnej historii, perswazji edukacyjnej, a nawet popkulturze. Niemożliwe? Przeczytajcie Państwo uważnie to, co napisał autor, a wówczas lepiej zrozumiecie, dlaczego pojęcie narodu i nieodłączny odeń nacjonalizm, nawet najbardziej archaiczny, tak świetnie mają się w drugiej dekadzie XXI wieku. prof. Wojciech J. Burszta Piotr Majewski – kulturoznawca i socjolog. Ukończył studium doktoranckie w Instytucie Slawistyki PAN. W latach 2007-2009 stypendysta Prezesa Polskiej Akademii Nauk. Pracuje jako adiunkt w Instytucie Kultury i Komunikowania w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej oraz w Instytucie Badań Przestrzeni Publicznej przy Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Zainteresowania naukowe: antropologia miasta, antropologia Ziem Odzyskanych, antropologia sportu oraz problematyka etniczności i nacjonalizmu.
Przygotowując i spożywając jedzenie, opowiadamy o sobie. Niektórzy kreują te opowieści świadomie, inni nie. Lektura książki "W garnku kultury" może być krokiem w kierunku pogłębienia świadomości kulinarnych sygnałów, jakie wysyłamy każdego dnia (i jakie do nas docierają, wysyłane przez innych). Książka podzielona została na trzy zasadnicze części o zróżnicowanej tematyce. Pierwsza – "Jedzenie w (nie)świadomości" – zawiera teksty, których autorzy podejmują refleksje nad funkcjami, jakie spełnia jedzenie w naszym codziennym życiu, oraz nad tym, na ile zdajemy sobie sprawę z wyjątkowego potencjału kulinariów w wyrażaniu i kreowaniu naszej tożsamości, systemu wartości itd. Jednak kulinaria związane są nie tylko z czynnością spożywania, ale też oglądania i tworzenia. Dlatego druga część książki poświęcona jest "Medialnym i artystycznym kontekstom jedzenia". Trzecia część książki zabiera czytelnika w najmroczniejsze strefy kulinarnych doświadczeń. Od razu zatem ostrzegamy, że tym razem nie będzie smacznie i przyjemnie. Podjęte tam zostają bowiem rozważania nad tymi kontekstami jedzenia, które zwykle są pomijane jako wstydliwe, szokujące, wkraczające w przestrzeń tabu: głód, kanibalizm, wydalanie itd. Spis treści Aleksandra Drzał-Sierocka, Wstęp Wiesław Godzic, Aleksandra Kleśta-Nawrocka, Lucyna Zembowicz, Marta Dymek, Radosław Muniak, Jeść! Kulturowe konteksty jedzenia (zapis debaty) CZĘŚĆ I: Jedzenie w (nie)świadomości Joanna Mroczkowska, Praca w domu czy w gospodarstwie: wartościowanie zajęć domowych kobiet wiejskich Dominika Potkańska, Zmierzch epoki tradycyjnego konsumenta, czyli jak wspólne zakupy ekologicznej żywności kształtują tożsamość społeczną młodych Polaków. Odradzający się ruch żywieniowy kooperatyw spożywczych w Polsce – przykład Warszawy Ariel Modrzyk, Marnotrawstwo żywności. Zarys podstawowych uwarunkowań ekonomicznych i kulturowych Agnieszka Długosz, Tomasz Trąbiński, Uważne jedzenie jako forma praktyki duchowej i filozofia codzienności CZĘŚĆ II: Medialne i artystyczne konteksty jedzenia Karol Jachymek, Wszystko czerwone. Coca-cola, PRL i kino polskie Joanna Jeśman, Sztuka kulinarna postczłowieka, czyli bioartystyczny Master Chef Monika Sońta, Blogowi profesjonaliści w kuchni, czyli o energii społecznej przełożonej na internetowe statystyki Katarzyna Twardowska, „Baby do garów! ”, czyli feminizm od kuchni. Kulinaria w perspektywie genderowej Agata Ciastoń, Kucharz na szklanym ekranie, czyli o różnych obliczach programów kulinarnych CZĘŚĆ III: Nieprzyjemne jedzenie Mateusz Skrzeczkowski, Sprawstwo w obliczu granicznego doświadczenia głodu w lagrze – niemoralność heroicznej etyki Radosław Filip Muniak, Filozofia kanibalizmu Aleksandra Drzał-Sierocka, Food film na opak. Antyestetyczny wymiar jedzenia w filmach Wielkie żarcie, Super Size Me oraz Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek
Antropozofia jest niezwykle złożonym zjawiskiem. Jej rozpowszechnienie i popularność mogą być barometrem pluralizmu światopoglądowego danej społeczności, zaś uzdrowieniowy charakter otwiera pole do interpretacji i analiz pozwalających na lepsze zrozumienie idei antropozoficznych, obaw społecznych, z których wyrastają, i lęków, na które odpowiadają. Nie należy zapominać, że antropozofia powstała w latach, kiedy ludzie pogrążeni w światopoglądowym kryzysie, starali się tworzyć nowe koncepcje świata i człowieka, szukając nowego ładu społecznego, duchowego i kulturowego. Antropozofia proponuje pozytywne rozwiązanie, jest twórczą, rozwojową koncepcją przemiany świata i uleczenia społecznych niepokojów. Warto przyjrzeć się antropozofii, a nawet odwrócić perspektywę, spróbować zobaczyć siebie wobec antropozofii, przejrzeć się w niej jak w lustrze. "Dobrze napisana i ciekawie skonstruowana dramaturgicznie opowieść o bliskiej obcości wśród nas wypełnia istotną lukę w powszechnej wiedzy o fenomenie ciągle żywym, ewoluującym, ale także o ludziach, którym nie wystarczają zwykle prawdy religijne, jako że dążą do Prawdy immanentnie zawartej w ciele i umyśle, pod warunkiem że się uwierzy, bo tylko wtedy można wiedzieć. Polecam tę książkę jako oryginalną próbę antropologicznego wglądu w ezoteryczny świat i mikrokosmos wspólnoty, dla której horyzontem wyobraźni jest makrokosmos jako tajemnica". Prof. Wojciech J. Burszta Maja Dobiasz - antropolożka i animatorka kultury. Doktorantka w Instytucie Kultury Polskiej UW. Badawczo zainteresowana społecznościami alternatywnymi, edukacją nieformalną i antropologią komunizmu. Prowadzi badania etnograficzne na Południowym Mazowszu, Dolnym Śląsku oraz w szkołach alternatywnych. Zawodowo zwiazana z Centrum Edukacji Obywatelskiej.
„Gdyby zastanowić się nad profilem recenzowanej książki, najtrafniejszym chyba określeniem byłaby kwalifikacja jej do ram kulturoznawstwa zaangażowanego, uwzględniającego ekonomiczno-kapitałowe uwarunkowania wpływające na jakoś partycypacji w kulturze zapośredniczonej medialnie”. prof. Wojciech J. Burszta „Rozprawa ma duże walory poznawcze i może stanowić cenną pomoc dydaktyczną w zakresie wiedzy o mediach, popkulturze, komunikacji, małych strukturach społecznych. (...) Nie waham się (...) stwierdzić, że praca stanowić będzie coś w rodzaju reference book dla przyszłych badaczy prowincjonalności i lokalności w epoce popkultury, komputera i sieci”. prof. Kazimierz Krzysztofek Bogusław Dziadzia - medioznawca, socjolog, artysta. Adiunkt w Zakładzie Edukacji Kulturalnej na Uniwersytecie Śląskim. Autor prac z zakresu problematyki dotyczącej komunikowania masowego, kultury popularnej oraz upowszechniania kultury. Członek Polskiego Towarzystwa Kulturoznawczego. Współzałożyciel Fundacji Animacji Społeczno-Kulturalnej. Poza pracą naukowo-dydaktyczną zajmuje się praktycznymi wymiarami animacji kultury (współtworząc min. Biennale w Wenecji Cieszyńskiej), uprawia malarstwo sztalugowe, fotografię, projektowanie graficzne, jak również hobbystycznie pisarstwo.
„Pustynny barbarzyńca to swoista przypowieść z kręgu refleksji, którą nazwałbym nie inaczej, jak »metafizyką samotności« w świecie przepełnionym – jak pisze autor w jednej z części książki – wszelkiego rodzaju ekstensjami. Figury pustyni i barbarzyńcy służą tutaj jako preteksty do opowiedzenia o pewnej humanistycznej wizji świata i jednostki, która podejmuje trud opisu myślenia o otaczającym nas – i kulturowo opracowanym – świecie zbiorowej intencjonalności. […] Sudnikowicz, korzystając z rozległego pola inspiracji filozoficznych, antropologicznych i kulturoznawczych, świadomie stawia się w sytuacji autsajdera, swoistego nomady, który wędruje po metaforycznych i realnych przestrzeniach współczesności, pełnych zgiełku i teorii, po to aby – wędrując w istocie bez ostatecznego celu – docierać tam, gdzie samotność i »osobność« sprzyja refleksyjnemu namysłowi. […] Nie ma wątpliwości, że autor znalazł swój głos, swoją opowieść, którą proponuje pod osąd w dobrym, majeutycznym sensie zachęty do zapłodnienia nieco innego sposobu myślenia, niźli proponuje to rutynowa humanistyka akademicka. Trudna, warta lektura książka”. prof. Wojciech J. Burszta
"Książka Dominika Wierskiego dotycząca motywów sportowych w kinie polskim w latach 1944-1989 to napisana z rozmachem praca, lokująca się na skrzyżowaniu tradycyjnie pojętego filmoznawstwa oraz kulturoznawstwa. Autor, korzystając z imponującej filmografii uwzględniającej zarówno filmy fabularne, jak i dokumentalne, powszechnie znane i niszowe, pokazuje uwikłanie sportu w kulturę Polski Ludowej oraz jego istotną i wielokształtną rolę. [...] Nie mam wątpliwości, że książka ta znajdzie trwałe miejsce w polskim filmoznawstwie (zwłaszcza tym o nachyleniu historycznym)". prof. Mariusz Czubaj
„Technologia i sport” Przemysława Nosala jest pracą z zakresu humanistyki nieantropocentrycznej. W odróżnieniu jednak od klasycznej humanistyki nieantropocentrycznej, zachwyconej „potworami”, hybrydycznością i sprawczością rzeczy, w tej książce podejmuje się klasyczne problemy socjologii: nierówność społeczną i kontrolę/władzę. […] Autor napisał interesującą książkę, obfitującą w niebanalne przemyślenia i ustalenia, która pozostaje na wysokim poziomie akademickim i nie stroni od rekomendacji praktycznych oraz prób zarysowania stanów przyszłych. Jest ponadto porządnie skonstruowana, posiada wywód uporządkowany i logiczny, a narrację zgrabną. […] Zagospodarowuje pole do tej pory w polskiej socjologii pozostawione odłogiem, gdyż opowiada o splocie technologii, sportu, ekonomii i polityki. Prof. Tomasz Szlendak
„Praca przygotowana przez Joannę Andrychowicz imponuje dojrzałym warsztatem naukowym i dogłębnym oczytaniem w źródłach, zarówno podmiotowych, jak i przedmiotowych. A przecież analiza niedawnych wydarzeń politycznych nigdy nie jest łatwa, gdyż brak koniecznego dystansu czasowego mocno niekiedy utrudnia ocenę politologiczną. Jednak rozprawa niniejsza jest przykładem, jak bezstronny, doskonale operujący wiedzą historyczną i politologiczną badacz jest w stanie przedłożyć pełnowartościową analizę zagadnienia”. prof. Krzysztof A. Kuczyński
„Podstawowe pytanie, które zada czytelnik, biorąc do ręki Zapiski semiotyczne, będzie brzmiało: o czym jest ta książka? Od razu odpowiadam. Traktuje ona o kaligrafii, semiotyce koloru, semiotyce sensorycznej, sztuce średniowiecznej i nowoczesnej, literaturze, muzyce rockowej, reklamie, a nawet chiromancji. Nade wszystko jednak o kulturze współczesnej i naszej kruchej, niepewnej egzystencji. O naszym niespójnym „ja”, o samotności, cierpieniu i próbach oswojenia świata poprzez znaki. Semiotyka bowiem często stanowi dla mnie jedynie punkt wyjścia do snucia refleksji na tematy ogólniejsze”. Marcin Rychlewski "Rychlewski opowiada w swojej książce o schyłku i narodzinach jednocześnie – schyłkowe są wiersze Różewicza, powieści Camusa, malarstwo Moneta czy muzyka Pink Floyd, bo zawsze wymagające sensotwórczego skupienia; narodziny metakultury nowości i cyfrowego nadmiaru burzą na dobre wielowiekowy ład i domagają się innego rodzaju umiejętności uczestnictwa w kulturze – opartego na nieuważności i nieustającej czujności „wejść” i „wyjść”. [...] Zapiski semiotyczne można śmiało potraktować jako podręcznikowe opracowanie z dziedziny „czytania świata wokół nas”, takiego w dodatku, które uczy poruszania się gąszczu znaczeń pozornie pozbawionego ładu, ale – jak się okazuje – będącego rozwinięciem, często w postaci „kłącza”, swoich wyjściowych kategorii". prof. Wojciech J. Burszta
Cywilizacja odcięta od reszty wszechświata technologiczną granicą szuka choćby w wyobraźni niedostępnych w rzeczywistości kierunków ekspansji. Właściwie należałoby je nazwać „wektorami wyobraźni”. [...] Co niesie nasz „wektor wyobraźni”? Koncepcję, hipotezę zrodzoną w umysłach twórców fantastyki. A kierunek? Tych jest kilka. Wszystkie zmierzają poza granice osiągalne dla współczesnego człowieka. Przykładowo w odniesieniu do grupy fantastycznych tekstów kultury opierających się na przestrzeni początkiem wektora będzie fikcyjna wyprawa w głąb ludzkiego ciała, a końcem podróż do najodleglejszych galaktyk. Idąc tym tropem, dotrzemy do „wektorów wyobraźni" opisujących też fikcję równoległych rzeczywistości, podróży w czasie, wypraw w zaświaty czy przełamujących granicę ludzkiego ciała i technologii – wszystkie obszary, po których porusza się współczesna fantastyka. Postaram się zarysować te kierunki ekspansji ludzkiej wyobraźni, opierając się na wybranych tekstach kultury, i przyjrzeć się bliżej granicom przekraczanym przez ich twórców, odbiorców i bohaterów. Nawet jeśli fantastyczną część kultury niektórzy jej krytycy wyrzuciliby poza nawias sztuki, to niezaprzeczalnie pozwala ona w zaciszu laboratorium własnej wyobraźni oswoić się z nieznanym i wiedzą, którą niesie. Sztuka to już nie bezpośrednie zderzenie się ze światem, ale pośrednik między nami a nieznanym. Lęk przed utratą niewinności (będący skutkiem nabycia wiedzy) przestaje być tak dotkliwy, kiedy w odkryciu towarzyszy nam bohater opowieści, biorący na siebie trudy i niebezpieczeństwa odkrywczej przygody. Nam pozostaje jedynie bezpieczna analiza zdobytych przez niego doświadczeń. Odkrywanie we własnym fotelu czy sali kinowej – odkrywanie niebezpośrednie, w większości przypadków pozbawione wartości dla reszty rasy ludzkiej, ale znaczące dla nas. To odkrywanie nowych ziem i idei, poszerzanie terytorium jednostki, możliwe dzięki sztuce. Ze Wstępu
1 2 3 4 5
z 5
skocz do z 5